Tak jak we wstepie napisalem 9 miesiecy redukcja ( tak powinienem byc suchy na wior ) z czego po 4 miesiacach waga przestala spadac i stala w miejscu. Kombinowalem ze wszystkim przez diety low carb do high carb, rotacja weglami i nic. Dodam ze juz kiedy bylem na IF i tez sie poddalem w tym samym miejscu.
Co do diety nie ma co pytac, jak sie zapre to trzymam sie wszystkiego w 100%, zadnego podjadania trzymacie sie wyznaczonego schematu w 100%. Jestem juz tak zdesperowany, ze zastanawiam sie nad jakims koksem, czego raczej wolalbym nie robic oraz nawet nad zaplata komus za poprowadzenie mnie do mojej wymarzonej sylwetki.
Bardzo prosilbym o pomoc, jakies sugestie czy inne porady, dzieki wielkie.