Krzywe wyciskanie

Wczoraj na treningu z ciekawości nagrałem swoje wyciskanie, żeby zobaczyć czy ogólnie technicznie dobrze to robię i się trochę zdziwiłem gdy zobaczyłem, że w każdej serii nieważne z jakim obciążeniem lewa ręka przy podnoszeniu idzie niżej niż prawa. Co najlepsze, że wyciskając w ogóle tego nie czuje i wydaje mi się, że obie ręce idą równo a gdy próbowałem to korygować podnosząc lewą wyżej czułem jakby była za wysoko. Ogólnie wygląda to tak, że gdy prawa już wyciśnie to lewa się jeszcze prostuje w łokciu i musiałem tak chyba robić już od dłuższego czasu a że ćwiczę sam nikt nie zwrócił na to uwagi
Mogło mieć to wpływ na wygląd klaty i progres w wyciskaniu? Prawy cycek mam wyraźnie mniejszy i mniej w nim mięśnia i tak się zastanawiam czy to przez to

Mogło mieć wpływ, gdyż siły rozkładały się nierównomiernie. Na dłuższą metę może to prowadzić do kontuzji, bo przeciążasz jedną stronę.

Pilnuj symetrii.

Jak do tej pory przy FBW stosowałem kolejność partii nogi, plecy, klata itd. to obierając priorytet na klatę moge od niej zaczynać trening a po niej robić plecy i dopiero nogi? Od kilku tygodni juz nie progresuje a już po samych nogach jak daje z siebie wszystko czuje lekkie zmęczenie, później jeszcze plecy i dopiero wyciskanie. Na nogach mi średnio zależy a z klatą przydałoby sie w końcu ruszyć do przodu

Jeżeli dasz radę, to możesz. Jednak ja miałbym problem po treningu pleców z ciężkimi siadami.

Ostatnio co raz częściej odczuwam bóle w odcinku lędźwiowym więc pewnie też miałbym z tym problem a z drugiej strony plecami też chciałbym się bardziej zająć, bo przy takiej kolejności zejdą na podobny plan jak klata teraz

Najkorzystniej zrobić pierw przysiad, a później wyciskanie. Wtedy prostowniki i nogi odpoczną sobie przed ćwiczeniem na mięśnie grzbietu.

Tylko, że wciąż chce się najbardziej teraz skupić na klatce i w pełni sił od niej zaczynać trening a reszta już swoją drogą. W następnej kolejności plecy, bo też progresu w wiośle nie widzę i mało technicznie to ostatnio wykonuję a wątpię, że po przysiadach i wyciskaniu będę miał wystarczająco siły, żeby to poprawić. Kwestia tego, czy w pełni wykonam siady jako trzecie, ale jeśli będzie trzeba to zejdę z obciążeniem więc wszystko wyjdzie w praniu a jak nie dam rady to po prostu dam taką kolejność jak wyżej zaproponowałeś

Jak kolejno na klatę mam płaska, skos i w piątek pompki na poręczach to jest sens zaczynać ćwiczyć od poręczy? Czy zachować starą kolejność w tym przypadku?


Zmieniony przez - rafen w dniu 2016-02-11 12:39:21