Często się mówi, iż aby przyciągnąć uwagę widza, trzeba zrobić tak , aby dla niego fighter był identyfikowalny, charakterystyczny, itp, itd. Co za tym idzie?
Ano to, że polski widz woli oglądnąć pojedynek osoby znanej mu niż osobie , którą pierwszy raz widzi na oczy - takie sa fakty i wyniki badań (nie, nie podam źródła badań
). Dlaczego Kimbo był tak popularny? Dlaczego Pudzian, dlaczego ktoś wolał oglądać Mckenziego (pana gilotynkę) niż M Jonsona w ostatnim TUF, grubaska Nelsona, bekające Guidę, przerośniętą "Stopę" ...?? Bo są charakterystyczni właśnie! Zawodnik o średnich umiejętnościach, który nie jest charakterystyczny i nie zapada szybko w pamięć, będzie tylko tłem dla tych wymienionych wyżej i tych, których kartą przetargową są wybitne umiejętności w mma.
Dlatego też Panowie od KSW łącząc walki celebrytów z mniej znanymi polskiej publiczności dobrymi fighterami, stopniowo wdrażają proces zapadania w pamięć tych naprawdę dobrych, a często poznanie mma jako sporu w ogóle.
Jeśli dodamy dodatkowo trochę rozrywki przy pojedynkach celebrytów - ja nie mam nic przeciwko, byleby odbywały się niezbyt często, czyli tak jak mniej więcej zaplanowano na ten rok.
A co do Kułaka, to IMO wygra, bo Materla ma mniejsze obicie ringowe , a w ostatniej ich walce przewagę miał "Model", który dał sie udusić....Czy pprzypadkowo (mman by powiedział,że to wypadek przy pracy
) - Nie, zrobił błąd i myślę ,że 19. 03 - wyciągnie z tego wnioski, które przyniosą mu zwycięstwo!
I tylko jedno: Niech Model już czołgiem nie wjeżdża