Krav Maga-trening a ulica

emceha powinienes chyba jeszcze raz przeczytac to co napisalem...bo raczej sie nie zrozumielismy.
KM jest bardzo droga w porownaniu do innych SW ktore mozesz wybrac.Cena to ok 120zl za 3 treningi w tygodniu.100zl za 2.Twardy chlopak to moje wlasne okreslenie(kilku chlopaków z DHW-jesli wiesz o co chodzi-to o nich wlasnie pisalem), nie zaden marketing.Choc cala krav maga jest strasznie przereklamowana.A najgorsze jest to ze w ich kampani zamieszczone sa informacje nie jak majac sie do treningow a brakuje prawdy...

Ja tam wole w twarz dostać niż w jajka

Wiesz co hlehle, już przysypiałem nad klawiaturą, a tu jak mi powiadomienie z tlenu nie trąbnie w słuchawkach... Nie ma to jak miła pobudka.


A co KM to nie jestem zwolennikiem ściem jakie serwują niektórzy instruktorzy, głównie mi chodzi o klimat wojskowych twardzieli, komandosów i takie inne.
Wiele sekcji KM bazuje na takim wizerunku ściągając naiwnych - "przyjdź do nas - zrobimy z ciebie twardziela".
Zupełnie jak z reklamą Coca coli, w której sprzedaje się nie produkt ale wizerunek, otoczkę.Niby zachwala sie produkt, ale tak naprawde chodzi o inny przekaz.
Kupisz Cole- bedziesz jak ta model z reklamy. Wez tic taca bedziesz mial powodzenie u dziewczyn.
Przyjdziesz na KM, bedziesz jak komandos. Potrenujesz troche KM i bedziesz sie umial obronic przed kazdym.
I wielu ludzi daje się na to złapać.

Choćby i nawet KM była dobra jako system to taka ściema marketingowa budzi niesmak w każdym jako tako zorientowanym w temacie.



Zmieniony przez - emceha w dniu 2006-04-14 01:36:05

Spać trzeba, a nie po nocach siedzieć

Ucząc jakiegoś combata nie zrobisz fightera z kogoś przez miesiąc, tak samo jak i ucząc MT.
Ale... ćwicząc MT widzisz jak dużo ci brakuje i ile treningów przed tobą - nikt nie wpaja Ci tego, że obronisz się przed granatem itp.
Jeśli trener jest sensowny i nie prowadzi marketingu tylko wykonuje to co do niego należy to i KM może być całkiem skutecznym stylem (tylko najpierw trzeba odrzucić te 50% śmiesznych technik i wprowadzić jakieś praktyczniejsze elementy )

Witam.Chciałem się wypowiedzieć co do kravki:)
Jeżeli chodzi o skuteczność technik to tak jak już wielu stwierdziło pewnie przede mną zależy to od ciebie samego,twojego zaangażowania i samooceny sytuacji. Instruktor na treningu pokazuje jedynie możliwości jakie można zastosować w danej sytuacji,ale to nie znaczy ze trzeba się do tego ślepo stosować,wręcz przeciwnie. trzeba zareagować jak najszybciej i jak najszybciej przejąc inicjatywę a sposób w jaki to zrobisz jest nie istotny najważniejsze jest to żebyś zrobił to co jest konieczne aby zachować zdrowie lub życie. Poza tym jeśli dojdzie do starcia to tak szczerze ile będziemy się bić ? to będzie trwało chwile.nie będzie 12 rund ani sekundanta masażysty itd. 2-3 minuty góra na pełnym gazie :)czyli to co na treningach - Jeśli nie masz już siły-Przyśpiesz:) Ale tak sobie gadam:D kravke zacząłem dopiero ćwiczyć. 3 miesiące dopiero za mną :D ale z sekcji jestem zadowolony.Nie ważne co ćwiczysz-obyś był z tego zadowolony i nie dał się zabić :P Pozdrawiam wszystkich ćwiczących te czy inne walki :)

3 lata...
pamietaj że im dłuzej walczysz z rywalem tzn że na tym bardziej konkretnego przeciwnika trafiłeś.
A im bardziej jest on konkretny to tym mniej kravka Ci pomoże(bo jakby nie było combaty nie sa nastawione na długą walkę)

Wiem że to głupio zabrzmi, ale powiedzmy ze trafiliśmy na konkretnego przeciwnika,wtedy nie musimy napierać cały czas na niego możemy się po prostu wycofać po udanej obronie.
Z drugiej strony sam pewnie wiesz ze uderzanie w każdej (czy to combat czy co tam innego) walce nie polega na podbiciu typowi oka, masz punkty ja*** określone które atakujesz jeśli dobrze będziesz uderzał no to sorry nie ma odpornych na strzały, jeśli jeszcze do tego dobrze pracujesz nogami to będzie dodatkowy atut. a determinacja to już co innego . ale wszystko zależy od wyszkolenia technicznego i od psychy reszta to chyba szczęście i nie mam na myśli kravki ale i inne walki:) ale ja to mówię jeszcze jestem laikiem w tych sprawach .to tylko moje przemyślenia na ten temat .

Z drugiej strony sam pewnie wiesz ze uderzanie w każdej (czy to combat czy co tam innego) walce nie polega na podbiciu typowi oka, masz punkty ja*** określone które atakujesz jeśli dobrze będziesz uderzał no to sorry nie ma odpornych na strzały, jeśli jeszcze do tego dobrze pracujesz nogami to będzie dodatkowy atut

owszem,ale pamietaj że jak przeciwnik nie jest laikiem to nie będzie Ci się dawał trafiac tak jak byś tego chciał

bo jakby nie było combaty nie sa nastawione na długą walkę.


tz nie jak troche dłuzej z kims powalcze to znaczy ze skończą mi sie pomysły czy moze nie bede przygotowany technicznie fizycznie i bedzie juz cieżej bo to kravka a nie kyokushin np? to chyba ja mam być przygotowany na dłuższą walke a nie mój styl którym operuje...

tak,ale jakby nie było to styl który trenujesz przygotowuje Cie do walki,jeśli styl jest nastawiony na szybką eliminacje przeciwnika to nie będziesz nauczony długo walczyć.
Np. bokser jest przygotowany do długich 12-sto rundowych pojedynków to on nie będzie miał problemu z długą walką(zakładajac ze on lub jego rywal nie zakończy jej wcześniej)