Jak to jest z piciem WODY.

Witam. Moje pytania dotycza spozycia wody, mianowicie: podobno czeste picie wody pomaga w usunieciu nadmiaru plynow z organizmu, poniewaz ciagle ma on ich pod dostatkiem nie obawia sie o brak w przyszlosci. Z drugiej strony od czasu kiedy zaczalem pic duzo wody ok. 3L dziennie nie liczac jedzenia zupy, owsianki na mleku itp. bez przerwy mam sucho w gardle mozna powiedziec ze nie moge do konca zaspokoic pragnienia z czego to wynika? Zaznaczam ze nigdy nie mialem zadnych problemow zdrowotnych tego typu. Schudlem ostatnio okolo 10Kg czy to moze byc przyczyna? I drugie pytanie: Czy to mozliwe zeby organizm po dwoch dniach imprezowania nabral ponad 2l wody? Czasami zdarza mi sie poimprezowac od piatku do niedzieli i po takim weekendzie waze ponad 2Kg wiecej z tym ze waga wraca do normy po trzech dniach. Z gory dzieki za odpowiedzi. Pozdrawiam

"podobno czeste picie wody pomaga w usunieciu nadmiaru plynow z organizmu" ?? skąd taka informacja jakich plynów ?

polecam zpoznanie sie choc z jednym Woda

[https://www.sfd.pl/temat494396] - Woda
[https://www.sfd.pl/temat393885] - Woda
[https://www.sfd.pl/temat210744] - Woda
[https://www.sfd.pl/temat408648] - Rodzaje wód i charakterystyka
[https://www.sfd.pl/temat241370] - Woda dla naszego organizmu
[https://www.sfd.pl/temat425268] - Woda z kranu
[https://www.sfd.pl/temat265239] - Diureza - czyli odwodnij się przed zawodami
[https://www.sfd.pl/temat488992] - Nawodnienie

zbyt malo podales informacji o sobie jak schudles i ilu kg na ile co jadles itp[

Mało o tobie wiemy, może być tak że w tygodniu nie dojadasz a w weekendy trochę dojesz i masz te 2kg

Apropo tej informacji wyczytalem ją w artykule KiF. Piszac plyny mialem na mysli wode. Wynikalo z niego ze ludzie majacy problemy z zatrzymywaniem wody w organizmie przez rozne czynniki np. nadmiar spozycia soli lub problemy z wazopresyna, nerkami lub poprostu posiadajacy takie tendencje moga wyeliminowac problem poprzez wypijanie wiekszej ilosci wody w malych ilosciach ale za to bardzo czesto. Pisalem o tym bo sam mam z tym problem. Chociaz ograniczylem spozycie soli praktycznie do niezbednego minimum i zastosowalem sie do rady w dalszym ciagu mam duzo wody podskornej, nie stosuje saa ani nie jestem na zadnym cyklu kreatynowym, dzieje sie to samoczynnie, czuje sie delikatnie napuchniety i tak tez chyba wygladam.

Nie sadze abym nie dojadal, niby jestem na redukcji ale jest ona delikatna i trace okolo 1Kg na tydzien a alkoholem przeciez nie uzupelnie zapasow glikogenu w miesniach i watrobie nie sadze tez abym byl w stanie zmagazynowac przez dwa dni 2Kg tluszczu zwlaszcza ze w weekend wcinam moze 400-500 kcal wiecej niz w dni powszednie.

Dokladniejsze informacje: MAX mojej wagi to bylo 102Kg przy 184Cm, z czego w 3 miesiace zszedlem do 90 bez zadnej diety, samymi interwalami. Nastepnie z 90 poprzez diete low carb, raz w tygodniu nawet wcale nie zjadam wegli poza tymi z wazyw. W weekend zawsze jakies odstepstwo typu fast food, kebab lub pizza no i alko. Dieta urozmaicona, opieram swoje posilki na piersi z kurczaka, mielonym miesie z indyka, jajkach, tuńczyku, chudym serze, serkach wiejskich, razowym makaronie, ryzu brazowym, warzywach, owoce i pieczywo wyeliminowalem calkowicie. Tak doszedlem do 82Kg w zasadzie teraz juz nie chce redukowac poniewaz moj fat ksztaltuje sie na poziomie 10-11% tylko ze ta woda podskorna maskuje moja sylwetke. Mierzylem fat tanią wagą łazienkową i sprawdzalem grubosc faldki oba pomiary sa zblizone dlatego uwazam pomiar za wiarygodny

Kacper najlepiej gdybyś dał zdjęcie jak to wygląda ja proponuje zacząć dietę zbilansowaną i nie pdobijać na razie kalorii po prostu powoli zmieniać nawyki i przechodzić z low carb przez szybkie zmainy mogłeś zabburzyć nieco gospodarkę hormonalną...