dobry przepis:
egg florentine -przepis oryginalny (poniżej podam modyfikację)
ugotować jajo w koszulce- rozbic do szklanki (nic z nim nie robić), w miedzyczasie zagotowujemy wode z odrobiną sokiu z cytryny(lub bialym octem- kwas wspomaga koagulację
bialka zawartego w jaju).
jak juz woda sie zagotuje- robimy "wir" aby jajo miało ładną formę i wlewamy CAŁE jajo ze szklanki.gotujemy jak lubimy (żółtko zestalone lub nie).
jajo kladziemy na przygotowanym uprzednio toscie pokrytym ugotowanym szpinakiem (np na masle z solą i pieprzem).tego szpinaku to taka warstwa ok 5mm.
wylewamy na to sos beszamelowy (wymieszany z serem zolym) i bialym winem) (dla niewtajemniczonych- podstawa beszamelu to równe ilości białej mąki i masła, rozprowadzone mlekiem.najpierw podsmażamy masło i mąkę bez koloru, potem rozprowadzamy to mlekiem -idealnie- zagotowanym z jedną małą cebulką, naszpikowaną liściem laurowym i dwoma goździkami, jeśli nam sie nie chce, to nie trzeba, ale efekt jest nieporównywalny . na jednego tosta wystarczy rozprowadzenie jednej łyżeczki masła z jedną łyżeczką mąki)
zapiekamy pod grzałką lub w piekarniku.
żeby nikogo nie pomylić- podaję warstwy tosta po kolei od dołu:
1 tost
2 szpinak
3 jajko ugotowane w koszulce (uwaga-jeśli chcesz jeść płynne żółtko- wyjmij odpowiednio wcześnie, ponieważ nawet po wyjęciu z wody proces gotowania będzie trwał dalej, a nawet będziesz jajo zapiekać)
4 sos beszamelowy konsystencja ciasta nalesnikowego
5 ewentualnie odrobina sera startego na powierzchnię
Modyfikacja:
zamiast tosta pszennego użyć innego rodzaju pieczywa, sos beszamelowy zastąpić twarogiem rozprowadzonym czymkolwiek do konsystencji gęstej śmietany- takiej spływającej z łyżki grubą strużką)
rada: wyguglać sobie przepis na sos beszamelowy, białą mąkę pszeniczną można zastąpić mąkąz pełnego ziarna.
skąd ja to wiem?- jestem uczniem takiej dziwnej szkoły gdzieś na końcu świata (płd europa) i jestem ptifurkiem