JAK OBRONIĆ SIEBIE I DZIEWCZYNE ???

i jak tu isc gdziekolwiek bez jakiegos sprzetu?
a ztym kazaniem pannie uciekac to moze nie wyjsc kobity to strasznie sa uparte moja to chcialby sie bic odrazu....








https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
"Cukierki są słodkie ale seks nie popsuje ci zębów."
http://www.kungfu.z.pl 

Kumpla(szedł ze swoja kobieta przez park) zaskoczył koleś z nożem i wiecie co kumpelo zrobił...nic, oddał kasę,a potem wytłumaczył dziewczynie ,że następnym razem ma uciekać. dziewucha mu się rozryczała i przeprosiła,że była dla niego ciężarem i że przez nia musiał oddac forsę która miał. Ja póki co nie mam takiej sytuacji na końcie (dzieki ci panie! ;) jedynie raz koles barkiem zachaczył specjalnie(był jeszcze z kolega,wiec był "twardzielem" ) więc popatrzyłem na niego, posłuchałem jaki to on jest BIG BOSS ;) i poszliśmy dalej.ale gdyby miało się to skończyć inaczej to bym postąpił tak jak większośc z was tu opisała, bo to chyba jedyny w miarę bezpieczny sposób (dla kobietki). W końcu niech płeć piękna pozostanie piękna i nie naruszona, a my.... a co to są dwie blizny czy gips na ręce :)ważne,że kobietka bedzie przy boku ;););)

a co powiecie na to :

zostałem zatakowany przez 4 gości z zaskoczenia i to w dodatku od tyłu , co zrobiłem - nic chowałem tylko gębę żeby nosa nie złamali , moja kobieta skoczyła do jednego trochę go obtłukła ale co z tego dostała szczała w zemby i już . Jak się później dowiedziałem byli to goście którzy koksują a w dodatku byli po jakiś dragach.
I co w takiej sytuacji można zrobić zwłaszcza jak się straci świadomość na jakiś czas ?

za coś takiego to kara śmierci lub tortury. może trochę surowe, ale jakby tak 500 dresów zginęło w pokazowej egzekucji na krakowskim rynku, transmitowanej na żywo przez TVN, to pewnie reszta by się opamiętała...chociaż kto ich tam wie, są głupsi niz kundle z podwórka.

Rad21 ja też bym był za tym ale aby był z ich porzytek to dawał bym ich mistrzom SW itd aby mogli ćwiczyć sobie ciosy które zabijają byka i inne witale, Udezenia na krtań itd Jeśli by niebyło chętnych to powolną śmiercią ich.
A co do takich sytuacji z kobietami to słyszałem ze najlepiej to gdy kobieta ucieka w jedna strone a ty w druga strone potecjalni agresorzy wybiora zawsze ciebie jako cel poscigu.

Interesujesz sie sztukami walki lub walką i masz na ten temat praktyczna wiedze?? WIesz jak skutecznie obronić się na ulicy. Może chcesz wykorzystać tą wiedze i udzielając cenych rad wskazać ją innym aby nigdy niezostali ofiarami napadu.Sprawdz to http://www.zlotemysli.pl/?id_c=1140 i zarabiaj na swojej wiedzy!

rad i Vietkong chcecie jeszcze może coś ciekawego powiedzieć
------------------
Moderator

Zmieniony przez - Placek w dniu 2003-10-28 09:34:57

jeszcze kilka rzeczy.

Wczoraj pobili mojego kolege z klasy odprowadzal dziewczyne do domu panna weszla do klatki on idzie do domu jakies 3 m od klatki wylecialo kilku kolesi 1 go popchnol reszta zaczela go bic piesciami jak juz padl to budowali go , kolega ma zlamany nos i pekniete/zlamane zebro i ogulnie wyglada nienajlepiej

-------------------
Pozdrawiam vorhil
-------------------
The hand of fate is moving and the finger points to you !

I co poradzisz, taki jest ten *****ski swiat. Czasy sa niespokojne.
Dobrze, że chociaż dziewczyna do klatki weszła i ona nie oberwala bo takie hamstwo też się zdarza.

Pozdrawiam

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

"Dla tryumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili."

Ludziska drogie gdzie wy mieszkacie żeby kolesia z panną na ulicy zaczepiali ?
Mi raz taki jeden co mu się wydawało że jest niezniszczalny powiedział coś w stylu masz szczęście że jesteś z babą czy żoną a ja mu na to wiesz to wcale w niczym nie przeszkadza.Fakt że żone odesłałem do domu bo robi panikę i mnie to irytuje.Finał naszej krótkiej i właściwie jednostronnej dyskusji był taki że jak mnie teraz widzą to kłaniają się grzecznie i kiwają głowami nawet jak są w większej grupie.
Jak powiedział kiedyś nasz "mały rycerz" jedni cię szanują bo cię lubią inni dlatego że się ciebie boją.
Pozdrowionka