Niedługo zaczynam redukcje więc postanowiłem troche poprawić kondycje treningiem HIIT. HIITa wykonywałem już na zeszłorocznej redukcji - w zasadzie z treningiem nie było żadnych problemach.
Teraz rozpocząłem HIIT w tej chyba najmniej zaawansowanej formie, tak żeby sie rozkręcić czyli 5x 10 sec sprint/50 sec marsz. Później po dwóch tygodniach dałem 15/45.
Ale do sedna - na kilku treningach zdarzyło się tak że na trzecim - czwartym interwale serducho skoczyło mi na wysokie obroty - pulsometr w zasadzie wskazał maxa czyli 230 czy tam 240 uderzeń na minute - intrwał oczywiście przerwałem i po dosłownie kilku sec. wszystko wróciło do normy. Pierwszy trening kiedy to sie zdarzyło oczywiście przerwałem.
Na drugim treningu kiedy znowu sie to zdarzyło zauważyłem cos takiego, że zaczynając sprint serce tak jakby nie skorygowało się z oddechem - nie wiem jak to okreslić - coś takiego jakbym nabrał powietrza w niewłaściwym momencie.
Na ostatnim treningu jak tak sie zdarzyło interwał przerwałem ale następne 2 zrobiłem normalnie.
I nie mam pojęcia czy jest to kwestia tego że cos jest ze mną nie tak czy tak poprostu czasem sie dzieje i nie należy sie przejmować
Nie mam żadnej wady serca ani nadciśnienia. Dieta aktualnie jest z bilansem na +. Nie biore żadnych spalaczy, kofeiny idp itd.
Proszę o pomoc
PS. problem pojawił sie zarówno podczas treningu 10/50, 15/45 i aktualnego czyli 15 sec sprint i odpoczynek do chwili gdy puls spadnie do 65-70% RHmax
Zmieniony przez - mrCROSS w dniu 2012-04-20 21:19:55