Gdzie tkwi błąd?

Cześć,

mam taki problem: ważę 67kg, a w pasie mam 85cm (biceps 32cm T.T). Nie mam pojęcia jak poprawić sobie proporcje ciała. Najchętniej to zrzuciłbym ten brzuch. Najbardziej mi zależy na wytrzymałości i szybkości (lekkoatletyka, taekwondo).

Przez ostatnie 2 lata mam taką oto dietę:

Śniadanie: 80-100g owsianki z 100g jogurtu naturalnego + garść słonecznika i trochę rodzynek

II śniadanie: 4 małe kromki chleba ciemnego z serem białym (ok. 125g) i trochę miodu do smaku

Obiad: Z 50g-80g ziemniaków, ryżu albo kaszy + ~100g mięsa (kurczak, wątróbka, ryba), raz w tyg. KFC albo Chińczyk

Podwieczorek: 4 małe kromki chleba ciemnego z wędliną (ok. 80g)

Kolacja: Jak jestem głodny to serek wiejski, kawałek szynki (50g) albo garść orzechów ziemnych

Czasem zjem jakiegoś batona albo ciastka od święta.

Przy tej diecie trzymam swoją wagę. Oprócz tego trenuję - raz w tyg. siłownia obwodowo, raz bieganie interwałowe do 20 min. oraz trening taekwondo.

Miesiąc temu dorzuciłem do tego jeszcze jedną siłownie obowodową, ale to nic nie daje. Nic nie spaliłem.

Czy jedynym poczciwym rozwiązanie jest masa i patrzenie jak mi brzuch jeszcze bardziej rośnie? Nie daje rady inaczej obejść tego błędnego koła?

Dzięki z góry za wszelkie porady, Kamil

No jasne, skoro odżywianie do kitu. Weź się za normalną dietę i będzie OK. Zobacz do mojego podpisu.

Wywal produkty przetworzone wędliny, slodycze i wszelkie potrawy tego typu od tego polecam zacząć, prócz tego 10 wskazówek na poczatek

Ja już czytałem te różne artykuły na temat układania diet i przez to ułożyłem sobie swoją. :/

Myślicie, że jak wyeliminuję słodycze i tego Chińczyka raz w tyg., to będzie poprawa? Dlaczego szynki nie? W innych artykułach jest ona wymieniana?

To widocznie słabo czytałeś. Wiesz z czego składa się szynka?

Od razu widać, że za mało białka i zdrowych tłuszczy w diecie

Kurcze, motywujecie mnie do przeczytania tych artykułów jeszcze raz. Postaram się to zrobić wnikliwiej i trochę zmodyfikować dietę. ;)

Szynka jest niby z tuszy wieprzowej -> chodzi o zbyt dużą ilość tłuszczów zwierzęcych?

Z tego co zerknąłem, to można dorzucić białko do śniadania i wyeliminować carbo z podwieczorku, chyba że po treningu. Ale jak ja robię dużo pompek, drążków, szwedzkich to i tak nie trzeba dużo carbo w dni wolne od treningu, tylko po ćwiczeniach?

Dzięki, pozdr.

Miedzy innymi o dużą zawartość tł chyba że sam ją przygotowujesz jest ok. Carbo dobre jest po treningu dnt to dni bez treningu więc trzeba się zdecydować jakie one śa.