Funnyruner-dziennik treningowy-"Dogońić Afykę"

poniedziałek 27 XII

Rozbieganie 10km
Płotki 10min
5x100m rytmy

uwagi

W święta odpuściłem sobie treningi,trener jakoś to przebolał.Dzisiaj dziwnie się biegało niby to tylko dwa dni a już organizm inaczej reaguje.Będę musiał zacząć robić więcej ćwiczeń na płotkach bo słabo to wychodzi.



Zmieniony przez - funyruner w dniu 2010-12-27 20:08:09

wtorek 28 XII

trucht 4km
5x100m PG
5x100m rytm.
Na koniec trucht 4 km

uwagi

Każdy trening gdzie mogę robić podbiegi jest dla mnie fajny a dzisiaj mogłem trochę po górkach pośmigać.Znów zimno ale daje rade.

Jaką masz życiówkę na kilometr?

środa 29 XII

trucht 2km
3x2000m(6:28,6:25,6:30)przerwa 5min

uwagi

Trzeci raz biegam te dwu kilometrówki i coraz lepiej mi to wychodzi.Miałem biegać po 6:30 ale biegałem szybciej.Okropne zimno po pierwszym odcinku myślałem ze coś mi się stało w płuca z tego zimna potem już jakoś szło.Teraz ciepła herbata i witamina C.
PS.zobaczymy na wiosnę ile nabiegam na tysiaka.

Imponuje mi Twoja wytrwałość. Nie potrafię się zmusić do biegania w takich warunkach, a Tobie nie sprawiają one większego problemu.

Życzę Ci sukcesów w Nowym Roku. Obyś potrafił dalej z taką wytrwałością dążyć do osiągnięcia celów i żebyś stale się rozwijał. Niech zdrowie Ci sprzyja. To chyba najważniejsze.

czwartek 30 XII

Trucht 3km
20’ sprawność
Trucht 2km

uwagi

Nie miałem nastroju do długiego biegania więc skupiłem się na sprawności,dużo płotków.

piątek 31 XII

Trucht 1km
2x3x500m(1:28,1:26,1:26,1:25,1:23,1:18)
Trucht 1km

uwagi

Ostry trening temperatura -6 stopni,śnieg brak kolców a czasy bardzo ładne.Trzy minuty przerwy,po seri 5 minut.Bardzo fajne zakończenie roku 2010,jest moc.
Nie robię podsumowania ponieważ w tym roku przetrenowałem tylko 3 miesiące więc nie ma to sensu.W nowym roku będę pracował 2 razy ciężej i na pewno osiągnę wszystkie cele.NAJLEPSZEGO!!!!!!!

KinjoDzięki za słowa wsparcia i za życzenia,ja po prostu robię swoje i nie oglądam się na nikogo.

Troce zaniedbałem swój dziennik w nowym roku co nie oznacza że zaniedbałem treningi.

sobota 1 I
Cross 8km

poniedziałek 3 I
8km trucht
10’sprawność

wtorek 3 I
3km trucht
5x100PG
5x100mR
3km trucht

środa 3 I

3km trucht
1km (2:56)

uwagi

Krótki trening trochę truchtu i teścik.Tysiaka biegałem tempem na 1500m po śniegu bez kolców.W tym tygodniu trochę lżejszy trening bo w sobotę pierwszy start na hali.

czwartek 6 I

Rozbieganie 11km czas:46minut

uwagi

Dawno nie biegałem więcej niż 10km takie rozbieganie na przełamanie.

piątek 7 I

trucht 2km
5x100

uwagi

Dzisiaj tylko rozruch.Jutro pierwszy start w sezonie.Miting kwalifikacyjny na Mieleckiej hali,startuje na 1500m lub na tysiąc nie wiem.
Nic nie obiecuje na tej hali się fatalnie biega co 80 metrów zakręt prawie 90 stopni.Jutro obszerna relacja zobaczycie zdjęcia to się pośmiejecie w jakich warunkach się biega na Podkarpaciu.
Cel połamać 4:30 na 1500m

b]sobota 8 XII
Zawody: Mielec-II Halowy Miting kwalifikacyjny

uwagi
Miałem startować na 1500m ale ostatecznie pobiegłem na 1000m i nie żałuje.Wiedziałem że mam wytrzymałość ale nie wiedziałem co z szybkością wiec dlatego ten tysiąc.Mój debiut na hali musze przyznać że udany wykręciłem coś w okolicach 2:52(nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu,kolega łapał czas.Wynik ten był 4 rezultatem mitingu,a startowali wszyscy najlepsi na Podkarpaciu.
PS.Wynik ten nie oddaje mojej formy ponieważ te łuki co 60m strasznie zwalniają.
PPS.Miały być zdjęcia ale….będą następnym razem

Kurde pozazdrościć, ja czekam na wiosne dopiero