f12012586. DIETA:
- białko: jajka na śniadanie, kurczak na obiad, twaróg na kolacje
- węglowodany: makaron z twarogiem na kolacje, odżywka węglowodanowa, cały dzień na maślance i jogurtach w dużej ilości (ponad 0,5 litra samego jogurtu).
- tłuszcz: w tabletkach (Omega 3)
+ witaminy (Centrum, Pluszsz Witaminka)
To absolutnie nie jest konkretne jedzenie. Po pierwsze posiłków powinieneś mieć przynajmniej 5, z tego co masz to za mało jest wszystkiego i białka i węgli a już o zdrowych tłuszczach nie wspomnę. Po drugie maślanki i jogurty to nie jest jedzenie (cała masa cukrów). Po trzecie gdzie warzywa? Plusz nie zastąpi naturalnych witamin, podobnie jak kapsy nie zastąpią oliwy z oliwek.
Kompletna klapa.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
W Twoim przypadku to w ogóle trudno zdecydować co powinieneś zrobić, bo pas masz spory jak na swoją wagę więc przydałaby się redukcja ale patrząc na inne Twoje wymiary to niewiele z Ciebie zostanie. Lepszy byłby rekomp ale to już wyższa szkoła jazdy.
Na początek oblicz swoją ppm. Jeżeli będzie masa to kcal z jedzenia ma byc o 500 więcej. Jeżeli po 2 tygodniach nic się nie dzieje to dokładasz kolejne 500 i tak do skutku. Analogicznie przy redukcji, na początek o 500kcal mniej niż ppm i w razie czego obcinasz dalej (przede wszystkim z węgli)
Białka daj 3g/kg masy ciała (białko zwierzęce czyli mięso, jaja, ryby)
Węgle tu ilość w zależności czy będzie masa czy jednak redukcja (mają być złożone, czyli ryż, brązowy makaron, ciemne pieczywo, płatki owsiane)
Zdrowe tłuszcze, przynajmniej 1g/kg (oliwa z oliwek, olej lniany, ryżowy, tran itp)
Robisz masę czy redukcję to i tak musisz jeść.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
Mówisz, że mam spory pas? Czy ja wiem? Natomiast na pewno wiem, że mam chude łapy, strasznie chude łapy i muszę je dopracować. Klata i barki nawet w miarę widoczne.
Ale nie rozumiem tego co piszesz. Ty się odnosisz do redukcji czy tycia? Bo sam już nie wiem.
Myślę też, ze spokojnie 2-3g na 1 kilogram masy wchodzi. Czyli jak ważę 70 kilo to z całą pewnością dostarczam z dnia 140 gram białka. I jogurty i jajka i kurczak. Na pewno się w tym zawiera.
Dla zobrazowania stanu przed cyklem wrzucam fotę:
Ta "inność" i "indywidualność" diety, o której piszesz tyczy się tego, że jednego osobnika, przy takich samych warunkach, będzie np zalewało przy tej samej ilości węgli a drugiego nie a nie tego, że nie chce Ci się jeść. Ale póki co to Ty nie masz pojęcia jaka jest ta Twoja indywidualność diety, bo nie masz żadnej.
Jeszcze raz powtarzam, że jogurty to nie jedzenie i absolutnie nie wliczaj żadnych składników odżywczych z nich do bilansu.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html