Duży problem - POMOCY!!!

karateka: Jak to nie na temat? Zacznij czytać wszystkie posty to zrozumiesz o co chodzi. To on założył ten temat, więc wolno mu mówić co tylko chce. Poza tym zadałem mu pytanie parę stron dalej a on tylko odpowiedział. Przeczytaj cały temat, to zajarzysz o co chodzi. I nie wyzywaj kolegów po fachu od UFO

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

nikt nikogo nie wyzwa a ty nie wyzywaj sie na mnie za moja opinie
Po mału spoko będzie ok bez emocji bo to do niczego nie prowadzi

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

"nikt nikogo nie wyzwa "

Na artykuł shoppie odpowiedziałeś:
"co to za ufo?????????????????????????????"
Gdybyś na moje pytanie w moim temacie tak odpowiedział, to bym się conajmniej obraził. To jego temat i puentą nie są egzaminy KK, tylko przygoda shoppiego z MA

"a ty nie wyzywaj sie na mnie za moja opinie "

To co miałem Ci na ten temat do powiedzenia, powiedziałem ci na priv. Nie wyżywam się na tobie. Gdyby to nie ty, a ktoś inny napisał o tym UFO, to zareagowałbym podobnie. Naucz się czytać całe tematy, a nie tylko ostatnie strony i wszystkie wypowiedzi, nie tylko te o KK, bo sam widzisz jakie później nieporozumienia wywołujesz.

Theli: Jest jakiś koreański odpowiednik japońskiego osu? Coś jak indiańskie howg, albo polskie jo Takie pozdrowienie i przy przywitaniu i pożegnaniu. Jak to jest po koreańsku?



"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Nie mam czasu siedziec przy kompie gdyz wole osobiście praktykowac to co ćwicze na codzień i dla tego nie czytam wszystkiego -uważam ,że forum jest pewnym nodzajem doświadczenia ale tylko teoretycznie a ja jestem praktykiem i więcej czasu spędzam w dojo.
OSU

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

do theli
w moim klubie egzaminy odbywają się dwa razy w roku w grudniu i czerwcu. oblewanko zaczyna się od 8 kyu. na dziesiątke i dziewiątke shihan przepuszcza wszystkich.
za jeden błąd wylatujesz do karnego rzędu, za drugi poważny błąd wylatujesz z egzzaminu. osoby z karnego rzędu muszą robić dodatkowe ćwiczenia np: jumping tyłem wokół sali. przykładowo: zdający na 10 i 9 jedno okrążenie, na 8 dwa a na 7 kyu trzy okrążenia.
pisze o egzaminach do drugiego kyu włącznie.
pozdrawiam!


"JEŻELI KTOŚ CIĘ ZACZEPIA, POPROŚ GO BY PRZESTAŁ. JEŻELI NIE PRZESTANIE ZNISZCZ GO!"

Egazmin egzaminowi nie równy.Wiele osób co raz częsciej zaczyna ćwiczyc karate do celów rekreacyjnych i dlatego powinno sie inaczej oceniać zawodników ,którzy startuja w zawodach i tych ,którzy sobie przychodzą na sale aby poćwiczyc dla siebie i robić to jako sztuka walki.Dlatego jest tez ważne aby brać pod uwage wiek ćwiczącego.Juz od dośc dawna w Japonii wprowadzono pewien system innego oceniania i podejścia dla osób ,które przekroczą 35 rok życia /niektóre szkoły nawet od puszczaja takim oldboyom kumite/.Moje zdanie w tym temacie jest podobne do tego co robia Japońce

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!

unas się jeszcze nie zdarzyło żeby ktoś skopał 10 letnią dziewczynke lub żeby jakaś starsza pani musiała skakać wokuł sali.
a może u was jest inaczej?


"JEŻELI KTOŚ CIĘ ZACZEPIA, POPROŚ GO BY PRZESTAŁ. JEŻELI NIE PRZESTANIE ZNISZCZ GO!"

Hmm wiesz Olo chyba sie nie spotkalem z czyms takim. Przy uklonie zawsze mowi sie Taekwon, ale to chyba nie o to chodzi. Trzeba pamietac, ze tworca TKD byl generalem wiec jedynie moze byc cos w stylu "czolem zolnierze - czolem towarzyszu generale"

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie".

Dzis bylem na tym treningu. Trener dawal taki wycisk, ze przyszedlem do domu i padlem! DOSLOWNIE! Przedstawie wam przebieg treningu (moze sie komus przyda):
1. Bieg dookola sali z wymachami ramion, padami, pompkami w biegu, bieg
tylem.
2. Rozgrzewanie ramion i nog (glownie cwiczenia aerobowe).
3. Rozciaganie statyczne: sznurek, szpagat, rozciaganie przy drabinkach z
osoba towarzyszaca i bez niej.
4. Nauka nowych technik.
5. Cwiczenia w kombinacjach technik.

Sparingu nie mamy, ale byloby to dziwne w grupie poczatkujacych. Spary beda za jakies 5 miesiecy. Najpierw doskonalenie techniki przy lustrze i tym podobne (worek, gruszka).
Mam nadzieje, ze ktos z tego skorzysta. Ja nie mam najmniejszego zamiaru rezygnowac. Bede takze odrabial prace domowa - rozciaganie i doskonalenie technik.

Shoppie's do of life.

Cos mi sie wydaje ,że na szpagaty za wcześnie aby tylko ktos kaletą nie został

prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!