Dobra to dziś wypiski z dwóch treningów będą, tzn. wczoraj i dziś. Wczoraj nie miałem czasu zrobić wpisu, bo po siłowni od razu grill i jakoś późno wróciłem i jakieś tam piwko się trafiło
Wczoraj trening mega pompa, czułem jak mi rozrywało biceps, klatka podobnie. Trening wyglądał tak:
-wyciskanie na płaskiej 12/55kg 10/65kg 8/75kg 4/80kg
-wyciskanie sztangielek skos dodatni 12/19kg 12/19kg 8/24kg 8/24kg
-wyciskanie na skosie ujemnym stały ciężar 55kg 4x12
-butterfly 4x12
-
uginanie ramion ze sztangą łamaną na modlitewniku 12/18kg 10/28kg 10/35,5kg
-uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją 4x12 stały ciężar 11kg
Ostatnia seria już myślałem, że bicek mi wyskoczy spod skóry
-metoda 21 3 serie bardzo małym ciężarem i tu już hard był
Dieta myślę, że dopięta:
-owsiane + mleko + chleb + mieso wieprzowe
-śledzie + chleb + sałatka jarzynowa
-ryż + kurczak w warzywach
-ryż + kurczak w warzywach
-dania z grilla
-serek wiejski w nocy
Banany między posiłkami jak zwykle.
Dziś na treningu masakra. Nie miałem na nic siły po 4h snu, także zrobiłem lekki trening pleców, żeby w ogóle coś zrobić, dlatego nawet nie będę go rozpisywać. Potem odsypiałem.
Dieta na dziś:
-owsiane + mleko + banan
-spaghetti
-kurczak w warzywach + ryż
-kurczak w warzywach + ryż
-serek wiejski + chleb + mięso wieprzowe
banany jak zwykle:)
Siłownie mi zamykają na polibudzie od poniedziałku. Muszę poszukać czegoś nowego i niedrogiego. Jeśli ktoś jest z Poznania i zna jakąś spoko siłownie to dajcie znać