DT - Luciolla

Witam Ladies,
forum śledzę już od jakiegoś czasu, jednak do tej pory brakowało mi samozaparcia aby wziąć się za siebie. Zmotywowana spektakularnymi sukcesami wielu Ladies, postanowiłam do ruchu dorzucić również dietę, bo to właśnie z żarciem mam największy problem, gdyż sport w różnych formach uprawiam od zawsze. Jednak ze względu na emocjonalny stosunek do jedzenia po moim ciele tego w ogóle nie widać

Poniżej podstawowe info o mnie:
Wiek : 32
Waga : 62
Wzrost : 161
Obwód w biuście: 90
Obwód pod biustem : 81
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 76,5
Obwód na wysokości pępka : 81
Obwód bioder: 96,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58
Obwód łydki : 36
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch, ramiona, udziec
W którym miejscu najszybciej chudniesz : łydki wraz z kostkami, przedramiona i nadgarstki, okolice mięśnia czworobocznego grzbietu i oczywiście biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: jazda konna 2/3 x w tyg i siłownia 3 x tyg
Co lubisz jeść na śniadanie: jajecznica, płatki owsiane wszystko co da się szybko przygotować
Co lubisz jeść na obiad : generalnie raczej drugie dania niż zupy, posiłki łatwe do odgrzania w mikrofali
Co jako przekąskę : owoce, jogurty
Co jako deser : czekolada
Ograniczenia żywieniowe : generalnie brak, jedynym ograniczeniem jest brak czasu
Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: trudno na dzień dzisiejszy stwierdzić gdyż dopiero m-c temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, a brałam je ze względu na nieregularne (czasami brak) miesiączek, ale PCOS został wykluczony
czy bierzesz tabletki hormonalne: od m-ca nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak: Mobemid i Miansec
czy rodziłaś:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: jazda konna, siłownia, gry zespołowe ogólnie rzecz biorąc lubię różnorodne formy aktywności, poza ciągłym biegiem
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :
Obecnie: FlexFit Fitmax, Maxivit Naturell
W przeszłości: (kilka lat temu otarłam się o sport wyczynowy stąd te suple) L-Carnityna, jabłczan kreatyny, High Energy HiTeca, BCAA, Beta Alanina
Stosowane wcześniej diety: moja dieta MŻ zastosowana po ogólniaku była największym błędem życia, gdyż gdyby nie moje ogarnięcie pewnie doprowadziłaby mnie do anoreksji - często zjeżdżałam poniżej 1000 kcal/dzień – człowiek młody i głupi był; później kilkukrotnie próbowałam jeszcze zrzucić kg głównie odstawiając słodycze i śmieciowe żarcie ale brakowało mi wytrwałości (kocham czekoladę!). Poza tym mam stwierdzoną depresję (którą leczę) i niestety ale najłatwiej dostępnym pocieszycielem zawsze było jedzenie.

Focisze (sorry za jakość ale jakoś nie mogę znaleźć dobrego miejsca w chacie na foty z samowyzwalacza):

14/07
DNT - miał być DT ale coś mnie bark pobolewa, chyba się przez sen walnęłam o ścianę bo już rano wstałam z bólem, a wczoraj nic nie robiłam takiego co by mogło skutkować dzisiejszym problemem. Jako, że i tak musiałam z psami wyjść w las, to założyłam sportowy ciuch i poszłam potruchtać.
Aktywność: marszobieg
czas: 36'07"62
avg HR: 135
Ciężko mi dziś jakoś było, kolka mnie łapała a nogi jak z ołowiu. Zdecydowanie słabiej niż wczoraj.

Menu:
Napoje: woda, kawa czarna, herbata zielona, napar z kopru włoskiego
Przyprawy: sól, pieprz, sok z cytryny, czubryca czerwona
Warzywa: sałata lodowa, ogórek, pomidor, rzodkiewki, papryka zielona

Miska z 24.05 (korzystam z aplikacji na kom FatSecret, bo czasowo jest mi łatwiej zapisywać od razu wszystko w komórce, niż później przeklepywać to do kompa:

Trening z 24.05:

Co do treningu to obciążenia są mocno orientacyjne, gdyż nie pamiętam dokładnie co zakładałam (wracam na siłownię po przerwie i na razie zakładam to co dam radę zrobić )

Czekam na sugestie i porady, za które oczywiście będę mega wdzięczna

Ps. Jamie Eason - kobieta wg. ma ciało idealne.

Przyjmij rozkład
1700kcal
120g białka/ 150g ww i reszta tłuszczu nie licz warzyw, jedz ich generalnei więcej
I co bym ci proponowała to wykluczenie w tej chwili glutenu z diety postaw na strączki i postaraj sie białko z naturalnych źródeł mieć

Obliques bardzo dziękuję za cenne podpowiedzi. Będę się starać wcielić je w życie, chociaż z moim talentem do kucharzenia na pewno zajmie mi trochę czasu zanim zacznę temat ogarniać Jak pozwalałam sobie na wszystko, to lekką ręką zjadałam o wiele za dużo kcal, teraz jak zwracam uwagę na to co jem, to mam problem aby do tych 1700 kcal dobić. Ale będę walczyć i mam nadzieję, że z czasem zacznę lepiej poruszać się w tematyce kulinarnej Mam tylko jedno pytanie, te 1700 kcal jeść bez względu czy w danym dniu idę na siłownię czy nie?

Poniżej dzisiejszy jadłospis, jeszcze z warzywami i trening.

Nie liczone: woda , herbata zielona, szklanka koktajlu warzywnego (szpinak, seler naciowy, natka pietruszki i ogórek), szczypiorek, koperek.

Luciolla, mamy podobne wymiary, ale Ty dźwigasz większe ciężary. Zazdraszczam, kibicuję i będę zaglądać. Powodzenia!

kEnu bardzo dziękuję ale te ciężary są i tak małe Szczególnie, że kiedyś byłam w stanie zdecydowanie więcej ton na treningu przerzucić mimo że ważyłam dobre 10 kg mniej... Ale walczę, mam nadzieję, że odzyskam tamtą formę
Skoro mamy podobne wymiary to zaraz lecę poczytać co u Ciebie, bo w grupie zawsze raźniej

Treningu dziś nie było, najbliższa wizyta na siłowni dopiero w piątek. Ze względu na nawał spraw do załatwienia, nawet jutrzejszą jazdę konną odwołałam

W ogóle dziś dałam ciała i jestem na siebie zła, bo miałam ładnie jedzonko przygotowane i zapomniałam dwóch pojemników ze sobą do roboty zabrać. W pracy jedyną alternatywą był automat ze słodyczami więc wolałam odpuścić, uznałam tez za bezsensowne nadrabiane kcal na wieczór. Także wiem, za dzisiejsze menu należy mi się kopas w dupas.

Czy stoisz lezysz czy biegasz na razie powinnas jesc tak jak naposalam.

Hej

powodzenia! w dążeniu do poprawy sylwetki.
ubocznym skutkiem ćwiczeń jest nie tylko lepszy wygląd, ale i samopoczucie

Co do jedzenia i uwielbienia dla czekolady, to w Twoim przypadku powinnaś uważać na wszelkie obfite źródła tyraminy (do których niestety czekolada należy) - już nie tylko ze względu na sylwetkę, ale ryzyko nagłego wzrostu ciśnienia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tyramina

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Zoria_Polunocznaja bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi. Rzeczywiście, lekarz mówił mi o śledziach, serach, czerwonym mięsie i np. bigosie. O czekoladzie dowiedziałam się dopiero jak przeczytałam na spokojnie ulotkę. Pewnie moja miłość do czekolady spowodowała, że w gabinecie w ogóle nie zarejestrowałam tej info

Dzisiaj miska już ciut lepsza, chociaż jeszcze zdecydowanie nie perfekcyjna. Poza tym irytuje mnie to, że za każdym razem jak zmienię zapotrzebowanie w dzienniku, na to wskazane przez Obliques, to przy kolejnym wejściu na portal zmienia mi się ilość g tłuszczu i tym samym spada ilość kcal

28.05.

Napoje: woda niegazowana, herbata: czarna, zielona i owocowa
Przyprawy: chilli, pieprz, sól, tymianek, zioła prowansalskie, koperek
Warzywa: pomidor, ogórek, fasolka szparagowa żółta.