Czy Thai boxer powinien "nadstawiać drugi policzek..."?

"czyli Synowie Gromu" KORVA to ja mam SYNA

Pozdro

****a no
Cavior zanim cos skrytykujesz proponuje zapoznac sie z tym.
Z tym nastaiwnaiem policzka to nie jest tak.
Nas, Katolikow obowiazuje zarowno Biblia, jak i Katechizm Kosciola Katolickiego, ktory dokladnie tlumaczy nam jak mamy Biblie interpretowac.
Pismo Swiete jest zbyt "glebokie" zebysmy byli sami w stanie to pojac, wlasnie w tym celu istnieje KKK, poza tym zostalo napisane w innym jezyku, niektore rzeczy byly niemozliwe do przetlumaczenia nie tracac przy tym sensu. Podobnie jest z Koranem.
Np kara smierci - niby w Bibli napisane jest "Nie zabijaj" ale Kosciol dokladnie interpretuje i wyjasnia nam to w Katechizmie. I zezwala na kare smierci. Autorytet Papieza tez sie liczy.
Np sp Jan Pawel II zawsze byl przeciwko wojnom, ale czy kiedykolwiek negowal istnienia armii? Czy w przypadku agresji np Niemiec na Polske kazalby nam "nastawic drugi policzek" czy raczej chcialby zebysmy walczyli?
Czy podczas II wojny ksieza siedzieli cicho?? NIE! Wielu z nich bralo czynny udzial w walce. Czy podczas wizyt Papieza za komuny, kazal nam ni nie robic? czy motywowal do walki?
Pan Jezus przepedzil handlarzy spod swiatyni uzywajac sily!!! Po prostu: zbil ich!

Pamietam jak kiedys sp Jan Pawel II przestrzegal nas przed dowolna interpretacja Bibli. My jako Katolicy interpretujemy Biblie zgodnie z Katechizmem Kosciola, ktory nas bezwarunkowo obowiazuje. Nie zapominajmy ze w Stary Testament wierza rowniez np tacy zydzi, jest wiele religii opierajacych sie na Pismie Swietym. Pewnie niektore z nich kaza zawsze "nastawiac drugi policzek" - Katolicyzm na szczescie nie :)

Prawda jest jednak ze niewiele ludzi to rozumie, podobnie jak wiele osob uwaza sie za Katolikow i jest za aborcja :/. Z kolei wielu przeciwnikow kary smierci powoluje sie na Katolicyzm :/

Wiele osob - wnioskuje ze rowniez i Ty - gowno wie o religii Katolickiej, a struga kozakow i jeszcze poucza Katolikow. Pewnie nawet nie przeczytales Biblii tylko zapamiateales ten ragment z religii albo uslyszales/przeczytales gdzies w mediach i teraz starasz sie podwazyc wiare i honor porzadnego czlowieka jakim jest Maciek jak i rowniez innych Katolikow trenujacych sztuki walki.

pozdr

ps Szacunek dla Macka i calego Serafina!

ps2 ---> Bog, Honor, Ojczyzna<---

Tia, niech się ktoś w Watykanie spróbuje wedrzeć, gdzie nie trzeba, to zobaczy, jak gwardzista szwajcarski (obowiązkowo praktykujący katolik) nadstawia drugi policzek.

wspólna modlitwa, na przykład, to przegięcie. nawet przy maksymalnej tolerancji zawsze zdarzy się w klubie ktoś albo niewierzący, albo innego wyznania. i co wtedy? zawsze jest mu głupio.
i zaznaczam - nikt tu nie jedzie po MT, więc pieprzenie, ze Cavior nie ma pojecia o uderzankach a sie wypowiada to pieprzenie od rzeczy. bo Cavior nie mówi o MT, tylko o przejawie religianctwa naszego społeczenstwa.
W niektórych sekcjach pasw, z tego co słyszałem, dochodziło do patologii z powodu mieszania SW z religią.
Binak, sog, za ten fragment !
Nas, Katolikow obowiazuje zarowno Biblia, jak i Katechizm Kosciola Katolickiego, ktory dokladnie tlumaczy nam jak mamy Biblie interpretowac.
Pismo Swiete jest zbyt "glebokie" zebysmy byli sami w stanie to pojac, wlasnie w tym celu istnieje KKK
genialne podsumowanie!

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-03-05 21:19:37

Mialem sie juz nie wypowiadać w tym temacie-ale po prostu nie moge sie powstrzymac, jak czytam tak wzniosłe słowa jak Twoja, kolego biniaku, wypowiedz

Odniose sie do jednego fragmentu.

"Wiele osob - wnioskuje ze rowniez i Ty - gowno wie o religii Katolickiej, a struga kozakow i jeszcze poucza Katolikow. Pewnie nawet nie przeczytales Biblii tylko zapamiateales ten ragment z religii albo uslyszales/przeczytales gdzies w mediach i teraz starasz sie podwazyc wiare i honor porzadnego czlowieka jakim jest Maciek jak i rowniez innych Katolikow trenujacych sztuki walki."

Wiem o religii katolickiej wiecej niz 90% niedzielno-kościółkowych wyznawców. Biblie przeczytałem kiedyś całą-z czystej ciekawosci i zapamietalem calkiem sporo-nie tylko kilka cytatow. Po Twoim tonie widac, ze sam niewiele rozumiesz z tej religii. Ani biblia ani kosciol nie zalecają rzucac sie na bliznich z pianą na pysku-a tacy jak Ty w imie "Bog Honor Ojczyzna" potrafią tylko bić po mordach.

i teraz starasz sie podwazyc wiare i honor porzadnego czlowieka

Moze przeczytaj moja wypowiedz jeszcze raz zanim zaczniesz truć?

Wierzę, że gość jest mocno wierzący. Wierzę, że jest honorowy-i ze jest dobry w tajskim boksie. Nigdy tego nie kwestionowałem-bo goscia nie znam.

Jak sam piszesz-papież byl przeciwny wojnie ale nie kwestionowal sensu istnienia armii. Ale jednak nie nakazywał armiom na sile eksponowac religijnosci, prawda? żołnierz moze być wierzący, ale jak będzie wojna-bedzie zabijał wrogów w obronie swojego kraju.

Tajski bokser może byc wspaniałym człowiekiem i dobrym katolikiem-ale nie powinien łączyć jednego z drugim w taki sposob w jaki robi to on. Tylko Jodan i wwwaldek zrozumieli o co mi chodzi-i jakos zaden na mnie nie naskoczyl-w przeciwienstwie do szanownej reszty.

Co wy chcecie od tej sekcji, jak chłopaki są religijni to niech robią sobie co chcą ich sprawa, ja tam do ich życia i tego co robią się niewtracam bo oni do tego co ja ani wy się niewtrącają. Przejawy religijne wogóle w sportach np. uklęknięcie boksera przed walką( Tomasz Adamek, nigdy niewstydził się swojej religijności i głośno o tym mówi), Wspólna modlitwa piłkarzy brazylijskich na mś po wygranej nad Francją (wszyscy wokól boiska zaczeli ze łzami w oczach się modlić)

I co nikt takiego zachowania niepotępiał, a to że w tamtej sekcji się moglą po treningu i przed treningiem to świadczy tylko od nich i każdy powinien to uszanować, Takie jest moje zdanie na ten temat.

Pozdro

Wyluzujcie trochę, niestety jak widać nic tak ludzi nie dzieli jak poglądy na religię ;)

Co do Maćka to jest na pewno doskonałym szkoleniowcem i zawodnikiem, a w klubie z tego co mi wiadomo religijność nie jest tak akcentowana jak możnaby wnioskowac z samej strony www. Większość trenujących tam przyciąga renoma klubu i trenera, częśc jest pewnie mniej lub bardziej religijna, części to po prostu wisi, przychodzą,żeby trenować. Na pewno nikt nie jest na siłę nawracany.

Rozumiem osoby, które się bulwersują stroną, moja pierwsza reakcja była swego czasu taka sama ;) i wciąż jestem zdania,że wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka, i dobrze jest ją oddzielić od swojej publicznej działalności, choćby z szacunku do osób o innym światopoglądzie. Mnie wszelka ostentacja razi, m.in.dlatego trenuję u neutralnej ideologicznie konkurencji :) W Serafinie natomiast ćwiczą osoby, którym pewna otoczka religijna nie przeszkadza, albo jest wręcz dodatkowym plusem. Religijne kluby sportowe nie są zresztą na świecie jakims ewenementem,są ludzie, któzy chcą widzieć Boga we wszystkim co robią i już. Mają prawo.

Można się oczywiście dziwić, że dla kogoś akurat ostre napier...nie to najlepszy sposób na uczczenie Boga, ale ja się dawno przekonałam,że tok myślenia niektórych zaangażowanych religijnie osób pozostanie dla mnie nieodgadniony :) i nie zaprzątam sobie już tym głowy. Ćwicz i daj ćwiczyć innym :)Pzdr.

wiara jest prywatną sprawą każdego człowieka, i dobrze jest ją oddzielić od swojej publicznej działalności, choćby z szacunku do osób o innym światopoglądzie.

searme -doskonałe podsumowanie. SOG.

grom:

Dwie kwestie.

Pierwsza: w klubie sportowym jest miejsce tylko dla trenera i ćwiczących. Ideologie, choćby nie wiem jak słuszną i piękną-zostawia sie za drzwiami(chyba że jest ona związana z samym treningiem-jak we wschodnich sztukach walki.)

Druga kwestia-piłka nożna i boks są "neutralne" pod względem filozofii-mogą się tym zająć wyznawcy praktycznie dowolnej religii. Wschodnie sztuki walki mają swoją filozofię-w wielu punktach sprzeczną z chrzescijanstwem. Główna i najwazniejsza sprzeczność:

W kulturze Wschodu dobro i zło istnieją w harmonii-i są związane. W chrzescijanstwie-dobro i zło to przeciwienstwa, przy czym dobro jest domeną boga-a zło szatana.

Zatem mozna bym katolikiem i adeptem wschodnich sztuk walki-ale łączenie ich filozofii , zwłaszcza w widoczny sposob (krzyze, modlitwa) to nieporozumienie. Nawet jesli nie kladą na to takiego nacisku w klubie jak na stronie internetowej-to i tak takie praktyki powinny byc zakazane.

W klubach parafialnych czasem ćwiczy sie Karate, Judo czy nawet Aikido-ale rzadko księża ingerują w sam przebieg treningu-razem ze wszystkimi kłaniają się instruktorowi i uczestniczą w medytacji. A tu jakiś "cywil" próbuje być bardziej religijny od samych księży!

Cavior - ja mam na ten temat swoje zdanie i uważam, ze to jest ich sprawa i niebęde się wtrącał do tego co robią inni i nieobchodzi mnie to że łączą symbole chrześcijańskie ze sw, bo mnie to w żaden sposón nieuraziło i poprostu mi to wisi co oni tam sobie robią dopóki niebędą wyżądzć krzywdy innym mnie to nieochodzi.

Pozdro

Jodan - taka jest prawda ;) czy sie to komus podoba czy nie, jako Katolicy, zgadzamy sie z tym :)
Podobnie jest z Islamem, niektorzy w imie Koranu morduja chrzescijan...
Interpretacja...

[I]Ani biblia ani kosciol nie zalecają rzucac sie na bliznich z pianą na pysku-a tacy jak Ty w imie "Bog Honor Ojczyzna" potrafią tylko bić po mordach.[/I]
Widziałeś mnie zebym kogos bil?? No ale... powstancy warszawscy rzucali sie na okupantow wlasnie z tymi slowami na ustach.

A samo piprzenie ze niby wiare powinno sie zostawic przed klubem, ze niby tam sa niewierzacy ktorzy maga czuc sie zle, ze dyskryminacja jakas :D - i co z tego???
To jest PRYWATNY klub Macka, moze w nim robic co mu sie podoba. Nikt nikogo nie zmusza tam chodzic. W mysl podwazanej przez lewakow zasady "CHCACEMU NIE DZIEJE SIE ZLE" - jak ktos chce tam trenowac, godzi sie na to - wiec mu to nie przeszkadza. No ale zawsze znajda sie obroncy ucisnionych i dyskryminowanych ateistow... loll
Przypomniala mi sie niedawna historia zupek we Francji. Pewna niepubliczna organizacja charytatywna dozywiala bezdomnych z kilku francuskich miast goracymi zupkami - wiadomo, jest zima, wiec taka zupka to za***ista sprawa dla bezdomnego. Nie byly to zadne mega zupy tylko takie normalne, na wieprzowinie... i tu byl pies pogrzebany. Niestrudzeni w walce o ucisnionych i dyskryminowanych, nieustajacy w tropieniu wszlekich przejawowo faszyzmu, LEWACKIE LAMUSY, podali organizacje charytatywna do sadu, bo wg nich rozdawanie zupek z wieprzowina dyskryminuje bezdomych muzulmanow i zydow, ktorym religia zabrania jest tego miesa. Minister spraw wewn powiedzial cos w stylu: "Musimy stanowczo przeciwdzialac dyskryminacji oraz zapobiegac tego typu faszystowskim zachowaniom, bardzo dobrze sie stalo ze sprawa ujrzala swiatlo dzienne"
Ja proponuje Caviorovi podac Serafina do sadu ze dyskryminuje nieKatolikow, napisac list do Gazety Wybiorczej ktora to odpowiednio naglosni i na pierwszej stronie napisze: "Faszystowski klub Muay Thai".
LOLLL
Dajcie spokoj ludzie, zajmijcie sie powaznymi sprawami i NIE WPIE.R.D.ALAJCIE SIE w PRYWATNE sprawy innych osob. Serafin to nie instytucja publiczna i ch.u.j wszystkim do tego co Maciek powinien a co nie.

pozdr