http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
BTW, ja też kieeeedyś ćwiczyłam, tylko 3 kyu, ale zawsze coś :)W każdym razie pamiętam,że generalnie więcej tam było osob o poglądach, powiedzmy lewicowych. I stąd mój komentarz.
Jeden taki aikidoka się wprawdzie dość spektakularnie nawrócił ale klubu katolickiego nie założył, lecz wyrzekł się aikido - diabelskiego wynalazku, czarny pas swój i hakamę made in japan uroczyście na stosie paląc ;)Ale to dawne czasy.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Ale trudno sie dziwić-w końcu karmiono ich takimi perełkami jak "fakty", iż w Capoeirze najważniejsze jest wykonywanie "pogańskich rytuałów afrykańskich i brazylijskich" (oryginał!!!! ) albo że Aikido to "demonologia" (również oryginał )...
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-03-13 11:54:02
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
Nic tak nie konsoliduje grupy (ideologicznej), jak sztywna struktura, izolacja i ustawienie się w opozycji wobec innych grup. Im bardziej otwarta grupa, tym staje się słabsza, gubi tożsamość. W oazach zresztą są też normalni, inteligentni ludzie, tylko,że potwornie zahukani przez te swoje "autorytety"...
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
A tu proszę 3-ci dan. Szok.
http://cygnus.et.put.poznan.pl/~dlugosz/prywatne/opracowania/aikido/aikido.htm
Facet najwidoczniej popadł w chorobę psychiczną (wizje, głosy,itd.), najgorsze, że wmieszano w to religię, a jego "przesłanie" jest wciąż całkiem poważnie wykorzystywane przez paru oszołomów jako koronny dowód na demoniczne właściwości aikido (i innych SW też).
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Co do demonów i całej reszty(mały offtopic-wiecej o tym pisałem na Insomni)-w istnienie wierzą np księża-egzorcyści. Nie muszą nawet wierzyć-oni z tymi istotami mają ponoć do czynienia dość regularnie. Ja jestem zdania, że ogromną część z tych zjawisk (opętań itp) da się wyjaśnić logicznie (choroby psychiczne, rozdwojenie jaźni itd)-egzorcyści zresztą to potwierdzają-najpierw "pacjent" jest poddawany testom psychologicznym-a dopiero gdy sie okazuje, że to nie pomaga-bierze sie za niego egzorcysta.
Jesli idzie o same demony... nie wierzę w istnienie nieśmiertelnych i istniejących od zawsze bóstw, aniołów, diabłów i całej reszty-ale wierzę w to, że ludzka psychika, wiara i wola (zwłaszcza wola i wiara wielu milionów ludzi) potrafi czynic rzeczy niezwykłe.
Tak jak człowiek chory na schozofrenie potrafi "rozmawiać" ze swoimi zwidami-a one konkretnie i logicznie odpowiadają (mózg po prostu "gra" obie role nieświadomie-wiec pacjentowi wydaje sie, że druga "osoba" to ktoś inny a nie on sam) tak samo rzeczywistosc moglaby niejako "stworzyć" te istoty na podstawie ich wyobrażeń-niejako "materializując" wolę i wyobrażenia ludzi. Słowem-jesli boga nie było-to zbiorowa wiara moglaby czynić cuda-potwierdzające jego istnienie-co napędzałoby wiarę ludzi, co czyniłoby nowe cuda i tak w kółko. Słowem-boga by nie było-ale jego działanie mogłoby się stać wręcz namacalne. Nie zdziwiłbym sie, gdyby pan Kirmiel, ktory całe życie poszukiwał prawdy, przez swoją wiarę nagle "ożywił" swoją wizję. A następnie wierząc w to, że jego wizja jest objawieniem-zaczął żyć z nią w zgodzie-zwalczając wszystko co czynił wczesniej.
Lece na uczelnieeee!
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
BTW Dzięki za głosy panowie,niedługo będę mieć ich więcej niż postów
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."