Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Nie mam, takich namiarów. Sam po prostu eksperymentowałem trochę :P
...
Napisał(a)
Wczorajsza! Dieta:
11;40 ;oo jajecznica, szczypior, cebula + bialko 30g
14:00 mieso ~200g ogórki + trochę jog naturalnego z czosnkiem
17:30 kurczak mieso 200g + ogorki + tez troche jogurtu
20:20 jajka gotowane x2 + warzywka
21:30 70g orzechow laskowych
Dzień bez treningu.
Wieczorem dzisiejszy dzień
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-05 17:56:54
11;40 ;oo jajecznica, szczypior, cebula + bialko 30g
14:00 mieso ~200g ogórki + trochę jog naturalnego z czosnkiem
17:30 kurczak mieso 200g + ogorki + tez troche jogurtu
20:20 jajka gotowane x2 + warzywka
21:30 70g orzechow laskowych
Dzień bez treningu.
Wieczorem dzisiejszy dzień
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-05 17:56:54
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Siema ;) mistrzu czekam na wpis;) nie zaniedbuj tego;)
...
Napisał(a)
Wczorajsza, straszny zapieprz miałem i co wtorek to samo...
Dieta:
9:40 płatki+białko 30g + mleko
11:40 migdały 60g
13:30 kurczak 150g + pelneziarno chleb
17:00 sos pomidorowy ze swiezych + 200g miesa mielonego +50g makaronu
20:00 mieso kurczak 200g ogorki
21:30 orzechy 80g
Trening B15.
Straszny zapieprz jak co wtorek ale mam nadzieję, że jeszcze tylko 1 taki i spokój aż do świąt..
Mam nadzieję, że dzisiaj już normalnie wieczorem wrzuce dietke.
\/ - mały bonusik na mikołajki
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-06 14:20:49
Dieta:
9:40 płatki+białko 30g + mleko
11:40 migdały 60g
13:30 kurczak 150g + pelneziarno chleb
17:00 sos pomidorowy ze swiezych + 200g miesa mielonego +50g makaronu
20:00 mieso kurczak 200g ogorki
21:30 orzechy 80g
Trening B15.
Straszny zapieprz jak co wtorek ale mam nadzieję, że jeszcze tylko 1 taki i spokój aż do świąt..
Mam nadzieję, że dzisiaj już normalnie wieczorem wrzuce dietke.
\/ - mały bonusik na mikołajki
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-06 14:20:49
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Dieta:
9;40- białko 30g + platki + mleko - te kokosowe jest tragiczne ale stram się je teraz wybębnić żeby potem się nie męczyć :P
13:00 migdały 60g
15:00 mieso kurak 200g + ogórki
18:00 jajecznica3 jaja+cebula+ troche szynki
21:30 twaróg 230g
Dzień bez treningu.
Jeśli chodzi o te bialko to czuć ewidentnie sztuczny smak, o wiele lepsze choco albo wanilka. Dzionek poleciał dietki. W ten week chyba jakieś pierwsze mierzenie czy coś w tym stylu.
Pozdrawiam odiwedzających.
9;40- białko 30g + platki + mleko - te kokosowe jest tragiczne ale stram się je teraz wybębnić żeby potem się nie męczyć :P
13:00 migdały 60g
15:00 mieso kurak 200g + ogórki
18:00 jajecznica3 jaja+cebula+ troche szynki
21:30 twaróg 230g
Dzień bez treningu.
Jeśli chodzi o te bialko to czuć ewidentnie sztuczny smak, o wiele lepsze choco albo wanilka. Dzionek poleciał dietki. W ten week chyba jakieś pierwsze mierzenie czy coś w tym stylu.
Pozdrawiam odiwedzających.
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Dieta:
9:40 bialko 30g+ płatki + mleko
11:40 migdały 50g
14:30 chleb pelneziarno + kurczak 150g
17:20 bialko 40g + mandarykna + mieso mielone i sos pomidorowy
18:45 mieso ze schabu pieczone 200g + ogórki
21:30 dwa jajka
Trening A10.
No więc, na siłce spoko, czuje że już nie męczę się tak mocno jak na początku, powoli zaczynam dodawać kg na sztangach. Zapisze ile brałem, ale na klatę jakoś wicej jak 50kg na 10 powtórzeń na razie nie wezmę, jak mniej powtórzeń to owszem. Jakiś lekki wpis w weekend na temat odważników zrobię. Dieta nadal trzymana, jedynie jaki problem to to że czasem dodaje ketchup do mięcha, bo jest za suche dla mnie. Ogólnie to ta dietka jest spoko i w ogole, tylko że chyba najbardziej męczące jest trzymanie posilkow o godzinach i szykowanie codziennie kury, z tego co tam gdzieś czytałem taka dieta na dluższą metę nie jest za ciekawa. Zobaczymy jak to wyjdzie, do lutego jeszcze trochę czasu, mam nadzieję że fatek ladnie zleci.
Pozdro dla redukujących w tym samym czasie.
9:40 bialko 30g+ płatki + mleko
11:40 migdały 50g
14:30 chleb pelneziarno + kurczak 150g
17:20 bialko 40g + mandarykna + mieso mielone i sos pomidorowy
18:45 mieso ze schabu pieczone 200g + ogórki
21:30 dwa jajka
Trening A10.
No więc, na siłce spoko, czuje że już nie męczę się tak mocno jak na początku, powoli zaczynam dodawać kg na sztangach. Zapisze ile brałem, ale na klatę jakoś wicej jak 50kg na 10 powtórzeń na razie nie wezmę, jak mniej powtórzeń to owszem. Jakiś lekki wpis w weekend na temat odważników zrobię. Dieta nadal trzymana, jedynie jaki problem to to że czasem dodaje ketchup do mięcha, bo jest za suche dla mnie. Ogólnie to ta dietka jest spoko i w ogole, tylko że chyba najbardziej męczące jest trzymanie posilkow o godzinach i szykowanie codziennie kury, z tego co tam gdzieś czytałem taka dieta na dluższą metę nie jest za ciekawa. Zobaczymy jak to wyjdzie, do lutego jeszcze trochę czasu, mam nadzieję że fatek ladnie zleci.
Pozdro dla redukujących w tym samym czasie.
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Dieta:
8:30 - białko 30g+ mleko+ platki
11:40 migdały 50g
15:20 mieso 240g + ogórki
18:00 jajecznica 3 jaja + cebule 2+ szynki kawałek
21:20 ryba 200g
Dzień bez treningu.
Jedzenie ok, tylko że ta ryba na wieczór strasznie ciężko wchodziła, jakoś nie mogę jej jeść, może to kwestia złych przypraw albo coś źle robię, ale nie wiem kiedy znowu ryba zawita pieczona, prędzej jakaś makrelka. Dzień ogólnej regeneracji, nie ma zapieprzu w szkole nie było treningu, trzeba wypocząć. Jutro B5. W sobotę mija jakiś miesiąc od prowadzenia diety, zobaczymy jak się zmieniły wymiarki + pykne fotkę. Na wagę na razię nie wchodzę bo nie ma sensu.
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-08 21:41:53
8:30 - białko 30g+ mleko+ platki
11:40 migdały 50g
15:20 mieso 240g + ogórki
18:00 jajecznica 3 jaja + cebule 2+ szynki kawałek
21:20 ryba 200g
Dzień bez treningu.
Jedzenie ok, tylko że ta ryba na wieczór strasznie ciężko wchodziła, jakoś nie mogę jej jeść, może to kwestia złych przypraw albo coś źle robię, ale nie wiem kiedy znowu ryba zawita pieczona, prędzej jakaś makrelka. Dzień ogólnej regeneracji, nie ma zapieprzu w szkole nie było treningu, trzeba wypocząć. Jutro B5. W sobotę mija jakiś miesiąc od prowadzenia diety, zobaczymy jak się zmieniły wymiarki + pykne fotkę. Na wagę na razię nie wchodzę bo nie ma sensu.
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-12-08 21:41:53
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
Czekam z niecierpliwością na jutrzejsze pomiary:) co to za rybka ?? Jak ją przyrządzasz?? płatki z białkiem nie powodują u Ciebie problemow z żołądkiem, tzn wzdęcia, częste bekanie itp ??;] moze tylko ja mam takie problemy ;p
...
Napisał(a)
Napiszę Ci jak robię ten dip co pisałeś, jest to bardzo proste ale to jutro! :D
Rybka no to morszczuk filety, tylko sól, pieprz i ta przyprawa do ryb prymatu chyba czy jakiś inny.. ale ogolnie to chyba lipa jest z tą przyprawą. Płatki z białkiem, no jakoś nie mam, jedynie czasem to mnie nieźle przeczyści ale nie wiem czy to akurat od tego
Pomiary w sobotę!
Rybka no to morszczuk filety, tylko sól, pieprz i ta przyprawa do ryb prymatu chyba czy jakiś inny.. ale ogolnie to chyba lipa jest z tą przyprawą. Płatki z białkiem, no jakoś nie mam, jedynie czasem to mnie nieźle przeczyści ale nie wiem czy to akurat od tego
Pomiary w sobotę!
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'
...
Napisał(a)
rybka dobra rzecz tylko trzeba dobrze zrobić
Z płatkami rożnie ludzie reagują, ale trzeba przyznać ze dobrze zapychają żołądek i człowiek nie chodzi taki głodny po nich )
Z płatkami rożnie ludzie reagują, ale trzeba przyznać ze dobrze zapychają żołądek i człowiek nie chodzi taki głodny po nich )
Mój dziennik-
http://www.sfd.pl/DT_Mr._Bastard_Project.-t1047550.html
Poprzedni temat
FBW do krytyki i poprawki
Polecane artykuły