CrossFit - to jest to!

Jak nie używałeś pasa i masz rozbudowane plecy, nogi oraz brzuch - pewnie.

Mariusz_1979

czy te muskulatury były wyrobione cross fitem czy to bodybuilderzy którzy się przerzucili na cf?

Testuja ich na koks tak samo jak NBA i NHL, czyli sa tak samo skoksowani jak kolesie z NBA/NHL + oczywiscie masa treningu z zelazem.

Crossfit do mnie w ogóle nie przemawia, to takie masło maślane do którego można wrzucić wszystko. Nie wiadomo po co i dlaczego, jaka jest strategia doboru ćwiczeń. Instruktor CF równie dobrze może jednego dnia zalecić rwanie sztangi na ilość a następnego taniec na róże lub bicie gruchy. O kulawej technice tak podstawowych ćwiczeń jak podciąganie którym popisują się crossfitowcy.
Cały ten CF moim zdaniem wziął się od panującej ostatnio w stanach mody na tzw. "trening funkcjonalny". Po dekadach pakowaniu na siłowni w celu osiągnięcia idealnej rzeźby przeciętny BigMac chciałby zostać Rambo co to jednym p******nięciem powali wroga. Tutaj CF wychodzi niejako na przeciw sprzedając mu złudę stania się owym jednoosobowym commando. Stąd też brand sprzedaje się jako treningowe perpetuum mobile dobre dla zawodnika MMA, mundurowego, maratończyka etc. a tak naprawdę sprawdza się stare ludowe porzekadło że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Pamiętam jak to jeden z trenujących CF napisał na sherdogu że zawsze chciał wykonywać Muscle-up ale robiąc CF niezbyt mu to szło i wykonywał to ćwiczenie z wybicia/wyskoku. Kiedy ów koleś ustawił sobie plan pod gimnastykę szybko się tego nauczył. Tak więc macie tu przykład jak (nie)wyglądają te długofalowe efekty CF. Do tego ta cała żonglerka ćwiczeniami. Dla przykładu zajeżdżasz się rwaniem po czym miesiąc urlopu od rwania. I gdzie tu będą efekty pomijam już tu sensowność wykonywania ćwiczeń dynamicznych w większej liczbie niż 5 powtórzeń.
Ci Panowie i panie crossfitowcy z księżyca się nie wzięła mają bogatą historie sportową przed CF
Pomysł na tym aby trenować krótko ale intensywnie do upadku lub pawia polega ni mniej ni więcej na tym że zarzynasz się na raty zamiast paść trupem po jednym tygodniu.
Podsumowują dobry brand świetny business ale nic więcej sam bym założył taki CF gym i kosił kasę bo to się lepiej sprzeda niż aerobik i inne podrygi.

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2012-04-20 22:45:02

Tak tak,

Freed85

I gdzie tu będą efekty pomijam już tu sensowność wykonywania ćwiczeń dynamicznych w większej liczbie niż 5 powtórzeń.

Brak efektów. To, że z fatem zjeżdżam do rekordowych poziomów to betka, to że podrzucam jednorącz coraz więcej (60 kg na luzie) i mogę robić coraz więcej sprawli, podrzutów w krótkim czasie - też bez znaczenia. Nie wspomnę o tym, że dzięki crossfitom zszedłem z czasem na 1 km o 30 sekund.

Ogólnie marketingowo masz rację, co do skuteczności w ogóle nie. Dedykowanego treningu gimnastycznego i siłowego tu nie mieszaj. 90% populacji nie ma czasu prawie na nic.

Na dedykowanym treningu zaszedł byś dalej. Ja tutaj nie widzę żadnej długofalowej strategi to mi wygląda na chaotyczną próbę chwycenia kilku srok za ogon. Nie widzę tu racjonalnego rozkładania intensywności treningu. Zamiast tego masz gonitwę więcej, szybciej, mocniej to dobre na krótką metę potem już tylko stagnacja i regres. Pytanie czy ty na pewno wykonujesz CF czy tylko własna twórczą modyfikacje w oparciu o posiadaną wiedzę. Na rynku też masz odszczep od CF tzw. Crossfit football na papierze i filmach z treningu wygląda to dobrze zdecydowanie lepiej niż klasyczny CF istnieje tam jakaś długofalowa strategia treningowa, przewidywalność, jest nawet podział na amtorów, collegiate i pro http://www.crossfitfootball.com/ zobacz sobie strength WOD

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2012-04-20 23:33:19

_Knife_

Nie wspomnę o tym, że dzięki crossfitom zszedłem z czasem na 1 km o 30 sekund.

Pewnie startowales ze slabego pulapu.
Chetnie zobacze jak ktos schodzi z 3:00/km do 2:30 na treningu crossfit.

jak ja ćwiczę dla poprawienia wydolności to:
bierznia na przemian z wiosłowaniem, praktycznie bez odpoczynku, 10-13 min biegu, różne prędkości, potem 500 metrów wiosłowania, staram się zejść poniżej 2 minut, i takie 3 serie, to jest moja rozgrzewka na siłce, po tym idę robić normalny trening siłowy, po tym brzuszki, i potem znów praktycznie bez przerywania, burpees, skakanka, itp
schodzi na to około 2h. dlatego myśle że cf by mi pasował, mimo wszystko obawa o stawy tym bardziej że kolana i plecy to prawie jak u kaleki, poza tym brak czasu, teraz nawet na siłke nie mam czasu, myśle zacząć ćwiczyć w domu (mam hantle, sztange i 50 kg ciężaru) i zacząć biegać

co mnie też interesuje to trening trening tego kolesia:
http://www.youtube.com/user/sixpackshortcuts
co o tym myślicie? sporo ćwiczeń do wykonywania w domowych warunkach

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2012-04-21 14:02:23

cyt"Podsumowują dobry brand świetny business ale nic więcej sam bym założył taki CF gym i kosił kasę bo to się lepiej sprzeda niż aerobik i inne podrygi.- Freed 85 a co stoi na przeszkodzie .Znajdź zapuszczoną siłownie ciężarowców .Na miejscu jakiegoś trenera podnoszenia ciężarów który nauczy dobrej techniki ćwiczeń dwuboju siłowego Ty gimnastyki i młodzież powinna się garnąć.Napewno ci co by przyszli zyskali by kupę siły i sprawności.

Robię to szukam lokalu. Mam nawet jeden upatrzony tylko cena kupna trochę zaporowa może być problem z kredytem. Właściciel chce zbyć zamiast wynająć.

Technikę dwuboju sam mogę nauczać. W uczelnianym klubie trenowałem TS. Rwania i podrzuty w ramach treningu też robiłem. Gimnastyką amatorsko zająłem się po studiach, najpierw ciekawość potem nałóg.

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2012-04-21 19:51:09

Takich miejsc do treningu konkretnego dwuboju, trójboju czy crossfit - brakuje - sam bym chętnie tam trenował (i wiele osób które znam, też). Z pewnością to byłby hit

Co do crossfita - to jest to tak szerokie pojęcie i tyle rzeczy się pod to da podczepić, że trzeba rozmawiać konkretnie - np. TRENING WOD typ ... albo bieganie + thrusters...

wiadroman - ale zdajesz sobie sprawę, że dla gościa powyżej 90 kg żywej wagi to praktycznie mission impossible? Nie podawaj skrajności, takie wyniki w Polsce robi garstka wyczynowych biegaczy. Przeważnie jak typ waży 70 kg to jest uważany, za na "masie"

REKORD POLSKI 2:15 - o czym w ogóle mówisz, litości!!

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2012-04-21 20:53:26