Codzienne treningi

Można się przestawić zarywając noc i idąc spać wczesnym wieczorem. Lub idąc spać zwyczajnie codziennie parę godzin później przestawiając się do przodu, ale trzeba mieć warunki ku temu, bo nie każdy może sobie pozwolić na sen od 12 do 20

ja również jestem za tym, aby doładować w miarę możliwości baterie drzemką 15-30 min przed zajęciami. zdarza mi się również przespać na macie w przerwach między treningami i uważam, że wpływa to dobrze na efektywność drugiego z nich.
wszystko zależy od rozkładu dnia. póki mimo dziennej drzemki nie ma się problemów z zaśnięciem wieczorem, wszystko jest OK.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2010-04-05 22:36:35

Ale czy Wy tez macie taki niesmak w ustach i chwile zawrotów głowy po takiej drzemce w ciągu dnia? Bo ja tak

Zmieniony przez - Dzejno w dniu 2010-04-05 22:54:59

To już w ogóle jest chyba odrębna sprawa :D

czepianie sie tej drzemki...pol godz.jest zayebistee,jesli sie przyzwyczaic do takowej dremki,organizm odzcuwa to jak 8godz.snu.sprawdzone.z tym podsypianiem przed treningiem...owszem,trampek w gebie i otepialosc...
ale pol godzinki? tak!!!!!!!!!!!to bylo dobre.gdzie te czasy

Jeśli boisz się, ze się "zajedziesz", polecam zaraz po treningu siedzącą lub leżacą conajmniej 5 minutową medytację, czyli czysto zewnętrznie - bezruch i odprężanie ciała od stóp do głowy

enkidu - zdecydowanie medytacji po treningu nie polecam - można się naprawdę źle po tym czuć. Podejrzewam że o relaksację Ci chodziło - cześć ludzi nie rozróżnia - relaksacja - tak, nie ma problemu.

Oczywista sprawa jeśli wolisz tak to nazwać, dlatego skrutem opisałam na czym zewnętrznie to co miałam na myśli ma wyglądać. W Medytację rzadko komu udaje się Wejść w 5 minut, a już napewno przy mocnym wyeksploatowaniu fizycznym... Polecam więc 5 minut czucia ciała umiejcawiając oddech pomiędzy skórą a mięśniami - to niesamowicie releksuje i sprzyja szybkiej regeneracji ciało-umysłu.

Ćwiczenia w parach relaksująco-rozciągające też dają pozytywne efekty.