O rany chlopaki az odswierze ale daliscie, az mi sie nie chcialo calego czytac! A ch.... mnie to boli gdzie jaka prace wykonuje z punktu fizyki i jak ma sie to do pracy miesni! Ide na silke podnosze sztange! Jak chce na mase podnosze systemem HST, jak na sile HIT lub metodami trojboistycznymi, jak cwicze pod katem sztuk walki to wybieram na co akurat klade nacisk:
- trening wytrzymalosci silowej (0-70% maksymalnej zdolnosci, 15-25 powtorzen w serii, 2-4 serie, tempo wolne)
- trening mocy miesni (90-100%, 1-4 powt., 2-5 serii, max szybkosc)
- trening sily eksplozywnej (60-80%, 5-6 powt., 2-6 serii, eksplozywnie)
i mam gotowe reguly ktorych sie trzymam sa oczywiscie jeszcze inne wazne aspekty treningu silowego dla roznych dyscyplin sportu ale kazda forma potrzebnej sily lub wytrzymalosci ma swoje formy treningu juz danwo opracowne, a co wy tu wyprawiacie to podsumowal zartobiliwe Skunksiarz :D a i ja dodam swoje 3 grosze cytatem:
"Zbyt wielu facetów daje się złapać na podejście „badacza”. Zaczynają się wgłębiać w to, jak działa ciało i jak reaguje na różne rzeczy. Inni czytają
wszystko o suplementach i dają się wmanewrować w pseudonaukowe gówna. Weź pigułkę, żeby wyzwolić tę energię, powiększyć tamto lub utlenić g**** w czymś tam. Człowieku, możesz się w tym nieźle pogubić. Chociaż wiedza jest zawsze czymś dobrym, pamiętaj, żeby równoważyć ją i starać się zachować prostotę: poznać swoje ciało, korzystać z suplementów, które działają na Ciebie i trzymać się podstaw." To smao dotyczy treningu i żarcia IMO.
Chyba nic dodac nic ujac, wiedza ok, nikt jej nie zabierze i to wazna rzecz, ale jak juz zaglebiamy sie w wiedze czysto teoretyczna ktora ni ch.... ma sie do przelozenia na trening to po kiego to? Przeciez mozna zamiast marnowac czas pojsc na trening i wycisnac z siebie wiecej....
EDIT: Zwracam honor , na stronie numer 3 znalazlem kilka praktycznych rzeczy z sensem, potem chcialem czytac dalej i juz naprawde nie dalem rady z tym naukowym belkotem :P
Zmieniony przez - leyus w dniu 2006-03-20 04:14:29