Białko

czy to prawda ze w diecie na mase nie liczy sie bialka pochodzenia roslinnego? wiecie cos na ten temat?

qazar dzieki za odp sog i prosze jush nie pisac tutaj bo uzyskalem odp. na moje pytanie

Zmieniony przez - WnB w dniu 2004-08-27 20:20:41

liczy się
chociaż różnie się postępuje - ja gdzieś czytałem że 10g liczy się jako 5g
ogólnie nie jest to białko pełnowartościowe ale nie można pominąć w obliczeniach - jednak białko roślinne powinno być uzupełnieniem a nie podstawowym źródłem

Lukas łap soga i czekam na dalsze odp.
Ps. Ja osobiscie nic nie wiedzialem na ten temat i myslalem ze b. poch.roslinnego liczy sie tak samo jak b. poch.zwierzece , tylko ze na takim innym forum ktos mi tak powiedzial , ze nie nie liczy b.poch. rosl. w diecie na mase

Oczywiście, że się liczy normalnie. Białka roślinnego nie powienno się natomiast spożywać w nadmiarze (moim zdaniem góra 30% dziennego spożycia) i przed długi czas. Wówczas wszystko będzie OK. Jeśli jednak do tradycyjnej odżywki dołączysz np. Sojavit nic się nie stanie. Tym bardziej, że sojowe często mają smak naturalny.

Wiad i tobie dziekuj za odp. łap soga kurde to na tym forum co mi to napisali to scieme walneli i to na dodatek mod mi tak napisal

co Ci dokładnie napisał?

hmm
tak naprawde to któregoś razu się spieraliśmy o pestki ze słonecznika i wyszło że jest równie wartościowe jak zwierzęce i niczego mu nie brakuje :)
podejrzewam że z wieloma produktami jest podobnie i dlatego nieliczenie białka roślinnego to kretynizm
w najgorszym razie produkt ma przewage jednego aminokwasu nad innym i tylko dla tego białko roślinne nie powinno być podstawą, chyba że znamy dokładny skład - nawet aminowkasy :) i umiemy dobierać odpowiednio

Rzeczywiście swego czasu była teoria mówiąca o tym, że białko roślinne jest niepełnowartościowe. Stąd np. postulowano, by do ryżu (7g białka) dokładać kawałeczek mięsa lub jajka. W ten sposób białko roślinne miało być uzupełniane o 2 brakujące aminokwasy i wykorzystywane. Ostatnio jednak czytałem, iż roślinne wcale nie jest gorsze, natomiast chodzi tu bardziej o jego wpływ na poziom testosteronu, który - po długiej suplementacji wysokimi dawkami - może zostać obniżony.

Mnie się wydaje, że w cyklach na masę efekt pustego żołądka nie powinien w ogóle występować, więc niemal zawsze coś tam się trawi. Dlatego uważam, że nie ma co się bać białek roślinnych, gdy się je stosuje z głową. Natomiast ZDECYDOWANIE liczy się je przy obliczaniu tych 2g/kg w treningu na masę. Gdyby nie były liczone to nie byłoby dodawane do odżywek, nie mówiąc już o odżywkach bazujących jedynie na tego typu białku (np. sojavit, provit, nutrell)

białko roslinne licz zawsze mozna mieszac roznego rodzaju białka i beda sie uzupełniać

dokladnie taki cos mi napisal: 'Robiąc masę nie licz białka pochodzenia roślinnego' dzieki wszystki za odp. I sogi dla kazdego

jezeli wiesz powinno sie spozywac 2g białka na kg masy ciałą dziennie wiec:jezeli białko roslinne jest niepełnowartosciowe powinienes spozywac go np 2 razy wiecej by było to tyle ile bys spozył 1 raz białka zwiezrecego ...
poczytaj o wskaznikach BV
pozatym z tym obnizaniem poziomu testosterony to tez podobno prawda ale gdy sie spozywa naprawde duzo tego białka