Ból więzadeł po wyciskaniu leżąc

Witam , mam problem z którym nie moge sobie w zaden sposób poradzic. Pare lat temu trenowalem na silowni z dobrymi wynikami. W szczytowej formie wyciskalem 160 na klatke. Jednak zawsze mialem cos dziwnego z barkami. Po wyciskaniu na drugi dzień niesamowicie bola mnie wiezadła w przednich aktonach barków. Nie są to zakwasy, po prostu bola mnie wiezadla. Nie mam pojecia jak sobie z tym poradzic. Ból trwa kilka dni. Pompuje klatke jak nalezy, czuje nastepnego dnia lekkie zakwasy jednak ból w barkach jest nienormalny. Teraz znowu zaczalem treningi i znowu mam z tym problem. Sciaganie łopatek nie pomaga. Rece mi juz opadają, nie wiem jak sobie z tym poradzic. Problem jest dosc nietypowy, byc moze spotkal sie ktos z podobnym zjawiskiem?

wrzuc film ze swojego wyciskania-wszystkie serie-bo inaczej to wróżenie z fusów....

Ok postaram sie wrzucic na dniach. Byc moze problem dotyczy tego ze mam lekką skolioze kregoslupa i moja postawa ciała naturalna to wysuwanie barków do przodu. Po prostu jakbym za bardzo rozciagał podczas wyciskania więzadła w barkach mam takie odczucie jednak nie wiem jak sobie z tym poradzic.
Nie mówiąc juz o pompkach na poreczach. Wykonanie nawet kilku takich pompek to u mnie pare dni bólu wiezadeł gdyż wtedy wyciaga sie rece za siebie i rozciaga wlasnie te wiezadla, jednak moi kumple z silowni nie mają czegos takiego

Zmieniony przez - sewww w dniu 2013-03-14 17:55:31

Co dokładnie rozumiesz pod hasłem ból wiązadeł-nie chodzi to po prostu i ścięgna?
Bo bark to nie kolano-wiązadła są połączone z torebkami stawowymi-trudno to odczuwać w ten sposób o którym piszesz.

Skolioza to bardzo możliwe,ze od tego są te dolegliwości-przejdz sie do specjalisty to może być efekt choroby Scheuermana .

bardzo mozliwe ze to są scięgna, ciezko mi to stwierdzic. Natomiast mam juz taki staz treningowy ze potrafie odróżnic zakwasy od innego bólu. W wczesniejszych latach trenowalem mimo tego bólu, bo bylem mlody i tak zapalony ze olewałem to. Doszedlem do niezlej sily w wyciskaniu. Teraz mam 25 lat wracam do treningów, ale juz inaczej na to patrze, i widze ze to jest bład. Cos jest nie tak. Nie wiem jak trenować klatke zeby tego unikać. Z innymi partiami nie mam absolutnie zadnych problemów. Kregoslup wszystko ok, robie ciagi i nic mnie nigdy nie boli. Moze powinienem jakos dobrac cwiczenia odpowiednie na to, zeby omijać to, lub nie wyciskac do samego konca przez co nie rozciągał bym tego tak bardzo ? Sam juz nie wiem.

wrzuc film z dobrymi ujeciami z różnych stron.zobaczymy...

A może kolego musisz popracować nad wzmocnieniem rotatorów. Bardzo często takie bóle wynikają właśnie z tego że trenujący zupełnie zapominają o tym że w stawie ramieniowym występują też rotacje np podczas zdejmowania ciężaru ze stojaków czy jego odkładania. Jeśli się zaniedba "wykonawców" tej rotacji a np. na płaskiej ławce wyciska się duże ciężary to właśnie występują podobne objawy jak masz Ty.

Kolejna kwestia to właśnie technika. Chcesz mieć zdrowe barki to przy wyciskaniu rób most, ale nie przez odrywanie tyłka od ławki ale tak jak wykonują to wyciskacze czy trójboiści. Oczuwiście nie musi być tak duży - wystarczy że dasz radę wsunąc pod plecy pieść.

Kolejna rzecz to rozstaw dłoni na gryfie. Warto sprawdzić czy nie jest sprawcą.

Następna sprawa punkt do którego opuszczasz sztangę. Im bardziej przesuwasz ten punkt w stronę szyi tym bardziej narażasz barki.

I takich rzeczy wymienić mozna multum - są to detale które przy wyciskaniu odgrywają jednak znaczącą rolę. Wrzuć filmik to będzie można więcej powiedzieć.

Dzieki panowie za zainteresowanie. Fakt, jedna z rzeczy które zauwazyłem to np. gdy wyciskam głową w dół i mam inny kąt połozenia ciała zmniejsza sie napręzenie w ścięgnach/więzadłach. W poniedzialek bede robił trening klatki to poprosze kumpla o nagranie filmu i wrzuce, jeszcze raz dzieki za zainteresowanie !

wracając do owych rotatorów o ktorych wspominał Night to ból pojawiał by się raczejz boku i/lub z tyłu barkow, a nie z przodu; przynajmniej wlaśnie w wyciskaniu leżąc.

reszta jw. filmik dobrze zrobiony powinien nam powiedzieć wiele

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-03-14 19:28:18

sewww

Dzieki panowie za zainteresowanie. Fakt, jedna z rzeczy które zauwazyłem to np. gdy wyciskam głową w dół i mam inny kąt połozenia ciała zmniejsza sie napręzenie w ścięgnach/więzadłach. W poniedzialek bede robił trening klatki to poprosze kumpla o nagranie filmu i wrzuce, jeszcze raz dzieki za zainteresowanie !

Po to na płaskiej się robi most właśnie. Jak chcesz wyciskać duże cięzary to polecam.

Tylko zwróccie uwage,że przy dipsach też wystepują te bóle.
Proponuje juz nic nie sugerować-bedzie film to go dokładnie przeanalizujemy.....