no więc chodzi mi o bóół mięsnia, dokładnie piszczelowego przedniego. boli mnie on strasznie, uniemożliwia to chodzenie czy nawet stanie. zaczyna boleć, gdy tylko trochę pobiegam. czasami nawet przy szybszym chodzie zaczyna boleć. ból charakteryzuje się straasznym pieczeniem. czuję że mięsień jest strasznie napięty, do granic możliwości, czuje prawie jak skóra mi pęka.. problemy te zaczęły się (w większym stopniu) kiedy zacząłem brać kreatyne, choć i wcześniej miewałem tak ale bardzoo żadko, teraz za każdym razem gdy tylko pobiegam... dodam jeszcze że nie ćwicze niestety nóg na siłowni..
dzisiaj naprzykład na w-f podczas gry w kosza, po 3 minutach gry ból, pieczenie było już tak wielkie że poprostu położyłem sie na parkiecie, kilku kolegów zniosło mnie do szatni a tam leżałem dobre 10 minut zwijając się z bólu, zanim dopiero mogłem chociaż wstać...
cóż może mi się dziać ? co mogę zrobić aby temu zaradzić ? jestem w reprezentacji szkoły w kosza, piłkę nożną, ręczną oraz w siatkę. bardzo to lubie i nie chce aby omijały mnie mecze
prosze pomocy..