ja C przesdtawie sytuacje wczorajsza moja
Poszedlem do lekarza ogolego - nie mam takigeo ale niedawno zapisalem sie do pobliskiej przychodzi - wyglada na nowoczesna wiec stwierdzilem ze moze byc jakbym czegos potrzebowal.
Poszedlem z moim barkiem - na wstepie z usmiechem do Pani lekra - dosyc mlodej ale widzialem po prozmowie ze byla ok
Na dzien dobry wyjasnilem je ze to i tamto mam z barkiem - pytanie o sterydy oczywiscie padlo ajakzeby inaczej
ale pozniej zaczalem jej mowic ze diclofekanow ja nie chce ketoprfenow tez nie bo cos tam wiem na ten temat - pytalek o cwiczenia etc etc az wkoncu sie okazalo e Pani sie tak naprawde nie interesowala stawami bo ona jest internista - ale stwierdzila ze cos tam wiem i mam ciekawe podejscie - etc etc i dala mi skierowanie.
Mowie jej wprost ze jesli tam lekarze mi dadza diclofenac albo inne ******ly i beda mnie ciagnac pol roku to po pierwszej wizycie ich wyzwie i powiem ze nie chce zeby mnie leczyli i ide do innego ..po dluzszej rozmowie pani stwirdzila ze oni maja umowe (tamci lekzre do ktorych mnie skierowala) z firma ktora produkuje przecibolow/przeciwzapalne leki i pewno beda mi ozrdaac to wlasnie ... powiedzialem ze nie ma bata i nie wezme ...koniec koncow - pani dala mi po cichu nazwisko lekarza do ktorego sama by poszla jakby miala problemy - tak mowila - pytalem ile gosc ma lat bo chialem widziec czy ma w sobie jeszce pasje zawodowa i czy siedziw nowosciach jakichs - mowila ze takich pytan sie nie zadaje - ale ja jej powiedziale mze ja nie zadaje standardowych pytan itd wkoncu pwiedziala ze facet siedzi w nowosciach i jest naprawde dobry (firma w ktorej pracuje ten gosc jest prywatna placowka ale maja umowe z kasa chorych wiec zobaczymy)
jutro go sprawdze i powiem ci jak bylo
nadal jednak jestem zdania ze prywaciaz pasjonat to wyjscie nr jeden i nie zmienie tego raczej
ostatnio sie smialem z przypadku znajomego ktory powiedzial mi ze cos go zaczelo bolec w nodze - w udzie po wewnetrznej stronie (znajomy gra w pilke nozna)- poszedl do lekzra a tam sie dowiedzial ze wyrostek ze watroba etc itd itp...z ciekawosci poszedl do prywatnego specjalisty od sportowej medycyny - gosc 50zl wzial za wizyte - chwycil go w dwa miejsca ... poluchal co ma do powiedzenia pacjent - posawil diagnoze naderwania przyczzeu miesnia przywodziciela i jeszce raz uepwanijac sie postawionej diagnozie - zrobil szybkie badanie i ...to wszystko
50zl 10 min i cala prawda
albo pol roku chodzenia i kupowania lekow - napedzania machiny marketingowo-umownej lekarz<-->firma farmaceutyczna i zazwyczaj nic z leczenia .
POLSKA !! HEJ HOOOO !!
pozdrawiam