zaczynamy:
Jest jedną nogą w grobie, drugą na skórce od banana"
"Marin jest jednak bardzo powolny. Przypomina wóz wypełniony kapustą"
"Nokaut wydaje się nieunikniony jak zmarszczki po sześćdziesiątce"
"Jeśli Tyson podniesie się po tym ciosie, to będzie największy cud od zmartwychwstania Łazarza"
"Obrona Mike'a coraz bardziej śmierdzi. Jak dworcowa knajpa"
"Traci (...) więcej energii niż dinozaury na bieganie"
"Twarz Amerykanina przypomina już Carpaccio"
"Lewis unikał walki jak ścigany listem gończym policjantów"
"Był porozbijany tak że można by go hospitalizować w szpitalu dla weteranów wojennych"
"Wydaje się, że jest tak silny, że mógłby iść na zderzenie z czołgiem ze szkoda dla czołgu"
"Gołota (...) prezentował się rewelacyjnie, wydawał się tak silny, że mógłby chyba przenieść górę do Mahometa"
"Byrd w zeszłym roku stoczył zaledwie jedną walkę stąd pojawiły się opinie że może być zardzewialy jak sprawadzane przez Polakow samochody z Niemiec"
"Byrd okopał się w obronie, jak Francuzi na linii Maginote'a"
"Gołota wstrząsa Sandersem jak barman koktajlem z wódki i miodu"
"Sanders przyjął tyle ciosów, że jutro jak bedzie dzwonił do niego telefon to pomysli, ze to kolejne uderzenie Gołoty"
"On miał takie szanse na przetrwanie tej serii ciosów jak śnieżny bałwan na pustyni"
"Sosnowski jest solidny jak kościelne drzwi"
"Namęczył się w tej walce jak aktorzy filmów pornograficznych przy dialogach"
Wszystkie wyżej wymienione teksty należą oczywiście do Pana Andrzeja Kostyry:)
pozdrawiam WESOŁYCH Świąt
Jak ktoś ma pecha to i w d*pie palec złamie:)
Robert Górski