Anonim
Z tego co wiem, poruszany ten temat był wielokrotnie, ale chciałem podzielić się moimi doświadczeniami z tym urządzeniem, a mianowicie miesięcznej "kuracji". Wciąż małe doświadczenie w tym sporcie podkusiło mnie do bardzo intensywnego treningu i diety, ktory mial na celu wysuszenie taknki mięsniowej. Trenowałem, jednak nie kontrolowałem w sposób nalezyty ubytków wody w organiźmie i diety. Nie wposminając już o obserwacji lekarza. Po prostu uznałem to za zbędne. Jednak gdy po jednym z treningów robiło mi się słabo dot ego stopnia, że nie mogłem dojść z siłowni do domu i musiałem przeczekać ponad godzine zanim mi przeszło. Skonsultowałęm się z lekarzem, który zalecił mi miesiąc odpoczynku i regeneracji. No diete sobie rozpisałem, ale jakoś bez treningu troche niepełny ten dzień. Postanowiłem więc kupić sobie AbGymnica. Pomyślałęm, ze rpzynajmniej nie bede miał wiekszego spadku formy po przerwaniu treningów. Z działania urządzenia byłem wyjątkowo zadowolony, Wszystko łądnie, pięknie. Stwierdizłem nawet, że to bardzo dobrze zastępuje siłownie. A jednak... Po miesiacu wróciłem na siłownie, zrobiłem rozgrzewkę i zacząłęm trening, trening niby normalny jednak odczuwałem silny ból ścięgien. Następnego ranka, nie mogłem wyprostować ręki, wogóle nie mogłem sie poruszać, ścięgna były pokurczone do tego stopnia, że idąc wyglądałem jak kaleka. A to wszystko zasługa genialnego urządzenia o anzwie AbGymnic. W przeiągu miesiace, ięśnie się rozwijały, jednak ścięgna nie. Sporo czasu minęło, zanim wszystko wróciło do normy, a wszystko dlatego,ze chciałem elektrostymulatorem zastąpić siłownie. Tak więc jezeli ktos to rpzeczyta, aprzynajmniej dojdzie aż do tego fragmentu i andal uważa, ze AbGymnic to dobre urządzenie to jest w błedzie. Może jako zbijacz tłuszczu lub uzupełnienie intensywnego treningu jest dobry, ale ja osobicie nie poleciłbym go nikomu.
Nie wiem czy komus sie to rpzyda czy przemówi do kogoś, ale może.
"Zycie nie jest sprawiedliwe, wiec ja też nie jestem"
Nie wiem czy komus sie to rpzyda czy przemówi do kogoś, ale może.
"Zycie nie jest sprawiedliwe, wiec ja też nie jestem"
Krzysztof Piekarz
Seewy
.pokojna twoja rozczocharna.Leniwy nie jestem,trzy razy w tygodniu 5 kilowymi hantelkami robie sobie cztery do pieciu serii po piecdziesiat powtorzen.Ale wiesz,rece to nic takiego,mi chozi o brzuszek bo nie mam gdzie nog wlozyc a pod kaloryferem ciagle brzuszkow robic nie bede bo mama krzyczy
IzNoGooD
