Zauważyłem, że różne ćwiczenia idą mi łatwiej, ale wcale nie dlatego, że nabrałem siły, lecz moje ciało wypracowało oszukańcze metody, które ułatwiają wykonanie ćwiczeń, bo angażują dodatkowo inne mięśnie. Najprostszym przykładem jest to, że podczas robienia przysiadów ręce same przesuwają się na zgięte nogi, aby rozprostować się przy pomocy rąk, a nie tylko samymi nogami. Ja tego nie wymyśliłem, lecz moje ciało jakoś samo robi te różne oszustwa podczas ćwiczeń i nie wszystko zauważam, a wydaje się, że nagle jakimś cudem jest lżej.
...
Napisał(a)
Rano nie jestem głodny wcale, chce mi się jeść dopiero na drugie śniadanie koło południa, ale i wtedy jeszcze nie jem wiele. Dopiero po południu spotykam się z rodziną, jest robiony jakiś wspólny obiad (koło 16:00), potem około 20:00 jem jakąś kanapkę i może jeszcze koło północy kanapkę lub zupkę w proszku, ale tego drugiego już unikam dla zdrowia. Do tego w ciągu całego dnia zjadam jakieś owoce leżące w kuchni, gł. jabłka, czasem banany lub mandarynki.
Zauważyłem, że różne ćwiczenia idą mi łatwiej, ale wcale nie dlatego, że nabrałem siły, lecz moje ciało wypracowało oszukańcze metody, które ułatwiają wykonanie ćwiczeń, bo angażują dodatkowo inne mięśnie. Najprostszym przykładem jest to, że podczas robienia przysiadów ręce same przesuwają się na zgięte nogi, aby rozprostować się przy pomocy rąk, a nie tylko samymi nogami. Ja tego nie wymyśliłem, lecz moje ciało jakoś samo robi te różne oszustwa podczas ćwiczeń i nie wszystko zauważam, a wydaje się, że nagle jakimś cudem jest lżej.
Zauważyłem, że różne ćwiczenia idą mi łatwiej, ale wcale nie dlatego, że nabrałem siły, lecz moje ciało wypracowało oszukańcze metody, które ułatwiają wykonanie ćwiczeń, bo angażują dodatkowo inne mięśnie. Najprostszym przykładem jest to, że podczas robienia przysiadów ręce same przesuwają się na zgięte nogi, aby rozprostować się przy pomocy rąk, a nie tylko samymi nogami. Ja tego nie wymyśliłem, lecz moje ciało jakoś samo robi te różne oszustwa podczas ćwiczeń i nie wszystko zauważam, a wydaje się, że nagle jakimś cudem jest lżej.
...
Napisał(a)
Leży i kwiczy taki rozkład posiłków, serio.
Twoje ciało należy do Ciebie a więc to Ty oszukujesz a nie ono - nie dorabiaj sobie filozofii do przesadnego kombinowania
Twoje ciało należy do Ciebie a więc to Ty oszukujesz a nie ono - nie dorabiaj sobie filozofii do przesadnego kombinowania
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
Twoje ciało nic nie wymyśliło - po prostu oszukujesz, nie dbając o technikę ćwiczeń. A bez techniki brak efektów ćwiczenia, a bez braku efektów brak przyrostów.
Co do takiego rozkładu i jadłospisu (który tak naprawdę nie istnieje) radzę zainteresować się dietą "Jem/Nie Jem". Link znajdziesz w dziale "Olimp Nutrition".
Co do takiego rozkładu i jadłospisu (który tak naprawdę nie istnieje) radzę zainteresować się dietą "Jem/Nie Jem". Link znajdziesz w dziale "Olimp Nutrition".
...
Napisał(a)
Właśnie ja nie wymyśliłem. To nie było tak, że usiadłem i myślałem: "Jakby tu łatwiej robić przysiady?". Po prostu zauważyłem, że nagle idą mi łatwiej i to mnie zdziwiło, więc przyjrzałem się dokładnie i zobaczyłem, że ręce się pchają do pomocy nogom :) A tak w ogóle - przysiady, ech, dziwnie się czuje, bo przysiady się zawsze robiło za karę: "Zrób 20 przysiadów, to zaraz ci się odechce biegać po szkolnym korytarzu!"
...
Napisał(a)
Jeżeli chodzi o wpieprzanie rano to też tak mam, przesiaduję w kuchni nieraz nawet pół godziny żeby w końcu zjeśc to co sobie naszykowałem.. Nieraz to i ugotuję sam ryż i go wpieprzam, już taki suchy, niedobry. Jakie poświęcenie ;d Więc nie pieprz i wcinaj, na dobre Ci pójdzie.
...
Napisał(a)
Zazdroszczę wam, ja chodzę praktycznie cały czas szukając czegoś do jedzenia ;D
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Przysiad to jedno z ćwiczeń, które mają największy wpływ na wyrzut hormonów i hipertrofię (rozrost). Jeżeli chcesz dużej masy, musisz robić przysiady.
To prostowanie przy pomocy rąk, to zwykłe oszustwo - nie dziw się idzie lżej, skoro nogi nie biorą na siebie 100% pracy. Nie robisz tego automatycznie, tylko oszukujesz, może nieświadomie, ale oszukujesz. Wszystko jest stanem umysłu.
To prostowanie przy pomocy rąk, to zwykłe oszustwo - nie dziw się idzie lżej, skoro nogi nie biorą na siebie 100% pracy. Nie robisz tego automatycznie, tylko oszukujesz, może nieświadomie, ale oszukujesz. Wszystko jest stanem umysłu.
...
Napisał(a)
Co do pomagania sobie rękami podczas przysiadów - równie dobrze można się położyć na brzuchu i machać nogami jak żaba, wtedy będą jeszcze prostsze. Tylko po co?
...
Napisał(a)
Tak, ale pomagania sobie rękami też nie uznaję za prawdziwa formę przysiadu
Poprzedni temat
Metoda Lafay - ploblemy!!!
Następny temat
Pytanie do zawodowców :D
Polecane artykuły