5 miesiecy silownia - dieta - a ja znowu przytylam

"Wiem, że po dietach typu kopenhaska jedzenie 1500 kcal to już objadanie, ale zufaj nam, że nie trzeba jeść 500 kcal żeby chudnąć. "

Bym powiedział więcej. Nie można tyle jeść bo to zaowocuje efektem jojo.

Z dietką dobrze ci idzie. Tłuszcze przed treningiem moga być, jeżeli nie przeszkadza ci to w ćwiczeniu. Po treningu bez tłuszczu. Chleb razowy, ale prawdziwy nadaje się do diety, z wasy zrezygnuj. Jak nie masz pomysłu na posiłek, to zawsze jakieś białko pełnowartościowe+warzywa+tłuszcz czyli np jakaś sałatka z mięska, ryby, jajek, jakiś twarożek od biedy.

Trzymaj się tego fbw i nie dawaj sobie wmówić żadnego biegania tylko i wyłącznie. Ja też próbowałam wczesniej wszystkiego, ale myślę, ze nasze przypadki są podobne i to już nie wystarcza. Jeżeli wcześniej byłaś aktywna tak jak piszesz podejrzewam, że nie masz wiele tłuszczu, tylko tak normalnie, jak to kobieta, a żeby coś jeszcze spalić same aeroby ci nie wystarczą. Musisz trochę mięsni zbudować, bo zasuszając się dietą co najwyżej stracisz okres. Na pewno nadmiernie się nie rozbudujesz na ujemnym bilansie i z racji płci, a lekko zarysowane mięśnie chyba lepiej wyglądają niż wisząca skora, prawda?

matylda - miałaś swój wątek, a w nim wszystko wyłożone, wróć tam i wyciągnij wnioski

Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-04-02 21:47:30

Prawdę powiedziawszy to mi każde jedzenie przed treningiem sprawia problem, ale muszę się nauczyć - dam radę - myślę że to był jeden z licznych błędów jakie popełniałam wcześniej.

Ja zawsze byłam aktywna - przez 9 lat grałam w badmintona - jak poszłam na studia, żeby się poruszać zaczęłam biegać (codziennie) - ogólnie lubię sport - jestem raczej z tych osób co zawsze w szkole pchały się na wszelakie zawody

Tylko trochę pogubiłam się z tymi wszystkimi dietami i zaowocowało to tym że wyglądam teraz jak wyglądam - i dlatego potrzebuje pomocy.

Skoro taka dieta mniej więcej może być - to proszę, powiedźcie mi w końcu co robić z tymi treningami - może powiem tak - ja muszę zrzucić około 12 kg - wiem że to nie chodzi o to ale wiem też jak wtedy wyglądałam

Rób ten fbw. Ten który ułożyłaś może być. Zrób porządną rozgrzewkę, żebyś nie dorobiła się kontuzji na starcie. 3 serie po 10 powtórzeń. Co z ciężarem - po pierwszym treningu będziessz mniej więcej wiedziała na co cię stać. Pierwsza seria ma być z zapasem ok. 2 powtórzeń, druga tak akurat na styk, trzecia na maksa, tak, że ostatnie powtórzenie wykonujesz z trudem albo już wcale nie dajesz rady. Ćwiczenie za małym ciężarem to jest taki aerobik, a nie o to chodzi.
Potem jak masz jeszcz siły, mozesz dodać 30 minut aerobów, ale po dobrym treningu siłowym powinnaś umierać i już nie mieć siły

Przy planie mozna jeszcze pogrzebać. Brakuje martwego ciągu. Zamiast tych łydek chyba wolałabym dać biceps albo triceps. Dlatego wg mnie lepiej jest ćwiczyć dwoma planami naprzemian.

Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-04-02 22:05:42

Czy ktoś mógłby zamieścić swoje uwagi co do diety jaką mniej więcej ułożyłam - chciałabym wszystko sobie już rozpisać na poszczególne dni (muszę to tak zrobić - inaczej brak mi systematyczności) a nie wiem jak tam z błędami w samej diecie

Uwagi już były Owoce po treningu, tłuszcz przed treningiem może być, chleb razowy też - zamiast wasy, jak nie masz pomysłu zawsze białko+warzywa+oliwa/lniany. Poza tym moze być, ale jak z bilansem? Podaj ile gramów czego...Trochę chyba brakuje tłuszczu. Możesz dodać w postaci orzechów, pestek dyni itp.

Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-04-02 22:40:56

Camel dobrze mowi
Rob FBW - ja robie i chudne:)
jestem kobieta, ciezary z treningu na trening biore coraz wieksze, miesnie mi nie rosna, a tluszcz znika

nie daj sobie wmowic, ze dla kobiet najlepsze jest machanie 3x15-20 z malymi ciezarami

JA *******E od treningu z 10 powtórzeniami to oczywiście mięśnie rosną powoli ale rosną , ale kształtować mięśnie to raczej 15-20 powtórzeń , dziewczyna chce zgubić obwody z ud to wykonywanie treningu pod kątem rzeźby i wytrzymałośći jest właśnie po to ....a poztym jak chce być fajna laska to musi być delikatne ale jędrne ciałko i mieć krągłości tam gdzie kobieta musi je mieć ....pracowałem kiedyś z jedną taką co miała strasznie widoczne jak na kobiete mięśnie rąk i sylwetkę taką że widać że na siłowni ćwiczyła i uwierzcie mi smacznie to nie wyglądało . Ja mam może staroświeckie podejście do kobiet na siłowni ale i tak uważam że najlepszym sportem dla kobiety - amatorki jest aerobik i taniec .

od treningu z 10 powtórzeniami to oczywiście mięśnie rosną powoli ale rosną , ale kształtować mięśnie to raczej 15-20 powtórzeń

Na forum SFD swój dziennik prowadzi między innymi vice-mistrz Polski w kulturystyce. Zapewniam Ciebie, mięśnie to on ma. Przeglądając jego trening ciężko doszukać się ćwiczeń by serie miały 15-20 powtórzeń. Właściwie niemal każde ćwiczenie zamyka się w 8-10 powtórzeń na serie.
Nie omieszkaj mu powiedzieć, że w ten sposób nie rozbuduje mięśni

Zgodzę się z tym, że mocno umięśniona sylwetka u kobiety nie wygląda wcale ładnie. Ale spokojna głowa, przy diecie z ujemnym bilansem kalorycznym nie urośnie.
To niestety nie jest takie proste.

uważam że najlepszym sportem dla kobiety - amatorki jest aerobik i taniec

gdyby dziewczyna sie nie ruszala i wprowadzila jakikolwiek sport (np. aerobik i taniec) to pewnie by schudla, ale autorka tego posta sie rusza i potrzebuje bardziej skutecznych metod

Lucek ile Ci trzeba razy napisac, zebys zrozumial, za na ujemnym bilansie kalorycznycm nie rozbuduje miesni (a nawet jesli to niezauwazlne ilosci)?