[BLOG] Twardo do celu

Dzień 6

25.04.2015

Wolne od treningu. Nogi mocno zmęczone, góra podobnie.
Dłuugi sen i jutro rano znowu na trening. Od przyszłego tygodnia dodatkowo
jakieś foty w dzienniku co by nudą nie wiało.

Dzień 7

26.04.2015

Trening na czczo. Okno 7h.

Podciąganie nachwytem szeroko + narciarz na wyciągu
11/9/7/7 powtórzeń + 15/15/15/15 pow

Wiosło sztanga podchwytem + wyciąg z góry neutralny uchwyt
70kg + xxkg po 15 powtórzeń, 3 serie

Wyciskanie hantli na skosie dodatnim + ściąganie linek na bramie
30kg po 6 powtórzeń + xxkg po 15 powtórzeń, 4 serie

Wyciskanie na hammerze + pompki na trx
30kg po 15 powtórzeń + 15 pow, 3 serie

Uginanie ramion hantlami z supinacją
14kg po 15 pow na łapę, 3 serie

Wyciskanie sztangi bardzo wąski uchwyt
55kg po 15 pow, 3 serie

Zmiana w ostatnim ćwiczeniu w stosunku do zaplanowanego treningu. Bo tak
Ogólnie ok, plecy nie tak mocne jak kiedyś ale to dopiero początki po redukcji.

Białko, lody i wafle ryżowe wjechały od razu po treningu.
Później grill z 4-5 godzin. Liczone na oko wszystko. Nie wiem dokładnie ile zjadłem.
Sporo karkówki to na pewno. Tylko jak to liczyć ? Z tłuszczem, bez ?
W sumie to nie ma co się tym przejmować na masie. Czasem można.
Deserowo pierniczki do kawy.






Zmieniony przez - Vigoss23 w dniu 2015-04-26 20:55:42

Dzień 8

27.04.2015

Dziś kompletnie nic ciekawego. Dieta trzymana. Okno 8h.

Dzisiejsze jedzonko plus nogi bo nie bylo

Zacne kable panie kolego

Jak wyzej.

Dzięki chłopaki ! Miłe słowa zawsze dodatkowo motywują. Te niemiłe w sumie też

Dzień 9

28.04.2015

Treningowo. Kalorie od dziś 2400 i 150 ww w tym. Przed treningiem mały shake z białkiem.
Potreningowo więcej białka plus banan i reszta ww. Dziś okno celuję w 10h.

Wyciskanie sztangi płaska 87,5 kg
5/4/3/3/2/1 powtórzeń

Rozpiętki na skosie dodatnim
16kg x 12 powtórzeń, 3 serie

Martwy ciąg 130kg
5/4/3/3/2/1

Wyciąg do klatki szeroko
xxkg x 12 powtórzeń, 3 serie

Allachy + podciąganie kolan
8/8/8/8 + 12/12/12/12

W martwym ciągu jeszcze spokojny zapas. Klatka też powinna pójść na 5 powtórzeń bez pomocy
z 90 kg i 92,5kg. Pewnie przy 95kg zejdę już na cztery powtórzenia. I tak jestem mega zadowolony z siły.
Na redukcji to były ciężary o połowę mniejsze. Kalorie robią swoje, choć i tak mało ich mam obecnie.
Czasowo to było trochę ponadgodzinę. Plus 10 minut aero.

Po treningu prawie cala pula ww.

Dzień 10

29.04.2015

Wolne. Okno 10h. Duży apetyt. Dlatego zwiększam w dnt do 2 tys. kcal.
Nadal jednak do maks. 50 g ww. Dzisiejsza micha i rozpiska na najbliższe dni.
Podobnie jak na stronie drugiej.

Waga na czczo równo 80kg

Przemyślenia... Cięższy trening = spalamy więcej kalorii. I tak jest teraz u mnie.
Ale nie będę podbijał za mocno aby w szybszym tempie nabrać kg. Zostawiam
tak jak ma być. Czyli 2 tys kcal w dnt i 2,4 tys kcal w dt, Po 10 maja podbijam znowu o 200 kcal.
W sumie waga dwa kilo mniej niż 10 dni temu, ale może to błąd wagi albo wsiąkają we mnie te węgle i kcal
jak w gąbkę Też jest taka możliwość. Obecnie mam różnicę już około 800-1000 kcal w stosunku do tego
co jadłem jeszcze niedawno. Największy plus to brak trybu zombie

Wypiska z dzisiejszego treningu i diety wieczorem. Pozdro