Jeśli będziesz regularnie ćwiczył (powiedzmy 3x w tygodniu siłowo, 2-3x w tygodniu aerob) to możesz jeść w każdych ilościach większość produktów. Zrzuciłem 35kg fatu, po czym przybrałem 15kg mięśni (robiłem w zasadzie od zera). Fakt tłuszczu też przybyło, ale skoro jestem zawzięty i wyrobiłem sobie silną wolę (a wyrobiłem, w końcu ćwiczę prawie rok, wyrzekłem się słodyczy itp.) to jak tylko zbuduję masę to zrzucę to bez problemu. Skoro raz schudłeś, to drugi raz też ci się uda, zmień podejście kolego :). Jem głównie:
pierś kurczaka (najlepiej by to było główne źródło białka)
twaróg półtłusty
makarony, kasze, ryże
chleb pełnoziarnisty
jaja
wędliny wszelakiego rodzaju
oliwa, oleje roślinne
orzechy włoskie
miód
mleko, płatki kukurydziane, błonnik
and much much more
Tłuszcz wcale nie taki straszny, kiedy wie się jak z nim walczyć. Wychilluj, rób masę i jak osiągniesz 80-85kg to dopiero pal fat. Wylicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne, ułóż dietę to na pewno nic się nie stanie. Pozdrawiam ^^