hadesziom2 / To co dobre, łatwo nie przychodzi - pods. str.13

no no przymasowałeś!

Razem z fatem

Ale pomału idzie, to najważniejsze. Na zawodach nie mogę się skompromitować


Cholera grypa mnie złapała. Ta zima potrafi dobić

Tak się zastanawiam.. Redukcję będę robił ok 3-4 miechów (pomału).

Jak ja kurde dam radę redukować do zawodów w wakacje?

Co prawda mam jeszcze później cały wrzesień, ale..

Wakacje, przecież to nieustanne grille, picie, picie jeszcze raz picie

Ale p. Ambroziak powiedział, że lepiej pić wódkę niż bro (ze wzgl na pobudzenie apetytu przez bro).

Ale wydaje mi się, że takiego porządnego grilla / libację można odpracować.

Np wieczorem pobiegać z 1h?

Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2010-12-02 11:18:46

albo chlanie albo forma.

Wszystko zawsze można jakoś pogodzić

Wydaje mi się, że litr wódki na tydzień nie zaszkodzi

Po wakacjach będzie jeszcze miech na redukcje, także da radę

Bo w zasadzie do libacji i tak potrzebna podkładka, także żaden problem wziąć pojemnik

Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2010-12-02 18:51:33

Proste, wódke przepijać bcaa, przegryzać cycami (intepretacja dowolna ) i impreza sie kręci :D

Takie rozwiązania mi się podobają

Planuję wejść na cykl cm3.

Dziś poszło w mc 155kg z zapasem

nie mam czasu na prowadzenie dziennika

155kg tylko raz?

myślałem ze coś koło 170 bedzie

Kvrwa po 6 seriach podciągania i 5 seriach 140kg

boję się więcej brać. A mi się czarno przed oczami zrobiło

bywają mrgawki i mdłości czasami po cięzkich sq/mc