Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Ja osobiście bym odpuściła tabaty i interwały, bo treningi na wysokim tętnie mocno mnie męczą nawet jak nie jestem w ciąży, zresztą ciąża to nie jest okres budowania wytrzymałości Uważam, że lepsze są długie, intensywne marsze z umiarkowanym tętnem. Ale wiadomo, że każdy robi jak chce, w zależności od swojego samopoczucia
A czemu to wyższe tętno i szybszy oddech mają być takie straszne? . Nie jestem lekarzem i oczywiście nigdy nie byłem w ciąży.
Ale jakoś nie wydaje mi się aby to mogło zaszkodzić
Trafiłem na kilka badań, jak dobrze pamiętam, to sport na powietrzu i na wysokości powodował najmniej powikłań. A ta wysokość daje do myślenia........
Aż mnie to zaciekawiło
A i dużo zdrowia i mało stresu życzę.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-06-19 15:11:19
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Nie mam czasu na dodatkowe kardio. Spacery mam raczej w tempie spacerowym, bo często się z kimś umawiam i sobie gadamy.
Dzisiaj zrobiłam trening B i było super:
1. Frog pump 3x15
15 15 15
2. RDL 12/12/10/10
R. 15 35 35 40 40
3. Pompki TRX 3x12
12 12 13
4. Narciarz 3x12
40 40 45
5. Prostowanie ramion na wyciągu 3x12
25 25 25
Tabata Swing + Przysiad
1. Spoko ale jeszcze muszę wyczuć to ćwiczenie.
2. Super wchodziło, ale niestety walczyłam z chwytem. Masakra jak osłabł. Ostatnią serię robiłam na raty przez to.
3. OK
4. Pięknie weszło.
5. Piekło. Te dwa ćwiczenia poprawiałam na szkoleniu i czuję różnicę
I tabata na koniec idealnie była zadyszka ale nie duża i szybko doszłam do siebie.
Dieta:
1. Placuszki na bazie budyniu z dnia poprzedniego z bananem i jajkami + białko z wpc
2. Makaron z pulpetami z indyka w sosie pomidorowym
3. Piwo bezalkoholowe + chipsy do meczu.
4. Jajka z warzywami.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cwDziewczyny trenują fitnessy czy crossfity w ciąży.
Niektóre też jeżdżą konno, opalają się w pełnym słońcu, palą papierosy czy piją alkohol I nie ma to żadnych negatywnych konsekwencji... Tylko czy warto naśladować i ryzykować?
Każdy ma własny rozum i postępuje tak jak uważa za słuszne To jest naprawdę bardzo indywidualna kwestia, zależna od wielu czynników, więc nie ma co patrzeć na innych.
I nie chodzi mi akurat Paula o Ciebie, ale ku przestrodze czytających Na wielu grupach obserwuje ostatnio dwie skrajności - albo totalny brak aktywności i traktowanie ciąży jak choroby, albo obsesyjnie wręcz dbanie o to żeby nie przytyć, utrzymać formę co wiąże się z bardzo dużą aktywnością fizyczną, często większą niż przed ciąża. I chwalenie się, która jest bardziej aktywna i robi cięższe treningi.
We wszystkim trzeba zachować umiar
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Priorytet na masie
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- ...
- 45