ok, do rzeczy.
fotki
o mnie
Prowadze aktualnie siedzący tryb życia. Intensywność ruchowa = 0. Jeszcze rok temu pracowałem fizycznie oraz przemieszczałem się wszędzie rowerem. do roboty, po zakupy, czy gdziekolwiek indziej. teraz dupy nie podnosze zza biurka, a profil pracy jaczej się nie zmieni (na co nie ukrywam licze :D). jedyny plus, ze mam dostęp do kuchni i mogę jakieś proste rzeczy przygotować, albo miche wrzucić do mikrofali oraz przejść się do sklepu. siłą rzeczy.
zlałem się tłuszczem jakeś 6kg. do roboty mam 10 min piechotą. pracuje 9-17.
Znalazłem sobie siłownie otwartą od 7 rano, oddaloną także z 10 min od mojego miejsca pracy. jest troche biedna, pomyślę o zmianie na coś większego i mniej obskurnego. planuję zrzucić sadło z dupska tak powiedzmy do 78-75kg.
dieta
TomQ-MAG zalecił mi ułożenie diety b/t/w 2/1/2,5. moja przykładowa micha
niby się zgadza wszystko, ale mam wątpliwości co do niej, bo puki co nie mam pomysłu na urozmaicanie. z pewnością więcej świeżych warzym by zamienić mrożonkę, może jakiś brokuł, albo kalafior. wiór można jakimś orzechem zamienić
oddnośnie michy z kurą - dzielę sobie to na 2 porcje. obecnie gardłem mi to wszystko wychodzi, bo czuję że za dużo tego dobrego jest.
trening
planowałem obwodówkę przygotowaną przez michaila, czyli act opisaną w tym temacie trenuj cyklicznie - redukcja. próbowałem tego pare lat temu w połączeniu z dietą. skutek - ok 1kg na tydzień. fakt, schudłm na tym, ale zaniedbałem i odpuściłem. teraz chciałbym do tego powrócić.
planuję trening obwodowy pon, śr, pt. aeroby lub crossfit (muszę jeszcze o tm poczytać) wt, czw, sob. niedziele sobie odpuszcze. jak się zrobi troche cieplej, dorzuce jakieś bieganie na świeżym powietrzu, o ile czas pozwoli. robote zaczynam od 9 rano, natomiast trafiają mi się różnego rodzaju fuchy, więc nie jestem w stanie sobie popołudnia i wieczoru zaplanować.