Marihuana ...

ps 2 i teraz odpowiedzmy sobie co jest bardziej nienormalne - PANICZNY strach przed zjedzeniem pączka lub wypiciem piwa raz na jakiś czas czy zapalenie dla relaksu zioła raz na jakiś czas. hehehe

No to Twój kolega jest idiotą tak jak mój tylko, że środki inne :) no ale żeby żałować sobie pączka czy piwa to już jest k***a przesada

@Mothyff Najwidoczniej nie każdemu do dobrej zabawy potrzebny jest piwo czy wódka, jeżeli nie chce bo nie, to jego sprawa. Jeżeli dieta mu na to w "jakiś" sposób nie pozwala, to można go równie dobrze nazwać perfekcjonistą. Generalnie, ile ludzi, tyle zwyczajów.

No właśnie ja też jestem tego zdania, po prostu nie ma co przesadzać z niczym ale też nie żyć jak pustelnik, bo niedługo dojdzie do takich wypaczeń że ktoś nie pokocha się ze swoją dziewczyną bo straci za dużo kalorii a przecież nie może bo robi 'masę' i ma dokładnie wyliczone ile może zjeść i ile stracić:P

Co do zielska to powiem tak : Mam koleżkę co pali w ilościach na prawde nie małych a wygląda megaaa.

Imo lepiej zajarać niż pić. Ale wiadomo, nie polecam czegoś takiego ćwiczysz dla siebie możesz sobie jarać zawodowcem nie będziesz przecież. Chcesz być koniem to nie jaraj. Proste

wszystko jest dla ludzi ale w odpowiedniej dawce

Ja nie pije , nie pale od 2 lat i mam się dobrze , ani mnie do tego nie ciągnie ani tego nie potrzebuje . Nie każdy potrzebuje piwka/maryśki na rozluźnienie albo żeby zagadać na imprezie itp.. Każdy inaczej patrzy na świat .

"Ja nie pije , nie pale od 2 lat i mam się dobrze"- powiedział 17 latek Trochę grubo

To szacun ! bunt gimnazajlny szybko przeszedł nie no joke, znam gościa, który z rodzicami się załozył, że zacznie pić po 18 dopiero(w wieku 15 lat zakład) i dostał nową dobrą furkę na uro :)

Zepsucie tego gówniarstwa przez rodziców sięga zenitu.