NO TO LECIMY Z TEMATEM...
...czyli szybkie Question & Answer
Kiedy zacząłeś? >>>
28/11/2011
Kiedy miałeś dosyć? >>>
15/03/2012
Jak długo się męczyłeś? >>>
109 dni, czyli prawie 16 tygodni
Jak żarłeś? >>>
Model diety Jem/Nie Jem; Carb Cycling
Jaki trening robiłeś? >>>
Początkowo P&P; później typowy trening pod LG
A co z aerobami/HIIT? >>>
Niewiele. Baaardzo niewiele.
Co wbijałeś? >>>
Dobre suple, a nie jakieś dziadostwo!
REDUKCJA W KUCHNI..
..czyli JEM/NIE JEM w praktyce
Początkowo był
strach. Były obawy przed
głodem. Treningiem na czczo. Katabolizmem, itd.
Jak się okazało, wytrzymać 16-20h postu nie jest wcale tak trudno.
Trening na samym BCAA jest świetny. Siła jest.
Co więcej.. nie jest wcale tak trudno wytrzymać i
30h postu! A raz się tak też zdarzyło.
Za to baaaardzo łatwo i przyjemnie jest zjeść całe dzienne zapotrzebowanie w ciągu 2h
Stosowałem opcję z fazą karmienia w pierwszych godzinach dnia.
Treningi robiłem z rana. Wtedy też jadłem.
Mniej więcej od południa miałem już okres postu.
Najwygodniej było mi trzymać system 20/4, a potem już 22/2.
Ten model odżywiania sprawdził mi się kapitalnie przy redukcji.
Jest wygodny, łatwy i przede wszystkim
SKUTECZNY!
Makroskładniki
BTW, w zależności od danego dnia, potrzeb itd. wychodziły tak:
Białko - 2,5-3,0g/kg; wartość stała;
Węgle - w DT od 1,0-3,5g/kg, w DNT od 0,5-2,0g/kg; ciągła rotacja;
Tłuszcze - reszta kalorii; rotacja;
Wystartowałem z:
DT ~2500kcal
DNT ~2200kcal
Skończyłem z:
DT ~2200kcal
DNT ~1700kcal
Ogromną zaletą Jem/Nie Jem jest jej
elastyczność. Pozwala na więcej.
Dodatkowo posiłki jem ciepłe, starannie przygotowane i bardzo smaczne.
Po prostu mam na to czas. Przestałem być niewolnikiem jedzenia i tragarzem pojemników.
Wadą jest niestety.. Tak!
POST.
A raczej w moim przypadku trzymanie postu w godzinach wieczornych,
kiedy miałoby się ochotę wyjść ze znajomymi na piwko, pizzę czy nawet.. loda
Wiele razy chciałoby się zrobić zayebistą kolację pewnej płci niebrzydkiej..
Ale cóż.. coś za coś.
W ogólnym bilansie wypada na
DUŻY PLUS.
REDUKCJA W CYFERKACH..
..czyli trochę matematyki
WYMIARY:
28/11/2011 --->
15/03/2012
Przedramię~~~~31,5 cm --->
31cm (-0,5cm)
Klatka~~~~~~~~~112 cm --->
107cm (-5cm)
Udo~~~~~~~~~~~63 cm --->
55cm (-8cm)
Łydka~~~~~~~~~~40 cm --->
38cm (-2cm)
Waga~~~~~~~~~~85 kg --->
74kg (-11kg)
Ramię~~~~~~~~~37 cm --->
34cm (-3cm)
Pas~~~~~~~~~~~90 cm --->
78cm (-12cm)
AEROBY:
Od 1 do 21 dnia: 3 sesje aero. Łączny czas 75min.
Przerwa w wykonywaniu aero.
Od 70 dnia do 109 (ostatniego) dnia: 20 sesji aero. Łączny czas 610min.
W tym 1 sesja z 5 interwałami 30sec./45sec.
Podsumowując..
Ilość sesji: 23
Łączny czas: 685min, czyli 11h 25min.
Na raz było min. 20min, a max. 35min.
Jako ciekawostka - dla porównania dane z ostatniej redukcji:
AEROBY:
Łączny czas: 3 520min ~58h 40min co daje 2 dni, 10 godzin i 40 minut (sic!)
Przy czym czas trwania redukcji to 13 tygodni!
Prawie 2 doby dłużej kręcone aero, a efekty IMO gorsze.
REDUKCJA NA OSI CZASU..
..czyli co, jak i kiedy?
Krótkie info z kolejnych wpisów w DT
Dzień 1 - START! 28.11.2011r
Zmiana odżywiania. Nastawienia psychicznego.
Wyznaczony cel. Pełen zapału i motywacji. Och i ach! NAKURVIAAAM!!
Waga: 85kg
Kaloryczność diety:
DT ~2500kcal
DNT ~2200kcal
Dzień 18 - 15.12.2011r
Pas: 90cm --> 87cm
Udo: 63cm --> 61,5cm
Waga: 85kg --> 82,5kg
Dzień 28 - 25.12.2011r
10 dni przerwy.
Święta Bożego Narodzenia, potem Sylwester we Wrocławiu.
Alkohol, brak diety i treningów.
Dzień 44 - 10.01.2012r
Pas: 90cm --> 83cm
Waga: 85kg --> 78kg
Łapa: 37cm --> 36cm
Udo: 63cm --> 58cm
Dzień 48 - 14.01.2012r
3 dni przerwy.
Libacja Studniówkowa i dochodzenie do siebie po niej.
Dzień 58 - 24.01.2012r
Zmiana treningu P&P na plan pod LG.
Pas: 90cm --> 82cm
Dzień 61 - 27.01.2012r
3 dni przerwy.
Wyjazd do Zabrza, a potem weekend spędzony w Krakowie.
Dieta wiadomo jaka %)
Zejście w dół z kaloriami:
DT ~2200kcal
DNT ~1700kcal
Dzień 70 - 05.02.2012r
Dołączenie do suplementacji King Leonidas.
Wznowione aeroby.
Dzień 77 - 12.02.2012r
Pas: 90cm --> 81cm
Waga: 85kg --> 75kg
Ponowne podbicie kalorii:
DT ~2400kcal
DNT ~1900kcal
Dołączenie do suplementacji Hi Tec Thermo Fusion Stack II
Dzień 81 - 16.02.2012r
Dołączony do suplementacji Bloker kortyzolu.
Dzień 89 - 24.02.2012r
Pas: 90cm --> 80cm
Udo: 63cm --> 56cm
Łapa: 37cm --> 35cm
Zmiany w diecie:
- brak shake'a po siłowni/aerobiach - od razu posiłek po treningowy.
- wyeliminowanie cukrów prostych tuż po treningu.
Dołączenie do suplementacji Johimbiny HCL solo.
Kalorie w dół:
DT ~2200kcal
DNT ~1700kcal
Dzień 97 - 03.03.2012r
2 dni przerwy.
Kolejne 2 dni 'na odreagowanie' %)
Dzień 102 - 08.03.2012r
Pas: 90cm --> 79cm
Waga: 85kg --> 75kg
Udo: 63cm --> 55cm
Łapa: 37cm --> 34cm
Zjedzony Hi Tec Thermo Fusion Stack II.
Dzień 106 - 12.03.2012r
Zjedzony King Leonidas.
Dzień 109 - 15.03.2012r
Zjedzony Bloker Kortyzolu.
Ostatni dzień REDUKCJI.
Kolejna CIEKAWOSTKA!
Jak podliczyłem..
..samych przerw na chlanie i kace było ~18 dni!! %) %) %)
REDUKCJA W APTECE...
...czyli słów kilka o suplementacji
Tutaj będzie trochę sucharów. Śmiało można przelecieć z grubsza.
Hi Tec BCAA Powder - antykatabolik;
Moje ulubione aminokwasy. Smak mango-melon jest świetny.
Stosowałem w DT. Jedna porcja przed treningiem i pół porcji na treningu.
Hi Tec Whey C-6 - uzupełnienie diety;
Bardzo dobre jakościowo. Jadłem smak Ciastek z kremem - rozpuszcza się dobrze, równie dobrze smakuje.
Proch aż się świeci od dużej zawartości BCAA.
PEAK Whey Delicious - uzupełnienie diety;
Praktycznie identyczne jak Whey C-6. Bogatszy wybór smaków.
Jadłem Nut-Mix Deluxe i Cocos Milkshake.
Oba bardzo dobre, jednak orzechowy z czasem się nudzi.
Za to kokos - kapitalny smak. Dodawałem miarkę do twarogu z wiórkami kokosowymi - BAJKA po prostu!
Whey C-6 i Whey Delicious to już moje flagowe białka. Niczego innego nie zjem.
Olimp CarboNox - tylko po treningu;
Stosowałem tylko w początkowej fazie redukcji. Smak ananasowy. Słodkie jak cholera.
Zdecydowanie wolę produkt od UNS o smaku kiwi lub jabłka.
King Leonidas - główny spalacz tłuszczu;
Wujek Leon zrobił to, czego od niego oczekiwałem.
Działał bardzo dobrze jako 'silent fat killer'.
Od jakiegoś czasu mam dosyć ćpańska po geranium i tutaj świetnie się sprawdził Leonidas.
Pobudzenie owszem jest, ale bez latania po ścianach, zapjerdalania serca czy jak to u mnie po 1,3 - spadku libido.
Produkt naprawdę warty polecenia, a cena śmieszna.
Bloker Kortyzolu - dodatek do spalacza;
Działania jako tako nie odczuwałem. Za to efekty było widać.
Dobrze ruszyło się sadło kortyzolowe. Sporo smalcu poleciało z ud, tyłu pleców i dołu brzucha.
Stosowałem w ostatniej fazie. Kto wie jakie byłyby efekty, gdyby suplementował się nim cały czas.
Johimbina HCL - spalacz tłuszczu;
Tutaj nie ma co pisać. Działa tak jak powinna.
U mnie nawet większe dawki nie powodują negatywnych skutków ubocznych.
Hi Tec Thermo Fusion Stack II - dodatek do spalacza;
Kupiony po okazyjnej cenie od kumpla. Dojadłem pół opakowania.
Dorzuciłem 'dla świętego spokoju', aby coś wrzucić na popołudniową porę, kiedy pościłem.
Brałem 1x 3 kapsy. Producent zaleca 2x po 2kapsy.
Pobudzenia nie odczuwałem. Jedynie całkiem przyjemnie grzał od środka.
Hi Tec Power Guarana - dodatek do Johimbiny HCL;
Brana naprawdę sporadycznie. Łączyłem z Johimbiną.
Brałem raz 2 raz 3 kapsy. Rano da radę rozbudzić.
Deep Sleep - polepszenie regeneracji;
Rewelacyjny środek. Jakość snu jest nieporównywalnie lepsza, niż bez niego.
Rano szybko wchodzi się na szybsze obroty. Bez zamulania.
UWAGA! Uzależnia.
Powoduje często realistyczne sny i ogromną ciekawość tuż przed zaśnięciem, co tym razem się przyśni %)
Olimp Vitamin Multiple - prozdrowotnie;
Olimp Gold Omega 3 - źródło O3; 2-4kaps/ed
Olimp Chela MZB - polepszenie regeneracji;
Olimp Żeń-Szeń - prozdrowotnie;
Olimp Hepaplus - prozdrowotnie;
Tutaj podobnie - niewiele można napisać.
Ciężko ocenić działanie.
Kilosports Hyperdrine, BPI Roxy Lean - próbki;
Miałem 4 kapsy Hyperdrine i 2 kapsy Roxy.
Niewiele odczułem. Za mała ilość, żeby oceniać działanie.
Dlatego też nie będę się wypowiadał.
REDUKCJA W OBIEKTYWIE...
...czyli uderz w SUCHARA
Niestety.
Nie przyszło mi do głowy, że ta redukcja będzie tyle trwała.
To miały być 4 tygodnie lekkiej wycinki, żeby się w garniak zmieścić
Dlatego nawet nie robiłem sobie fot 'tuż przed'.
Zdjęcia są z września. Byłem w trakcie cyklu na kreatynie.
Od tamtej pory i tak niewiele się zmieniło u mnie. No może oprócz większej opony
Tutaj jeszcze znalazłem sexi fotę z października, ale mało widać.
A tutaj już aktualna forma. Robione na całkowitego suchara po 22h postu.
Tutaj jeszcze po jakimś treningu.
I CO TERAZ, DROGI PANIE...
...czyli kilka słów podsumowania
Powiem krótko.
Dietę oceniam jako zayebiście skuteczną.
Zrobiłem tyle - ile zrobiłem.
Trwało to długo, ale trzeba mieć na uwadze i przerwy,
ale również brać pod uwagę ilość aerobów oraz czas, kiedy zacząłem je w ogóle robić
Jestem zadowolony.
To mój rekord, jeśli chodzi o BF% :crazysex:
Jest chudo - owszem, ale mówi się trudno i zapyerdala dalej.
Oczywiście można gdybać..
..jakbym od początku robił aeroby, to... - yebać to!
To już przeszłość.
Teraz najbliższe plany to 10 dniowy odpoczynek..
..a tuż po nim rozpoczynam nowy plan treningowy Push/Pull/FBW - wstępnie na 8 tygodni.
Dalej trzymam J/NJ. Kalorie na rekomp/lean massing.
No i zaczynam żreć ten swój 1kg Mono od Hi Teca
Polecę 10g/ed przez te 8 tygodni i przejdę pewnie już na stałą suplementację.
JEM/NIE JEM przy redukcji się sprawdziło...
...pora na masę.
Dziękuję za poświęcony czas.
OK. Można pisać
Zmieniony przez - Fanatyko w dniu 2012-03-18 09:02:29