Szacuny
0
Napisanych postów
563
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6575
kiedys na discovery chanel widzialem program o tym kubanskim bokserze ktory nieoficjalnie przez specjalistow uwazany jest za nejlepszego boksera wszechczasow i wszechwag. ponoc nigdy w zyciu nie otrzymal ciosu na glowe i odmowil walk poza kubą skad sie wywodzi poniewaz nie chce zarabiac "brudnych" milionow (jak to sie wyrazil) i nie chce miec nic wspolnego z korupcja jaka panuje w swiatowym boksie.
czy ktos moze slyszal o nim, wie jak sie nazywa bo nie moge znalezc na necie?
Szacuny
5
Napisanych postów
771
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18812
Tak, Kulej i inni byli amatorami właśnie dlatego że po prostu nie było innej opcji (chyba że się zwiało na Zachód jak Michalczewski). Kulej coś wspominał że mu obiecywano załatwienie zgody na przejście na zawodowstwo (nie pytaj mnie jak to było możliwe w komunie - ale widać było, bo jakiś Węgier chyba to dostał, zresztą jak chcesz więcej wiedzieć to polecam wspomnienia Kuleja zebrane w książce "Dwie strony medalu"). W każdym o ile pamiętam to co tam napisał to pozwolenie ciągle się odwlekało, aż w końcu Kulej zrezygnował ze starań, bo stwierdził że jak je dostanie to już byłby za stary żeby cokolwiek zdziałać.
Szacuny
0
Napisanych postów
125
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
699
Hahaha nie ma kogos takiego jak najlepszy bokser na swiecie.to nie jest sprawdzanlne w zaden sposób...No chyba ze nie przyjął zadnego ciosu na głowe hahahaha
Szacuny
0
Napisanych postów
563
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6575
dzieki za pomoc kurak tak wlasnie myslalem (chociaz gdzies czytalem ze on jednak pare razy dostal bambuco i PODOBNO nawet przegral przez nockout na kubie ale sie ot tym nie mowi po wiadomo tam prasa mosi sie trzymac rzadowej propagandy.
a co do innych co sie tu wypowiedzieli:
...ście mi pomogli
Szacuny
0
Napisanych postów
84
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
603
hehe a wyobrazacie sobie w ogole walke, w ktorej jeden bokser nie przyjmuje zadnego ciosu??:) nawet Andrew Golota w ciagu 53sek. chyba wyprowadzil jakis cios, ktory doszedl do glowy Brewstera...;)