Wiem że mnóstwo jest w internecie artykułów na ten temat ale żaden z artykułów nie rozwiązał mojego problemu.
Otóż jestem facetem, mam 21 lat, 176cm wzrostu i ważę 58kg. BMI niby mam w normie ale wyglądam jak szkielet co słyszałem już od wielu osób. Jem dosyć sporo ale mam taką przemianę że nie tyje ani troche. 1-2kg rocznie to maximum.
Kiedyś za młodu jak miałem z 14-15 próbowałem odżywek białkowych które przed treningami mieszałem z mlekiem i piłem ale jedyne co po nich miałem to za przeproszeniem mega rozwolnienie. Później w wieku 17 lat zacząłem treningi z kreatyną oraz dietą białkową (dużo ryżu, jogurtu i kurczaka) efekt był taki że przez rok przytyłem z 2-3kg i się wyrzeźbiłem ale nie przybrałem widocznej masy mięśniowej...
Trzymam się zawsze zdala od innych odżywek bo nie chce w siebie pakować jakichś śmieci po których różne dziwne skutki uboczne mogą wystąpić. Dziś jestem nieco wyrzeźbiony ale chudy jak wieszak i bardzo chcę przytyć więc stąd moje pytanie - Co robie źle?
Skoro robie wszystko jak należy a i tak nie moge przytyć to co mi zostało? Jakie inne BEZPIECZNE I "NATURALNE" odżywki mogę zakupić i wpleść między dietę i treningi aby szybko uzyskać widoczny efekt przyrostu masy mięśniowej? Co zrobić żeby dieta nie była męczarnią po której mam wstręt do jedzenia?
Z góry dziękuję za odpowiedzi