wczoraj powróciłem do treningu na siłowni, zrobiłem taki oto zestaw ćwiczeń:
nogi WYPYCHANIE CIĘŻARU NA SUWNICY(MASZYNIE)
plecy DRĄŻEK NACHWYTEM
klata WYCISKANIE NA PŁASKIEJ
barki WYCISKANIE NA BARKI NA SUWNICY SMITHA
biceps UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ
triceps WYCISKANIE FRANCUSKIE
brzuch BRZUSZKI SKOŚNE NA SKOŚNEJ
Unoszenie nóg w zwisie
Zakres powtórzeń oscyluje między 8-12p, 3s i jedna rozgrzewkowa z wyjątkiem drążka (6,6,6 na 1 dniu zrobiłem), bicepsa i tricepsa (2s) i brzucha(cisnę ile wlezie po jednej serii, dobrze?) Progresja ciężaru.
Uprzedzam pytania, MC i przysiad to nie dla mnie, względnie mogę robić przysiad na maszynie, ale nie na wolnym ciężarze, poprostu nie chce sobie krzywdy wyrządzić. Trzymam michę i efekty powinny być, jak za pare miesięcy nie będzie większej masy to się będę martwił.
Co drugą sesję będę robił na łydki wspięcia na palce w siadzie.
Może też co drugą sesję robić zamiast drążka wiosłowanie w siadzie?
Ten plan wydaje mi się ok.
Czekam na odpowiedzi.
Siła!
Zmieniony przez - Robal92 w dniu 2012-10-04 19:41:12