Ewentualny trening wyglądałby tak:
Dzień I:
-wyciskanie ma ławce poziomej 4 serie od 15 do 4 powtórzen
-wyciskanie na bary sprzed karku 4 serie od 15 do 10 powt
-ściąganie wyciagu górnego do klatki uchwytem wąskim 4 serie po 12
-przysiady ze sztangą 4 serie po 15
-uginanie przedramion ze sztangielkami na modlitewniku 4 serie po 15-10
-wyciskanie francuskie leżąc 4 serie po 12
-łydki na maszynie 4 serie po 20
-brzuch - wznosy nóg na ławce leżąc 4 serie po 25
Dzień II:
-wyciskanie na ławce skośnej głową do góry 4 serie po 12 powt
-podciąganie sztangi pod brodę 4 serie po 12
-wiosłowanie sztangielką w opadzie w oparciu o ławkę 4 serie po 12
-syzyfki 4 serie o 25-20
-"21" 4 serie
-ściąganie wyciągu górnego w dół 4 serie po 12-8
-łydki na maszynie 4 serie po 20
Dzień III:
-rozpiętki głową w dół 4 serie po 12
-wznosy sztangielek na boki 4 serie po 12
-przyciąganie wyciągu dolnego pod brzuch 4 serie po 12
-zginanie nóg na maszynie 4 serie po 12
-uginanie naprzemianstronne przedramion ze sztangielkami 4 serie po 12
-wyciskanie sztangielki zza karku siedząc 4 serie po 12
-łydki na mszynie 4 serie
Nie wiem czy jest to prawidłowo dobrany trening (pewnie nie) ale myślę sobie, że taki trening nie zmęczy mięśni zbyt mocno, w każdy dzien dana grupa atakowana jest innym ćwiczeniem, obciążenia dobrane na tyle mądrze, żeby móc wykonac żałożoną ilość powtórzeń.... POMOCY, OCEŃCIE!
Pozdrowienia, dobrych wyników