Leci sam teść nic więcej.
Testosteron biorę od lipca tamtego roku. Pomagał mi pseudo trenerek ale urwałem z nim już kontakt, wiec potrzebuje waszej pomocy . Hcg nigdy nie brałem bo mówił mi żeby brać po cyklu , jednak naczytałem się trochę i zastanawiam się czy nie zrobiłem błędu nie biorąc go wcześniej .
Na zbicie estro biorę symex, biorę go wtedy gdy czuje ze zalewa mnie woda i czuje ze estro wywala.
Ogólnie od jakiegoś czasu mam problemy ze snem i jestem zmęczony w większości .
Micha trzymana cały czas. Syfy w miarę ogarniam cynkiem i maściami .
Moje pytania:
1. Czy brać teraz hcg?jesli tak to ile , co jaki czas i kiedy przestać brać .
2. Czy cykl nie jest za długi?
3. Schodzić z teścia czy mogę leciec dalej?
4. Mógłby mi ktoś rozpisać jak PO CYKLU na moim przykładzie brać hcg i clomid , ile czego i jak długo itd.
5. Spójrzcie przy okazji na moje badania. Wszytsko okej? Wiem że czerwone krwinki to raczej przez odwodnienie organizmu .
Z góry powiem , Dzięki mordki , jesteście najlepsi i dużo wyniosłem wiedzy z trgo forum :) .