Dodatkowe kalorie - co z nimi zrobić?

Witam, chciałbym sie dowiedzieć co myślicie o ucinaniu kalorii dzień po imprezie. Chodzi o to ze jestem na ujemnym bilansie i trzymam 2000-2300 kcal, każdego dnia, przedwczoraj byłem na grillu i zjadłem tak około 3000-4000 kcal ( pare piw i dużo różnego mięsa). No i teraz sie zastanawiam, czy to co przesadziłem moge sobie odjąć w następnym dniu. Jeżeli moje zapotrzebowanie to 2300 i przesadziłem w sobote o 1300 kalorii, to czy w niedziele moge zjeść 1000 kalorii i w bilansie dwóch dni wyrówna mi sie to zapotrzebowanie? Czy jest to niezdrowe, nie ma sensu, albo poprostu rozłożyć na tydzień po 200kcal mniej, a nie na raz odjąć dużo więcej. Ciężko znaleźć info o tym w internecie, bo jeżeli słowa klucze to "dieta" , "zapotrzebowanie" to same poradniki "jak liczyć kalorie" wszędzie są, dlatego tu pytam.

Jeżeli to był jednorazowy incydent to nie kombinuj tylko leć wg planu

Wybór w takiej sytuacji należy do Ciebie. Możesz potraktować to jak tzw. cheat meal/cheat day (oszukany posiłek/dzień). Wtedy nadmiar zjedzonych kalorii traktujemy jako odpoczynek psychiczny od diety i w teorii również szansa na lekkie podkręcenie metabolizmu. Więcej informacji na ten temat poczytać możesz w artykule przedstawionym poniżej:

https://potreningu.pl/artykuly/odchudzanie/czy-cheat-meal-lub-cheat-day-w-trakcie-trwania-redukcji-moze-mi-zaszkodzic-1725

Druga opcja to wliczenie tego w bilans kcal i rozdzielenie na xx dni. Jak Tobie pasuje.

Raz na jakiś czas nic Ci się nie stanie.

Możesz nie robić nic a jeśli jednak masz moralniaka to możesz uzyskaną nadwyżkę rozbić na 3-4-5 dni i każdego następnego dnia niedojadać daną ilość kcal aż suma bilansu się zgodzi

jak to raz na miesiac to nic się nie stanie, ale jak częściej to juz może pójść w tłuszcz, chyba że naprawdę będziesz ostro zapierniczał z treningami

jak nie będziesz tego robić regularnie to nie zawracaj sobie tym głowy, potraktuj jako podładowanie i leć swoim planem dalej