jestem nowym użytkownikiem forum.
Chciałem zadać Wam pytanie odnośnie pokierowania mojej dalszej 'karery' na siłowni.
Trochę historii i liczb.
Około 2 lata temu postanowiłem schudnąć.
20 lat, 95kg, 179cm. Byłem silny ale gruby. Budowa mocna, zawartość tłuszczu około 30% wg badania na siłowni.
Zacząłem biegać, i zastosowałem zwykłe ograniczenie jedzenia do iluś kalorii (2000) przez usunięcie niepotrzebnych produktów jak majonez, i ogólnie mądre odżywianie...
W troche ponad rok zszedłem do
lato 2016 76kg, 22 lata..
Moja figura stała się... chuda.
W zimę przytyłem do 79, głównie przez alkohol i częste spotkania ze znajomymi (pizza, piwo,...)
Obecnie ważę 79kg, 23 lata, 179cm
Natknąłem się na pewne stwierdzenia, że w takim momencie lepiej iść w trening siłowy, niż nadal samo cardio (całe te lata było samo cardio)
Nogi mam bardzo mocne, brat który od lat 'pakuje' na poważnie wcale nie jest dużo lepszy jak ma dzień nóg, a ja dołączam.
Moim problemem jest brzuch, i klatka, głównie tu odkłada mi się tłuszcz.
W lato przy wadze 76kg zapadnięte poliki, ogólnie ludzie zwracali uwagę że to już nie tak.
Teraz twarz wygląda najlepiej, ale ten bebech...
Obecnie powtórzę,
79kg
179cm
23 lata.
Brzuch na wys pępka 91cm
Udo 54cm
"Bicek" 30cm
Zawartość tłuszczu nie mam jak zmierzyć, ale po wyglądzie i fotach w necie szacuje na coś pomiędzy 20-25%
Tryb życia mało aktywny- informatyk.
I tu ponowię pytanie:
co dalej? Cardio, siłowe, czy to i to.
Żadnych odżywek, białek, węgli nie brałem.
Niżej zamieszczę jeszcze zdjęcia.