Kiedy przeszliście na ciemną stronę mocy? ;-)

Taka prowokacja lekka...
Po jakim czasie przeszliście na "twarde suplementy", niedostępne w centrach handlowych?
Kiedy doszliście do wniosku, że te wydane 10 tys. złotych i więcej na suplementy poszło się j..ać, a efekty mizerniutkie i nie takie jakich oczekiwaliście po wydaniu tej ciężkiej kasy?

Pytanie adresowane do dorosłych pakerów, tzn. powyżej 21 lat.

Ktoś się przyzna, czy lepiej przemilczeć ten fakt i nadal doradzać dzieciom gainery, biłaka, kreatynki, witaminki i omegi?

Szanowny autorze. Odnosze sie do tego co mowisz, nie dlatego, ze uwazam, ze twoje slowa adrsowane są bezposrednio do mnie, tylko dlatego, ze nie zgadzam sie z oceną rzeczywistosci. Dla Ciebie nie podlega dyskusji, ze jakies biorece kox tutaj są i zapewne jest ich calkiem, tylko ukrywają ten fakt przed swiatem.

Racje masz w tej kwestii, ze zapewne pewne osoby mialy badz maja, badz przejawiaja wole by miec kontakt z SAA, ale sugerowanie ze się z tym faktem w jakis specjalny sposob ukrywają jest moim zdaniem nadinterpretacją. Byc moze sa osoby ktore robia to po cichu, ale zawyczaj takie osoby ukrywaja ten fakt przed kumplami z silki a nie ludzmi z forum.

Powiedz, na jakiej podstawie uwazasz, ze czesc osob z tego dzialu koxuje i ukrywa tehn fakt przed swiatem?

Zagladnij do dzialu doping i zobacz, ze jest sporo osob ktore ktore sie z tym faktem nie ukrywaja, ale generalnie po prostu z natury rzeczy wiecej czasu siedzą w dziale traktujacym o ich zainteresowaniach - czyli dziale doping, niz w suplach.

Co do userow z tegodzialu - to pojawia sie tu forumowicz SlipBro ktory w profilu ma napisane ze zajmuje sie koxowaniem i jakos sie tego nie wstydzi, bylo jeszcze kilka osob, ktore w forumowych rozmowach przyznaly sie do tego, ze kontakt mieli, badz planuja cykl na SAA.

Reasumujac: dziwi mnie Twoje podejscie ktore polega na zabiego: wiem ze czesc z was to robi, nie wstydzcie sie - powiedzcie o tym zmiast sie bunkrowac. Dodac do tematu ankiete z pytaniami czy mialem kontakt, mam plan miec, czy tez nigdy niemiealem i miec nie bede doczynienia z koxem Ty bawisz sie w podchody. NIe krytykuję Cię ot tak, zwracam Ci uwage na to, ze sposob ktory obrales jest malo skuteczny, argumentacja dosc kontrowersyjnam a dla niektorych tezy przez Ciebie gloszone - nie do zaakceptowania.


Edit: King - poczules sie dotkiniety tym s****ysynem??? hmmm, wyszlo szydlo z worka...

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-04-03 15:56:16

lepiej przemilczec
kazdy robi co chce jeden zaczyna od kretki drugi od metki

jak ktos nie bedzie chcial brac sterydow, to poprostu starczy mu to co wypracuje tylko na odzywkach i suplach
pozdr

marslaw5 - jesli myslisz ze doradzam innym gainera a sam zaopatruje sie w suple z jelfy - to sie grubo mylisz. mysle ze na tym forum, w tym dziale nie jestem ze swoimi pogladami w mniejszosci.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-04-02 14:12:30

faftaq - szanuję twoje wypowiedzi, pisałem o tym nie raz. wiedzę na temat suplementacji masz ogromną. zapewne doświadczenie w tym temacie również.

ale, jeśli twój profil jest prawdziwy i to wszystko osiągnąłeś w 6 lat przy stosowaniu suplementów to, nie oszukumy się, nie najlepiej zainwestowałeś swoją kasę. i nieważne, co było twoim priorytetem.
oczywiście, że każdy wydaje swoją kasę jak chce, ale nie lepiej było dać to na jurka owsiaka?
no chyba, że twoje dane w profilu to fikcja.

ważne są efekty które są trwałe... przeważnie spimpowani leszcze po 5 latach od swojeg pierwszego cyklu juz nie wyglądają tak imponujaco... słaba psycha to słabe ciało

.

Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2008-04-02 14:58:46

marslaw5 - dane sa prawdziwe. ale zwaz na jeden fakt, nie cwicze po to by byc duzym czy nie wiadomo jakim silnym. cwicze by czuc sie dobrze, cwicze bo lubię, cwicze rekrecayjnie. poza tym przez te 6 - 7 lat cwiczylem nie tylko bb, ale rowniez sporty walki.

dwie powazne kontuzje wylaczyly mnie z treningow na dlugi okres czasu (jedna na ponad 9, druga na okolo 7 miesiecy), dlatego nie rzucam sie juz na cieazary ani na zbyt forsowne treningi.

za zadanie wyznaczylem sobie testowanie roznych typow odzywek i suplementow jak i rozne rodzaje diet. nie wyobrazam sobie zebym mogl wazyc 90 kilo, bo jak przekraczam 85 - 86 kilogramow, to zle sie w takiej wadze czuje. aktualnie przykladowo zaczalem cykl masowy, ale zeby go zaczac - zbijalem wage przez 3 tygodnie, by na koniec nie osiagnac pulapu zbyt wysokiego. byc moze jest to niestandardowe podejscie, ale mnie ono jara, caly czas jesli chodzi o wage obracam sie w zakresie 78 - 86 kilo i nie chce wazyc ani mniej, ani wiecej. nie jestem typem sportowca, ktory sport stawia na pierwszym miejscu i za cel stawia sobie by za rok byc ciezyszm o iles tam kilo. ja sprawdzam na sobie rozne zabiegi bo jestem ciekawy czy sa skuteczne. dziele sie swoimi spostrzezeniami.

aktualnie wazę 83 kilogramy przy 186cm wzrostu, na drazku podciagam sie z 30 kilogramami na pasku w serii, a pompki na poreczach robie i z 50kg. kontuzjowana gora czesc klatki nie pozwala mi co prawda na bicie rekordow silowych, ale 100 to ciezar ktorym macham sobie kilkanascie razy. osobiscie jestem zadowolony ze swoich osiagow i nie uwazam bym jakos odstawal od osob mojej postury czy czy wagi.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-04-02 15:13:16

faftaq - nie chcę się z tobą kłócić, bo i po co.

zauważ tylko , że pewno z 90% ludzi, którzy pytają tu o suplementacje, chce więcej masy, jeszcze więcej masy, większych obwodów, więcej suchego mięcha itp.
jakie są najczęstsze tematy?
"jaki najlepszy gainer", "jaka najlepsza kreatyna", "najlepszy zestaw na mase", "najskuteczniejszy/a ..." itd.
a w dziale trening - obwody, zwiększenie masy, poprawa jakości mięcha ...

niektórzy się łudzą, zwłaszcza młodziaki, że stosując jakieś aminki, witaminki, zma czy kreatynki, będa mieli nie wiadomo jakie efekty. i wydają po kilkanaście tysięcy, zanim prawda ujrzy światło dzienne.
no ale w sumie ich sprawa

jak pisałem - ten temat to lekka prowokacja. ciekawy jestem czy będzie chociaż jedna szczera odpowiedź na zadany temat, aczkolwiek nie spodziewam się zbytniej szczerości.

a może jednak spece z tego działu powiedzą jak zrobić 43-45cm w łapie przy wzroście 185cm i pasie 90cm? może pijąc mutant massa do uzupełnienia diety i xpanda przez 6 tygodni?

szkoda, że king_odin wykasował swoją wypowiedź, zanim zdążyłem ją przeczytać.
pozdro dla wszystkich z jasnej i ciemnej strony mocy!!!

nie chodzi o kłótnie, tylko o polemike, którą sam prowokujesz. formułujesz pewne tezy, w tym i takie ktore dotycza mojeje osoby - wiec sie do nich odnosze w sposob w miare wyczerpujacy.

moim zdaniem Ty juz masz swoją tezę ktorej jestes pewien, badz prawie pewien. Z tego co sie zorientowalem na podstawie Twoich wypowiedzi w tym temacie - uwazasz ze na pewno sporo osob z tego dzialu koxuje, jak i tez uwazasz, ze przy pomocy dobrego jadlospisu i treningu, oraz odpowiednio dobranych suplememtow - nie mozna zbyt wiele osiagnąc.

masz racje w jednej kwestii - poczatkujacy amatorzy sztangi zbyt duza wiare pokladaja w suplementach i czesto po jakims czasie przychodzi rozczarowanie. dlatego osobiscie jestem za tym by uswiadamiac czego po czym mozna sie spodziewac.

z drugiej strony jesli moje przypuszczenia są sluszne i uwazasz ze bez wspomagania nie mozna zbyt wiele osiagnac - to mylisz sie. znam wiele osob ktore nigdy nie skazily sie szprycą a wygladaja jakby karmiono ich tym w dziecinstwie. SAA zawsze beda punktem odniesienia ktory bedzie stanowil droge prostszą, szybszą i skuteczniejszą niz alternatywa ktora nie bierze ich pod uwagę, ale bez SAA mozna osiagnac bardzo wiele. trzeba tylko miec wiedze i doswiadczenie. i cierpliwosc.

niektórzy się łudzą, zwłaszcza młodziaki, że stosując jakieś aminki, witaminki, zma czy kreatynki, będa mieli nie wiadomo jakie efekty. i wydają po kilkanaście tysięcy, zanim prawda ujrzy światło dzienne.
no ale w sumie ich sprawa

Absolutnie się nie zgadzam. Na początku trzeba sobie postawić cel - po co ćwiczę? Jeśli ćwiczę dla zdrowia to chyba dalej już pisać nie trzeba. Jeśli cwiczę aby być ogromnym to trzeba do tego dążyć. Muszę powiedzieć, że aby wogóle na siłowni coś osiagnąć trzeba mieć jaja i być bardzo twardym. Siła woli to podstawa, a moi koledzy, którzy jak to nazywasz przeszli na ciemną stronę mocy byli duzi tylko przez 3-6 miesięcy. Później latało im to i zaczęli się ostro zachliwać i jarać. Teraz przy mnie wyglądają jakby wyszli z Oświęcimia. A Ci którzy myslą, że od koksu będą ogromnymi na wieki to się bardzo mylą. Zostaną najtwardsi, bo aby coś na koksie zrobic to trzeba tak samo mieć wybitnie dopracowaną dietę, trening, regenerację itp.
Ponadto przy pomocy diety i odpowiednio dobranych supli można zrobić nieraz więcej jak no konkretnym koksie. To moje zdanie.

dobra, panowie, odpuszczam.
nie taki był cel tego tematu, żeby wchodzić z wami w polemiki.
też uważam że saa to samo zło