Chciałbym się przywitać i poprosić o kilka fachowych porad.
Najpierw o sobie.
Od 1,5 roku biegam regularnie 3 razy w tygodniu po 6,5 km (poniedziałek, środa, piątek).
Oprócz biegania staram się wybierać produkty zdrowe, niskokaloryczne i jeść mało. Preferuję owoce i warzywa.
Cholesterol lekko ponad normę, lekarz zalecił dietę ubogą w węglowodany.
Unikam więc chleba, mąki, ziemniaków (staram się jeść niewiele i sporadycznie), całkowicie wyeliminowałem cukier, słodycze i alkohol. Unikam żywności przetworzonej z ukrytą (dużą) zawartością cukru.
Zrzuciłem dzięki temu 12 kg w ciągu ostatniego półrocza i ważę obecnie 93 kg przy 185 cm wzrostu.
Moim celem jest zrzucenie wagi do 85 kg.
Od niedawna zacząłem ćwiczyć także z ciężarami. Złapałem bakcyla. :)
Chciałbym rozwinąć górną partię ciała: ręce, klata, brzuch. Nogi mam bardzo mocno umięśnione, no i biegam regularnie.
Na brzuchu mam jeszcze sporo tkanki tłuszczowej do spalenia. Pozostałość po nadwadze.
Wiek 44 lata. Do dyspozycji mam hantle i dwie sztangi (łamana i prosta).
Ćwiczę w domu, nie mam ławeczki. Jak utrzymam regularność przez kilka miechów, to wtedy sobie kupię. Jest motywacja, a ja nie chcę popaść w gadgetomanię. Siłkę na razie odpuszczam. Dysponuję więc tym, co mam.
Bardzo proszę o odpowiedź i pomoc w następujących kwestiach:
1. Czy da się połączyć odchudzanie z rozbudową sylwetki. Czy organizm jest w stanie budować mięśnie z diety i zapasów tłuszczu?
2. Czy warto iść w jakiekolwiek odżywki, suplementy, itp?
3. Czy zmienić dietę i spożywać więcej białka?
3. Czy ktoś mógłby mi polecić/ułożyć dobry plan treningowy, który uwzględnia również bieganie (poniedziałek, środa, piątek)
Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Zmieniony przez - Olgierd21 w dniu 2015-11-02 10:59:42