Wiedziałem, że u niektórych wzbudzi emocje ;-D Obserwuję i wyciągam wnioski, najważniejsze i tak będzie jakieś 4-6miechów po wyjściu. Po ostatnim stopniu czyli bez szamki od nich ma być w kole 2200, czy jakoś tak. I tak go widzę codziennie, to się zobaczy ;-) Jest jeden jedyny, ale ogromny minus, trzeba się w wielbłąda zamienić. Wszystko rozumiem, [...]
A tak szczerze to ja serio kluskę widzę, więc moze Ty też cierpisz na jakąś chorobę postrzegania siebie? Przeciez Fanss pisał, że Adonisa widzi w lustrze, tylko go żona na ziemie sprowadza ;-) Też muszę jakieś foty porobić, tylko pierwsze muszę zakupić większy aparat, bo mi sie tyłek w kadrze nie zmieści...
Fanss ja się słodkiego misiaczka spodziewałam a tu nawet coś na brzuchu sie dzieje - w sensie jakieś pozostałości kraty czy cóś widać... Mówiłam, ze Żona cwana babka... WL klasa, ale nie mnie oceniać.
Dzieki za zyczenia i najlepszego. Czolgu, wiesci z frontu sa fatalne. Rodzice przyjechali, to bylo z kim dzieci zostawic, wiec zona do planowanego sylwestra, niespodziankowo, zorganizowala mi powrot do przeszlosci, czytaj fansa urodziny i sylwester - to nie moze skonczyc sie dobrze :-D. No to pojechalim ;-D Mial byc sylwester wyjazdowo, czyli [...]
Gorzej, ku memu zaskoczeniu, żona jak i młody entuzjastycznie podeszli do tego tematu przy kolacji. Skautka na razie ma problem z wymówieniem tego wyrazu :-D Będzie co ma być ;-)
Plizz, plizzzzz, adoptuj mnie i zabierz na Antypody :-) spoko, ale u mnie konserwatywne wychowanie jest, dasz rade? ;-D gdybym była w Twoim wieku Fanss - Boze, jak to zabrzmialo! Jak usunelas te magiczna cyfre z tytulu dziennika, pomyslalem, ot basbkie fanaberie a tu powazniejsza sprawa widze ;-) Ja mam inny widok na ten temat, kazda dekada jest [...]
Acha, niewiele mi z tej wiedzy, bo dla mnie hajs środkiem a nie celem, więc zamiast w lesie, siedzieć wolę z synem o "dziwnych" dziewczynach pogadać, od córki czego nowego się nauczyła posłuchać a wieczorem do cycka żony się przytulić (cycek, kojarzysz, ta część kobiecego ciała, która cię tak irytuje). Zresztą, wpisz tam coś jeszcze, żeby na [...]
A czemu aż roczna saga? Pytam bo też od dłuższego czasu zastanawiam się nad przygarnięciem psiaka ze schroniska ale boję się, że nie dam rady czasowo. Córka bardzo chce ale żona się boi się na tyle, że by z nim sama nie wyszła. Więc praktycznie wszystkie wyjścia bym musiał ja ogarniać.
Dopiero żona wróciła (mam powoli dość tej jej szkoły i nawet dolary mnie nie cieszą ;-) ) z planowanego treningu nici, ale idę chociaż ławkę z jutra zrobię
Dopiero żona wróciła (mam powoli dość tej jej szkoły i nawet dolary mnie nie cieszą ;-) ) z planowanego treningu nici, ale idę chociaż ławkę z jutra zrobię Ciesz się, że nie trójbój albo rura.
Dopiero żona wróciła (mam powoli dość tej jej szkoły i nawet dolary mnie nie cieszą ;-) ) z planowanego treningu nici, ale idę chociaż ławkę z jutra zrobię Ciesz się, że nie trójbój albo rura. Jakby to była rura to by był przekaz w stylu "Byłem dopingować żonę na treningu. Już chciała wracać mimo, że koleżanki się dopiero rozgrzewały. Z [...]
[...] ;-) Prosto do wniosków zatem. Za dwa tygodnie rozpoczynam, cel 93kg i trzymajcie mnie za słowo :-)) Tylko po starej znajomości zdradzę wam root cause. Parę tygodni temu, żona ma kochana stwierdziła, że tyle ćwiczę a efektów nie widać. Cytuję: całe życie byłeś chłop jak dąb, to po co Ci te treningi, jak nic się nie zmienia. Wiem, że ona jest [...]
Juz beke z Fansa kreca {{:-(;-) Pierwsza lekcja z inwestowania w sloncu odrobiona. Bilety powrotny trzeba bylo przebookowywac. Napisze tak, to co agencje wstawiaja na zdjeciach i wypisuja w opisach ma sie tak do rzeczywistosci jak fans do kulturystyki. Pozniej bylo szukanie na wariata, w mysl zasady, jak juz tu jestesmy, na koniec, na szczescie, [...]
Dzień 86 - nietreningowy Wstałem o 8:30. Pokręciłem się po domu, przy kompie posiedziałem i o 12:40 pojechałem do roboty. Zacząłem pracę o 14. Wchodzę do hotelu a tu full żydów. Sporo z tymi czapkami. Jak przyszedłem to akurat jedli obiad. Niektórzy mówili po angielsku i po arabsku (czy coś takiego). Jak zjedli obiady to zaczęliśmy szykować salę [...]
[...] pewnie.spodziewałem się pytania o kasę czy coś w tym stylu! on powiedział tak- proszę pana co mam teraz robić?w tym roku zmarł mi syn,który miał 23lata,odeszła żona,popadłem w alkoholizm i straciłem pracę bo poprostu nie przyszedłem do niej.co mam teraz zrobić?dalej pić? czy próbować rzucić ... tu ja oszołomiony tym co właśnie [...]