żona

Dzisiaj w ramach odmiany - dzikus wychodzi z krzaków %-) Jakoś mnie naszło na odmianę i dzisiaj trening będzie na siłowni, czekam tylko aż żona wróci z pracy, dresy odprasuję, buty wypastuję, pas wyczyszczę, ogolę się i atak ;-D

Może się tak bardzo nie gol bo żona podejrzeń nabierze i będzie to ostatnie wyjście %-) Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2017-01-21 14:46:44

Miejmy tylko nadzieję że Jego żona tutaj nie zagląda.....

Jakby mi zona nie zameldowala o tym siniaku, to nadal zylbym w nieseiadomosci. Nie bolacy mi sie trafil. Ps. Twoj kolega Sam sobie winien, skakanie po pudlach I krzakach jest dla malolatow a nie starych koni ;-) Zmieniony przez - fanslaska w dniu 22/01/2017 15:54:25

[...] jeszcze gorsze niż na filmie {{:-( @ajazy, tylko w wersji ojana. Chociaż tyle lat z tą samą partnerką, to nie wiem czy się liczy %-) @Kebul, jak idę na trening po 23ej, to żona mi to często mówi ;-) Dzisiaj tylko wyciskanie, boli mnie z leksza łokieć po wewnętrznej stronie, więc dmucham na zimne. WL: 3x3x122.5kg WL z procą: 3x140,2x150 Ładnie [...]

Zabaw w remonty ciąg dalszy. Teraz czekam, aż młodzieżówka pójdzie spać i trzeba chociaż na ławce podźwigać. Żona w kinie z koleżanką, tyle lat po ślubie to nie dałem się wkręcić w jakieś gówniane Grey'owanie obojętnie ile by nie miał twarzy %-)

[...] TO ŻADNEGO WEJŚCIA NIE BYŁO. Zanim podzielę się z wami wrażeniami, jedno zdanie. Fajne z was chłopaki, że przeżywaliście mój start razem ze mną. Jak padła nasza transmisja, żona mi powiedziała, trudno i tak tego nikt nie ogląda. A jednak, dla was wszystkich };-) Nie ma co szukać wytłumaczeń, miejsce w szeregu już znam, ale teraz to dopiero [...]

Dzieki za niezasluzone gratulacje, niezapominajmy ze bylem ostatni {{:-( Spalem od 2iej po poludniu do 8ej rano %-) Zona myslala, ze ju przeszedlem na tamtem swiat (moze powinienem sprawdzic czy szukala polisy %-) ) Niestety plery zalatwione na amen, aktualnie najlepsza moja przyjaciolka jest laska i w pracy robie za pensonariusza domu starcow. [...]

Z ta zmianą koloru do lata to pewnie będzie marzenie ściętej głowy, ale jakby wreszcie cos ruszyło to następny kolor z drabinki. Moj singlet żona nazywa Boratem i przed zawodami sie dopytywala czy aby napewno planuję w nim wystąpić lol

Pytam o kolor , ponieważ jesli nie planujesz startów EQ , to czerwony jest idealny... No to zmianą w tym roku nie będę sobie zaprzątał głowy. Po tygodniowym odpuście, jak wiadomo przez kontuzję, poszły dzisiaj przeprosiny ze sztangą. Na razie na naleśnika, bo jeszcze się boję coś nadwyrężyć w gnatach, ale jednak. Prawda jest taka, że nie nadaję [...]

Szajba, ile razy w roku do Polski zjezdzasz? ;-D Nie podejmuję na forum tematów dotyczących mojego życia prywatnego nie związanego ze sportem, niemniej odpowiem Ci na to pytanie. Zjeżdżam do domu na tyle często by żona nie mogła się doczekać kiedy zacznę, a nie, kiedy skończę ;-)

Szajba, po pierwszym przeczytaniu, zastanowiło mnie skąd te napięcie. Po drugim, zrozumiałem, że gadka była o plankach i nierozważnie bez ostrzeżenia przeszedłem do innego tematu. Zapytałem, bo rozważamy z żoną Twój/wasz scenariusz na rok. Klimat się w jukeju burzy i po prawdzie mam ichniejszy paszport więc kopa w dupę się nie boję, ale tak jak [...]

Cieszy styranie po nocy - nie jesteś taki kosmita jakby się wydawało! Normalny facet jesteś! Też na kacu po nocy jestem styrany (a sąsiad po kacu to nawet nie pamiętał czy cokolwiek było - żona mu powiedziała po południu, że jeszcze go czuje :-) )

jak sąsiada żona też piła , to może też jej się wydawało że to był mąż...?

Co tu taka cisza.Fan napisz od czasu do czasu jak tam treningi.Chyba że jesteś na urlopie. Ja sie tez jakoś za Fanem stęskniłem ;-)Pewnie żona dała mu do wiwatu gdy wpadła na publiczną siłownię :-) Szlaban na wszelkie aury i komputer };-)

Co tu taka cisza.Fan napisz od czasu do czasu jak tam treningi.Chyba że jesteś na urlopie. Ja sie tez jakoś za Fanem stęskniłem ;-)Pewnie żona dała mu do wiwatu gdy wpadła na publiczną siłownię :-) Szlaban na wszelkie aury i komputer };-) Szkoda Fana :-(, ech ;-D

Dobra, przyznam się. Gdzieś od południa chodzi mi po głowie 13ta księga panaTadeusza, któą ostatni raz widziałem jakieś 15cie lat temu @-) Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami Drzwi za sobą zamyka, och! Nareszcie sami. Ach! Zosiu, ach Zosieńko, jak mi niewygodnie Popatrz, jak mi odstaje, spójrz no na moje spodnie. Zosia łzy rzewne roni i [...]

Marku madrze piszesz. Problem to ja mam taki, ze na wadze przybieram od samego patrzenia na jedzenie. drugi jest taki, ze w pracy i po niej malo sie ruszam a wysilku na treningach to mam do kupy 10min. Jeszcze chila i trzeba bedzie zajumac tytul dziennika tatunciowi %-) bo te 120+ do 2020 nie bylby wielkim problemem dla mnie. Na czas redukcji [...]

A nie mówiłam (znaczy pisałam) \-) Pisalas,pisalas, pamietam :-)) ps. zabrzmialas jak moja zona, rozumiem, ze nie mozecie sie powstrzymac ;-D

Ajazy, nie boj, z zona jade %-) Kokosanka, znamy sie z wnukiem ;-) Z Marzanna za to nie i raczej sie nie poznamy jak nie ma % Jedziemy bez dzieci, wiec nie ma chwili do stracenia... https://www.youtube.com/watch?v=I8NcELiIMHg