[...] bramkarza Arsenalu nawiedził duch" Dom hiszpańskiego bramkarza Arsenalu Londyn Manuela Almunii nawiedził duch pewnego mnicha. Piłkarz tylko go słyszał, a widziała żona Ana, która jest wstrząśnięta - informuje bulwarowy dziennik "The Sun". "Pewnej nocy żona obudziła mnie z krzykiem. Powiedziała, że tam jest duch mnicha ze [...]
Haha skład mamy nienajgorszy, sami sportowcy %-). Ja z ostatnią partnerką treningową :-D, Wolski z Aśką, Adam z przyszłą żoną, Darek z narzeczoną i mój ziomek, co był z nami w Sopocie z dziewczyną. Więc będzie fit biba z alko i śmieciowym żarciem :-D
Po ładowanie 0,7kg w górę czyli mamy 75,9kg, co i tak jest mało. Dzisiaj wymuszony off i z rana 45 min truchtu w terenie. Pytanie jest. Poszukuję w miarę uniwersalnego atlasu dla znajomka. Pomieszczenie 15m^2. Budżet niespecjalnie niski. Orientuje się ktoś w temacie? Generalnie on razem z żoną chcą się na tym trochę rozruszać.
A potem przyjdzie chwila, gdzie wyłożysz się z kawą, ogarniesz wszystko wzrokiem, weźmiesz łyk i powiesz: "No!";-D Dokończyłbym "No... teraz żona i dzieci" :-D
Kwestia wydolności. Aczkolwiek w te 3 dni zrobiliśmy łącznie 500km i ponad 8tys metrów w pionie. Ludziom się wydaje że zrobić 100km na rowerze to jakiś nieludzki wysiłek... Moja żona co przejeżdza w roku 2tys km to zrobi bez trudu. Cały rzecz polega na tempie jazdy:-)
Też uważam, że spacer jest niezbędny. Ja bez odrobiny powietrza w ciągu dnia nie przetrwam po prostu. Mimo wszystko ograniczam do minimum.. Z drugiej strony jak to się ma do świąt, które już niedługo. Ja zostaje z Żoną w domu i nie jeździmy po rodzinie, bo dla mnie przestrzeganie teraz tych zasad w dobie świąt to hipokryzja. A mogę się założyć że [...]
Prawda jest taka że jeden kolarz na drodze, który jedzie sam nie zrobi pandemii. To samo biegacz itd. Na moich spacerach z Żona mijamy góra 1 osobę w odległości 10m przez około 1.5h. Problem niestety jest taki, że bez zakazu kończy się to w ten sposób, że głupi ludzie wysiadują w grupach po parkach czy robią sobie nad wisłą libacje wieczorne. [...]
[...] mogę przerwać, pomóc, wrócić do ćwiczeń) ale akurat Igorek chętnie przesiaduje w tym czasie ze mną, łapie rączką Atlas i będąc na wózku podciąga się do przodu i do tyłu, a żona ma luzy totalne) - 2 treningi siły biegowej, krótko, treściwie, mocno, ciężko - 1 wybieganie do 16 km (stan gotowości do półmaratonów) Tak to widzę jak chcę wszystko z [...]
[...] wyrżnął twarzą w gałąź. Zezłościł się strasznie i postanowił, że ją zetnie - ma przecież w domu piłę. Wchodzi do domu i od progu woła do żony: - Gdzie piła?? Żona wychodzi z kuchni z deka przestraszona i mówi: - Ja nie piła ... - Pytam się jeszcze raz, gdzie piła!! - groźnie syczy mąż. - U sąsiada... - żona piszczy - A czemu dała?? - Bo piła....
Te dziewczynki też napompowane. A jednak nie są w pełni zadowolone. Pompa to nie wszystko. Zadowolenie ważniejsze. A zadowolenie żony to najcenniejsza rzecz. Gdy żona zadowolona to i pies ogrodnika jest zadowolony. Taka jest prawda! gorzej jak żona zadowolona po wizycie listonosza