żona

Generalnie to narzekają cały czas teraz jak była żona po zdjęcia to padały słowa "A to może jak tak się rozchorował to niech nie wraca tak za szybko tylko dłużej posiedzi w domu" %-) ale z kolei jakiś czas temu jak żona go odbierała ze żłobka I coś tam wywiązała się rozmowa z dyrektorką o zabieraniu kogoś innego w sensie jakiegoś dziecka czy coś [...]

[...] wczoraj zrobiła testy x2 i wynik pozytywny, dziś przyszły wyniki krwi i wychodzi, że mamy 5-6 tydzień 88-O ja się cieszę strasznie, intensyfikuje pracę przebudowy domu, żona załamana tym że inaczej to już rozplanowała szczególnie, że już w myślach gospodarowała tą dość duża różnica pieniędzy, która miała zarabiać w nowym miejscu, ale powoli [...]

Najgorszy scenariusz dla mnie się dziś spełnił, pojechałem sobie do biura na 5 bo o 14 musiałem wyjść, bo żona wizyta u lekarza z KTG, więc cały dzień przy biurku, później w domu z małym, po czym żona dzwoni że ktg się nie podoba doktorowi i przyjedzie po torbę i jedzie do szpitala i już do porodu nie wyjdzie, ale mała reorganizacja i jutro z [...]

ja jestem ogólnie zimnolubny :-) powiem Wam, że woda może nie ciepła, ale nie było źle (lepiej się wchodzi niż w lato :-D ) zacząłem od moczenia kostek i trochę bolały, ale żona w końcu powiedziała "albo włazisz do tej wody, albo ubieraj się i idziemy pochodzić jeszcze" więc długo nie myśląc ściągnąłem bluzę i wszedłem :-D po wejściu jak się [...]

[...] a po tej 4 budził się 5:30-6:30 już ostatecznie, a od kiedy wróciła mama to tych pobudek znów się porobiło dużo i jak do tej pory byłem "mało wyczulony" na te pobudki, bo żona wstawała jak ja pracuję a moje dyżury tlyko w weekendy, tak po tym tygodniu z nim słyszę każde zająknięcie i na autopilocie wstaję jeszcze zanim żona się obudzi, więc o [...]

[...] nawet jak tam zostałem to rano przez okno widziałem Daniela :-) co do warzyw, to ja zjadam w zupie wszystki ejeżeli są pokrojone, ale jak w całości to marchewka i por, bo żona nawet za marchewką z rosołu nie przepada i robię tak samo, wpierw warzywa i dopiero zupka :-D Jeju teraz to i za mną cały czas bedzie chodzić kiełbasa z ogniska :-D [...]

Takie widoki mam jak jeżdżę do koleżanki co mieszka w lesie xd wstajesz rano widzisz sarnę , robisz grilla a między polem a lasem milion dzików xd i co najważniejsze cisza i spokój i brak zasięgu :D lubię tam do niego jeździć, zupełnie inny klimat, super ludzie, oderwać się od wszystkiego i odpocząć .... chociaż ja z żoną wróciłem do domu, a [...]

Nigdy nie jadłem, ale żona mi nie poleca %-)

[...] z pracy dostałem, bardzo fajne ale Tbie by nie smakowało bo mało słodkie :-) jakieś kruche, w środku czereśnie obtoczone w karobie, na wierzchu coś i posypane czekolada gorzką :-) Panie kolego, wychodzi tygodnik jedzeniowy ;-) żona leży w szpitalu oddalonym o 120km to trochę mi schodzi na jeżdżenie, a przez to moja "dieta" leży i woła o pomstę

[...] więc nawet nie ma kiedy coś naskrobać, bo wieczorem padam, treningi są, ale nieregularne, trochę wykorzystuję zestawy Fightera z jego fanpejdży, bo fajnie mi pasują :-) żona co raz lepiej się czuje, więc jest szansa że od przyszłego tygodnia wrócę do regularnych treningów na siłowni :-) shoarma domowa [...]

[...] Dzisiaj w końcu dojrzałem do zrobienia nóg, ale czas mnie gonił i już ani barków ani ramion nie dołożyłem, ale może wieczorem zrobię jak żona na fitness pojedzie, a ja uśpię małego :-) Środa 29.06 - siłowy, nogi Przysiad przedni 30x15, 40x12, 50x10, 60x10, 70x10, 80x10, 90x8, 100x6, 102,5x5, 105x4 Martwy na [...]

[...] wydarzy :-) ciężko będzie mi spiąć ten tydzień, ale jakoś się postaram, bo wszystko na akurat ten tydzień się zwaliło - dziś zaczynam rehab na 7, jutro też na 7, a do tego żona przed 7 musi być w pracy i wróci 20-21, więc małego do żłobka ja muszę odstawić i zdążyć dojechać na 7, a dodatkowo o 16 mam USG, ale całe szczęście babcia się zamieniła [...]

Wczoraj dzień był kwintesencją całego tygodnia, pobudka o 4, ogarnięcie się, jazda do pracy, ogarnięcie w biurze paru rzeczy, na 6 do mieszkania zobaczyć się z żoną i dzieckiem, pobawiłem się z małym pół godziny, zrobiłem zonie jedzonko do pracy i wymarsz, szybko na rehabilitację, a później już do Płocka na budowę .... I o dziwo ogarnąłem wszystko [...]

Miska elegacka :-)) Stop! Hejtowi w internecie :-P Trochę przerwy było od wpisów - jakiś tydzień, ale było bardzo gorąco w pracy, w domu mały drugi tydzień chory i gimnastykowaliśmy się jak to ogarnąć bo oboje musieliśmy z żoną w pracy chociaż parę dni być, ale dociągnęliśmy do końca tygodnia. Dzisiaj wpadłem na pewien pomysł szalony, bo jak do [...]

A ja zdążyłem powiedzieć w piątek dwa tygodnie temu że nasz mały idzie na rekord bo już chyba cztery tygodnie bez przerwy chodzi do żłobka a jeszcze w sobotę rozmawiałem z kolegą że Franek jak choruje to nigdy nie ma gorączki że jedynie podwyższona temperatura do 37,5 ale nie przekracza 38, A to po paru godzinach 38 i więcej w nocy 39 i pół nawet [...]

[...] to miałem gorączkę 38,1, okropny ból głowy, rozwolnienie i zwracanie... Po prostu masakra, cały dzień się umeczylem, ale szybciej z pracy wróciłem i zdrzemnąłem 1,5h zanim żona wróciła. Dziś już o niebo lepiej, ale jeszcze trening odpuściłem poranny może jak się uda wyrobić to zrobię po pracy. Wczoraj zjadłem może z 1000kcal, a dziś jeszcze [...]

Weekend zleciał, wczoraj od rana podjechałem do pracy i załatwiłem kilka spraw, później żona miała więc ja z małym siedziałem. Później szykowaliśmy się do teściowej na urodziny i mieliśmy wyjść dwie godziny wcześniej żeby zrobić spacer, to po wyjściu z domu było oberwanie chmury więc pojechaliśmy do sali zabaw, ale o 16 wyszło słońce to jeszcze [...]

[...] nawet 10-20 minut na szybki trening. U mnie albo rano albo wcale niestety :-) wcześniej chodziłem na 6, teraz nie mogę więc się dostosowałem :-) To o 20 już bym spał :-D Do tego dążę zawsze, żona skutecznie walczy żebym nie mógł się spać, albo żeby mi przeszkadzać w zaśnięciu, ale zaczeła już sama koło 21 się kłaść też to tragedii nie ma :-)

Restauracyjne :-) szwagier i żona chcieli zabrać teściowa na dzień mamy do knajpy. Chociaż na Shoarma to nic innego niż to co sam bym sobie przyrządził

dzisiaj kilka zdjęć posiłków "zgapionych" :-P od Julietty ściągnięta deska bez deski - do filmu wieczornego (wino żona piła) :-P /SFD/2020/10/13/495c92101032466e8d3cc29c7eded0fc.jpg gołąbki bez zawijania na szybko i na stojąco w kuchni, bo niezapowiedziani goście wpadli /SFD/2020/10/13/cb7af1d76b5e45f89f8e6e059b248cb2.jpg ciacho podkradzione od [...]