[...] że z trudem przetrwałam na śmiesznym obciążeniu. Lało się ze mnie porządnie-pierwszy raz aż tak. No i dziś poczułam na prawdę zmęczenie po tych 3 dniach, więc jutro DNT, a w weekend cała sobota i niedziela konwencja fitness i crossfit-jaram się :-D:-D:-D -umrę :-D * ogólnie w ciągu dnia nie czuję zmęczenia, raczej cały czas energetycznego kopa [...]
DZIEŃ 15 jako, że długi weekend mam pracujący, a dziś po pracy grillowanie, to postanowiłam pójść na trening z rańca. o 7 byłam na siłce :)) 5 osób na krzyż, w tym my z Curarą no i oczywiście kuźwa musiał się znaleźć jakiś wujek dobra rada (tym razem ten, którem ostatnio zasnęłam w samochodzie ;-) ), ale nie chce się powtarzać, więc szegóły w [...]
Zespół Hispania Racing ogłosił, że Christian Klien zastąpi Sakona Yamamoto za kierownicą bolidu z numerem 20 w nadchodzący weekend w Brazylii. Austriak już raz zastąpił w tym sezonie Yamamoto – w Grand Prix Singapuru, kiedy to zespół twierdził, że Japończyk nabawił się zatrucia pokarmowego. Sakon powrócił do startów w kolejnych dwóch [...]
Witam po weekendzie :D Annajak licznik widziałam oczywiście, bo kiedyś myślałam o tym że 5 tys. osób widziało moje spyrki :) Nie mniej przez to, że nie miałam odpowiedzi na zadawane pytania to miałam wrażenie że jednak nie jest czytany :D Ale miło wiedzieć że jest inaczej i że ktoś podgląda. W weekend treningu żadnego nie było ale z godzinę [...]
[...] i odstawiasz, wieczorem dokarmiasz i odstawiasz, rano dokarmiasz i odstawiasz, wieczorem zarabiasz ciasto i rano pieczesz (pieczenie poranne można sobie wykalkulować na weekend, chyba że się ma czasowe ustawianie w piekarniku). Ja nawet robiłam tak, że całą porcję mąki i wody na zaczyn dawałam razi i odstawiałam na 36h i robiłam ciasto - też [...]
Wklejam miskę z wczoraj i z dzisiaj. Fajne uczucie mieć taki ładny weekend :) Dzisiaj rano zaszalałam z dodatkami do gryczanki ale niestety nie wpływa to na smak - i tak czuć mocno grykę więc nie będę już więcej tak dokładać. Na diecie bezglutenowej z ograniczoną ilością nabiału czuję się świetnie. Szkoda, że nie widać efektów :) Dzisiaj trening [...]
[...] na babską imprezę wyszła bardzo ładna- grzeszek winogrona wieczorem plus winogrona w formie płynnej których nie ma w rozpisce (czyt. wino :P) Dzień 43 18.10.15 Miska jak na weekend bardzo ładna. Banan z WPC i migdałami to szybkie wspomaganie po treningu. Już w trakcie treningu mnie słabość ogarnęła okrutna- za duża przerwa miedzy posiłkami. Było [...]
[...] że piłam mało wody. Zejdzie. Robiłam w piątek pomiary, ale nie będę wrzucać bo pewnie z tych spadków z zeszłego tygodnia już nic nie zostało. :P Ale było dobrze, a do weekendu zejdzie. 11.07 Aktywność: Pole dance Miska: OK, trochę na oko bo wyjadam gifty od babci więc to makro to na oko bardziej Extrasy: Brak, już dość w weekend było [...]
3 Posiłki tylko w weekendy. O dziwo w weekend niby więcej czasu ale zazwyczaj nie wyrabiam z 4 posiłkami. Pewnie ze wygodniej chociaż 4 to moja ulubiona ilość :) W temacie aktywności - moje kociaki tez miały wczoraj aktywny dzień. Poszłam za ciosem i wzięłam je na spacer. Czika była bardzo dzielna. Nawet trochę powiedziała. Fuka niestety to [...]
[...] z łososiem, fetą, papryką i ogórkiem kiszonym plus pestki dyni Obiad: Pulpety z szynki wieprzowej w pomidorach z warzywami po włosku, kasza jaglana Kolacja: Budyń jaglany z wpc, kakao i śliwkami Miała być rurka dzisiaj ale wygrało kino :) Bardzo chciałam iść na Deepwater Horizon, więc idę bo w weekend nie będzie czasu pewnie bo jest FIWE :D
[...] fizycznie. Moje dolegliwości praktycznie zniknęły więc będę mogła sprawdzić czy to kwestia stosowania się do zaleceń rehabilitantki czy negatywny wpływ treningu. Przez weekend jeszcze nie mam jak iść na siłownię bo dzisiaj i w niedzielę jestem sama z małym. W związku z tym, że nie zawsze mam jak wyjść na siłownię myślałam o zakupie kettla [...]
[...] startuję znowu z dietą. Najpierw 1800 kcal, ale pewnie utnę szybko do 1700, bo na razie nie będę miała za bardzo czasu na bieganie. Za 11 dni przeprowadzka! Przez weekend jeszcze nie liczę kalorii, ale już ogarniam miskę, bo przez ostatnie dni mocno sobie folgowałam ;) W poniedziałek zważę się i zmierzę. Z ciekawszycch rzeczy, [...]
[...] z niego prokrastynator. Ja też bywam nieogarnięta, ale jak są ważne rzeczy to biorę, robię i tyle. W każdym razie czuję, że brakuje mi odprężającego ruchu, już mi tęskno do ketli i biegania. Może chociaż rolki wyciągnę, bo przypadkiem znalazłam do nich imbusa i mogę wreszcie przeczyścić :D Oby jeszcze ten weekend przeżyć i już będzie z górki.
jeszcze taka uwaga - wiekszosc ludzi cwiczy takim schematem, ze co tydzien w te same dni tygodnia najczesciej pn, sr, pt lub pn, wt, cz, pt, robiac przerwe w weekend. a tymczasem jesli jest mozliwosc - nie ma to cwiczenie rowniez w weeken jesli tak wypada z rozkladu - nie ma tej niepotrzebnej luki weekendowej, mozna zrobic wiecej treningow w tym [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] na stanie. Wielkim sukcesem jest to, że nie dałem się skusić na tort, a szczerze mówiąc język do doopy wędrował. Zjadłem tylko dosłownie łyżkę galaretki. Na 95% przyszyły weekend w Gdańsku, więc nie będzie takich zawirowań z dietą. /SFD/Images/2016/4/18/a43d2719fb584b24b965c08ad5ec92ee.jpg [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Dobry DZIEŃ 13 - 23.04.2016 W sumie bardzo fajny dzień. Weekend w Gdańsku na luzie, bez wracania do domu, po długim czasie. Tego mi było trzeba. To prawdziwy odpoczynek. Bo z jeżdżeniem w ta i we wta, to z odpoczynku często gęsto nici. Pospane do 12, dlatego posiłki tak późno. Nie zrobiłem dzisiaj cardio na rowerku, jutro pokręcę i tydzień [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] tygodniu mam już bicki i łydki do nadrobienia. Cały dzień, właściwie cały tydzień siedzę nad jednym zadaniem i jeszcze go nie zrobiłem. Dostaję już białej gorączki. W ten weekend majowy, muszę przysiąść, poukładać wszystko, zaplanować, bo pomimo moich chęci i naprawdę sporych starań, jak się patrzy na to z boku, to wygląda jakbym miał wylane [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] uczyłem się cały dzień. DZIEŃ 48 - 28.05.2016 Jedzenie - makro wyszłoby nie najgorsze, składniki z dupy, czyli beznadzieja. Ruch: 36 basenów rano potem załadowanie kilkudziesięciu taczek ziemi (3h jakieś) Zepsułem weekend kompletnie. I dietowo i treningowo. Zdaję sobie z tego sprawę. Zmieniony przez - Witasdrwal w dniu 2016-05-29 23:02:20