[...] (telefon sucoemniony na maksa plus filtr światła niebieskiego od course) to sobie wypełniam. Więc przekonuje się na nowo że liczenie nie jest takie straszne :p Treningowo na weekend nic nie planuje bo nawet przy porannej jodze jestem zmęczona. Do tego mąż ma studia. Ale może jakaś joga wpadnie. I zaczynam przegląd zdrowia. Byłam u internisty. [...]
[...] Wyciąg zajęty więc odpuściłam. 5. triceps- lekko 6. Nie było cięższych hantli stąd mniejszy ciężar. W dodatku między seriami sięgnęłam po telefon i się zagapiłam... :p W weekend trochę aktywności spacerowej. W niedzielę planowałam siłownię, ale w sobotę w nocy nagle zdechł mi kot (ten który sikał; chyba się czymś zatruł....) i jakoś nie [...]
Jeszcze raz przeliczyłam kcal. Bo zerknęłam, że ta ostatnia redukcja na keto była na innych kaloriach. Wydawało mi się, że były wyższe :D Więc tak z 200 kcal miałam teraz zawyżone zapotrzebowanie więc to też może być problem. Więc sobie w pierwszej kolejności wypróbuję przeliczony schemat. Tzn. schemat na 1650 kcal - 3 posiłki. Jakbym liczyła to [...]
[...] nad morzem biegało. I w ogóle tak mi tak dobrze, że mogłabym się przeprowadzić. Może kiedyś się uda. Chłopakom najbardziej się podobało na przyczepach. Potem jeszcze był weekend u babci. Poniedziałek ogarnianie się a wtorek powrót do pracy. Dzisiaj w końcu plan siłownia. Już przed urlopem wiedziałam, że będę chciała tą redukcję ogarnąć i [...]
[...] zdalnie a dzieci szalały na dworze z pieskiem. Po pracy spacery po okolicznych polach i lasach, odwiedzanie koników i podjadanie owoców prosto z drzew i krzaków. A na weekend u mojej mamy. W sobotę byłyśmy na kajakach. Trasa krótka bo to pierwszy raz z dziećmi a byłyśmy tylko we dwie. Kawałek trzeba było kajaki przeciągnąć. Nurt był tak [...]
Gratulacje. Wpadnij w przyszłym roku na bieg który organizuję. My zazwyczaj robimy w ostatni weekend maja. Jak będę miał jakieś konkrety to Ci podeślę.
[...] Zwłaszcza że się otworzyła druga lokalizacja tej sieci i jest nadzieja że część osób tam przeszła to może nie będzie tak ciasno jak kiedyś. Jesień się zaczęła i już zdalna bo pierwsze dziecko chore. W weekend miałam galę 20-lecia firmy. Więc była wielka impreza, która skończyła się w klubie do rana więc niedziela pod znakiem rehabilitacji :))
[...] lokalizacja tej sieci i jest nadzieja że część osób tam przeszła to może nie będzie tak ciasno jak kiedyś. Jesień się zaczęła i już zdalna bo pierwsze dziecko chore. W weekend miałam galę 20-lecia firmy. Więc była wielka impreza, która skończyła się w klubie do rana więc niedziela pod znakiem rehabilitacji :)) O, czyli spisz w zegarku i [...]
Te opcje to już przy nowym biurze. Tak sprawdzałam z ciekawości ale w sumie w moim przypadku się totalnie nie opłaca przy pracy bo mam za daleko. Nowe biuro 30 minut obecne godzina. A jak mam pod domem to przed pracą na zdalnej daje rade a do tego w weekend mogę zrobić trening :)
Hej Martucca:) brałam Omega-3 Olimpu, ale jakiś tydzień temu mi się skończył. Ufff zapisywałam w notatniku i udało mi się odtworzyć ten weekend:P Dopiero teraz zauważyłam że spartoliłam ten piątek (dietowo). Coś mało wyszło.
Dietka jest i tak średnio co miecha tyje 2-3 Kg w sumie jestem zadowolony :) ale wiesz mam nadzieje że tak będzie cały czas :D aż do 80 Kg :) Wkoncu weekend :d wyśpie się :) takto niecałe 8 h codziennie to masakra a teraz można pobalować :D Zmieniony przez - Rasper w dniu 2008-11-28 22:13:53
Paszkos244 nie boj nic, sam w weekend wszamalem prawie blache ciasta na urodzinach chrzesnicy troche mnie zalalo ale wodą, dzis juz wszystko wrocilo do normy z rana poszedl omlet zawijany z zielona fasola i zoltym serem + oliwa z gwinta a teraz sniadanie mistrzow czyli ciasto z owsianki + omlet + mus jablkowy + kakao Zmieniony przez - bejbej w [...]
kurcze az załuje ze nie mam jakiegos osobistego kucharza który by mi takie smakołyki robił, bo samemu to mi sie nie chce}:-( a za chwile pewnie jakies ogórki + czysta8-) weekend:-)
Jako, że w lodówce nie ma żadnego nabiału na noc ... wszystko się pokończyło, a sam na weekend w domu i nie chciało się do sklepu, to pierwszy raz w życiu zrobiłem sobie ... białko :-D 30 gram waniliowego Vitafit WPC/SFD protein plus rozpuściłem w 300 ml wody. Jako, że nie mam szejkera, bo nie używałem nigdy odżywek to wymieszałem ... łyżką :)) [...]
Czasem ssie, a czasem nie. Różnie to bywa. Ogólnie to nie podjadam. Mam czasem już taką chęć ale się powstrzymuje. Póki co to przez weekend majowy się o******lałem. Mimo wolnego, nie robiłem aero, a dieta jak najprościej, a więc ciągle tuna, twaróg i pierś. Od jutra się biorę już konkretniej.